W świetle jupiterów


Jak dowiedzieliśmy się od Jolanty Zaborowskiej – pracownika Urzędu Miasta, odpowiedzialnego za remont Stadionu Miejskiego w Częstochowie, PZM zatwierdził projekt modernizacji stadionu przy ul. Olsztyńskiej. Po zweryfikowaniu kilku niewielkich zastrzeżeń władze polskiego żużla zaakceptowały projekt, wykonany na zlecenie Urzędu Miasta przez warszawską firmę SPAK. Ciekawostką jest, że zamiast 4 potężnych masztów oświetleniowych (jak na większości obiektów) na koronie stadionu w Częstochowie stanie 26 mniejszych.

– Pani naczelnik, dlaczego aż 26 masztów zamiast 4?
– Przy powstawaniu projektu budowy oświetlenia stadionu braliśmy pod uwagę dwa warianty. Pierwszy polegał na zamontowaniu czterech masztów, na których znajdowałyby się reflektory oświetlające zarówno bieżnię stadionu, jak i znajdujące się w jego środku boisko. Drugi, to zainstalowanie większej ilości mniejszych masztów, zamocowanych na koronie stadionu. Wymogi PZM i telewizji, co do oświetlenia, spełniały oba projekty. Wymagane jest natężenie światła równe 900 luxów – nasze przewidują 1000 luxów.
O wyborze drugiej opcji zadecydowało wiele względów, ale kierowaliśmy się przede wszystkim przeznaczeniem obiektu. Stadion służyć ma “Włókniarzowi”, a więc najbardziej potrzebne jest dobre oświetlenie bieżni, a nie płyty boiska. Dla piłki nożnej, miasto przeznaczyło obiekt przy ul. Limanowskiego. Poza tym istotną przeszkodą są względy techniczne – duża różnica poziomów na tzw. ziemnym stadionie – uniemożliwia budowę czterech bardzo wysokich masztów (najwyższy musiałby mieć ok. 60 m wysokości). Fundamenty pod taką budowlę, mogłyby naruszyć konstrukcję trybun. Nie bez znaczenia była i kwestia finansowa – koszt montażu 26 mniejszych masztów to zaledwie jedna trzecia kosztu związanego z zastosowaniem pierwszego wariantu oraz estetyka. Projekt 26-masztowy przedstawia się o wiele ładniej niż 4-słupowy. Tworzy dekoracyjne zwieńczenie obiektu. Poza tym daje możliwość uzyskania miejsca na banery reklamowe.
– Wymogi nałożone na kluby ekstraligi żużlowej dotyczą przede wszystkim dotrzymania terminu instalacji oświetlenia. Już dziś wiadomo, że w Częstochowie wyznaczony na termin na 31 lipca 2005 roku zostanie przekroczony. Jak wybrnąć z tej sytuacji ?
– Jedynym wyjściem jest prośba skierowana do władz polskiego żużla o zmianę tegoż terminu. Z podobnym problemem borykają się inne ośrodki żużlowe w kraju. Osoby odpowiedzialne za modernizację stadionu w naszym mieście nie marnowały czasu. Samo powstanie projektu tak dużej inwestycji oficjalnie trwa od dwóch do trzech lat. My poradziliśmy sobie z tym w rok. W następnej kolejności nastąpi przetarg na wykonanie poszczególnych prac i rozpocznie się modernizacja. Nie sądzę, by oświetlenie było gotowe wcześniej, niż na koniec kwietnia 2006 roku. Całkowity koszt inwestycji to 40 milionów złotych, a samego oświetlenia blisko 6 milionów złotych. Dodam, że jedynymi pieniędzmi, jakie posiadamy na tę inwestycję to 10 milionów złotych z budżetu miasta, zabukowane w długoletnim planie inwestycyjnym. Staramy się również o środki pomocnicze z różnorakich instytucji, ale rozpatrywanie wniosków o dofinansowanie trwa sporo czasu. Reasumując, centrala żużlowa powinna zrozumieć naszą sytuację i jeszcze raz zastanowić się nad wyznaczeniem nowego, ostatecznego terminu instalacji oświetlenia.

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *