Gdy policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie dowiedzieli się, że ich kolega zachorował, zebrali i przekazali pieniądze na jego leczenie. Teraz oddali to, co jest najcenniejsze – swoją krew.
Podczas zorganizowanej 2 lutego akcji krwiodawstwa policjanci oddali prawie 23 litry krwi, by wspomóc leczenie Sebastiana Warmuza, który od kilku miesięcy zmaga się z chorobą nowotworową.
Na placu przed Samodzielnym Pododdziałem Prewencji Policji w Częstochowie stawiło się 60 funkcjonariuszy, którzy oddali cząstkę siebie, by ratować życie swojego kolegi.
Sebastian to policjant z 14-letnim stażem, który we wrześniu zeszłego roku dowiedział się o swojej chorobie. Wtedy też przekonał się o tym, jak wielu przyjaciół ma wokół siebie. Mundurowi z częstochowskiego poddziału prewencji zorganizowali w styczniu zbiórkę pieniędzy, które przekazali na jego leczenie. Teraz, wspólnie z policjantami z częstochowskiej komendy i funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, oddali prawie 23 litry krwi, by ratować jego życie.
Każdy kto chciałby pomóc, proszony jest o oddanie krwi z podaniem imienia i nazwiska ”Sebastian Warmuz”.
Pamiętajmy, że dobro wraca, dlatego warto się nim dzielić. Wartość krwi doceniamy najczęściej dopiero w obliczu tragedii swoich bliskich lub gdy sami jej potrzebujemy. Dlatego zachęcamy wszystkich do dzielenia się cząstką siebie – to nic nie kosztuje.