NIKOMU NIE WOLNO O TO PROSIĆ


Podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Służby Zdrowia polscy lekarze dyskutowali o eutanazji. Modlitwę przed Cudownym Obrazem Jasnogórskiej Pani poprzedziła IV Krajowa Konferencja Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich na temat: “Lekarze o eutanazji”, w której wzięło udział ponad 100 lekarzy z całej Polski.

Podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Służby Zdrowia polscy lekarze dyskutowali o eutanazji. Modlitwę przed Cudownym Obrazem Jasnogórskiej Pani poprzedziła IV Krajowa Konferencja Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich na temat: “Lekarze o eutanazji”, w której wzięło udział ponad 100 lekarzy z całej Polski.
Zdaniem Marka Kośmickiego, prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, eutanazja, czyli z greckiego “dobra śmierć” oznacza przyspieszenie i niezapobieganie śmierci przez osoby powołane przecież do ratowania życia ludzkiego. Holandia, w której niedawno eutanazja została zalegalizowana może stać się wstępem i zachętą do realizowania większych nadużyć. Prelegent podkreślił, że Kościół Katolicki sprzeciwia się z całej mocy eutanazji, podobnie jak sztucznym poronieniom, uważając, że jedynym i absolutnym Panem życia jest Bóg, a człowiek jest tylko jego “użytkownikiem”. Kolejny wykładowca, prof. Jacek Łuczak z Poznania uważa, że prośba chorego o eutanazję jest wyrazem wielkiego nieuśmierzonego cierpienia, człowieka pogrążonego w rozpaczy, rozdartego wewnętrznie, jest wołaniem o wysłuchanie, krzykiem o pomoc. Profesor podkreślił, że istnieją sposoby skutecznego uśmierzania bólu, tylko lekarz musi być świadom, który specyfik i w jakim przypadku może zastosować. Teresa Widomska – Czekajska, kardiolog z Lublina, podczas wystąpienia wyraziła opinię, że medycyna jest przede wszystkim zawodem zaufania społecznego. Dotychczasowe, niezachwiane przekonanie, że lekarz robi wszystko co w jego mocy, aby chorego ratować, że nigdy jemu i jego życiu nie zaszkodzi – to przekonanie zaniknie. Lekarz – eutanasta przestanie być obrońcom pacjenta, stanie się sędzią ferującym wyroki: “Warto, aby żył, czy nie warto”, a dla niektórych stanie się katem. Fikcją jest – zdaniem pani profesor – możliwość pełnej kontroli działań lekarskich przez pacjenta, a kontrola ta będzie nacechowana nieufnością, podejrzliwością i lękiem. Ostatnim wykładowcą Konferencji był ksiądz prof. Wojciech Bołoz, teolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Uważa on, że każdy człowiek ma prawo do ludzkiej, czyli naturalnej i godnej śmierci. Śmierć jest ostatnim życiowym zadaniem człowieka i z tego zadania nikt nie może go zwolnić.
Tuż po Konferencji rozgorzała dyskusja. Lekarze wyrażali własne opinie na temat eutanazji. Zdaniem pani doktor z Lublina alternatywą eutanazji powinna być działalność hospicyjna w duchu Sacrum. Cierpliwość, szacunek, profesjonalizm medyczny i nade wszystko głęboka wiara lekarza w Boga pozwala – zdaniem lekarki – odejść choremu w spokoju. Zebrani w Auli Papieskiej Jana Pawła II na Jasnej Górze lekarze podkreślili także, że niejednokrotnie hamulcem dla pacjenta jest zwykła rozmowa, pokazanie odpowiedniej drogi i włączenie w trudny proces umierania najbliższych osoby cierpiącej. Wystąpienie dr. Konstantego Radziwiłła, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej nie tyle zaskoczyło zebranych, co było rozważaniem jakby z innego pułapu. Doktor Radziwiłł zwrócił uwagę zebranych na pomijany dotychczas element eutanazji. Skoro istnieje prawo pacjenta – i w przypadku, gdyby kiedyś weszło w życie prawo do eutanazji – powinno powstać prawo lekarza. Pod naciskiem przepisów lekarz będzie zmuszony do działania wbrew własnemu sumieniu. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zadał pytanie: co się stanie, gdyby lekarz odmówił wykonania eutanazji, jakiej karze wówczas będzie podlegał? Wiele pytań pozostało jednak bez odpowiedzi. Podczas uroczystej Mszy świętej, ks. Józef Jachimczak duszpasterz krajowy służby zdrowia wskazał na chrześcijański sens cierpienia. W trakcie nabożeństwa abp Władysław Ziółek, opiekun służby zdrowia z ramienia Episkopatu Polski odczytał przesłanie Prymasa Polski, ks. kard. Józefa Glempa do uczestników IV Krajowej Konferencji Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. “Podjęcie zagadnienia obrony człowieka przed eutanazją, jakże aktualnego obecnie w niektórych państwach, a także dyskutowanego w naszym kraju, skłania do głębokiej refleksji nad świętością życia ludzkiego u jego kresu” – napisał Prymas Polski. Kardynał Glemp zacytował również, opublikowaną 5 maja 1980 roku Deklarację Kongregacji Nauki Wiary “O eutanazji”: “Nikt ani nic nie może w żaden sposób zezwolić na zadanie śmierci niewinnej istocie ludzkiej, bez względu na to, czy chodzi o płód, dziecko, starca, o osobę nieuleczalnie chorą czy znajdującą się w agonii. Nikomu nie wolno o to prosić, ani dla siebie, ani dla kogoś innego. Nie może również takiej czynności prawomocnie nakazać lub zezwolić na nią żadna władza. Chodzi w tym przypadku o naruszenie prawa Bożego, o znieważenie godności osoby ludzkiej, przestępstwo przeciw życiu, zbrodnię przeciw ludzkości”.
Spotkanie polskich lekarzy w Częstochowie było nie tylko wymianą opinii środowiska medycznego na kwestie eutanazji i działań uśmiercających nieuleczalnie chorych pacjentów. Konferencja posłużyła także konsolidacji lekarzy i stała się publicznym, oficjalnym wyrazem ich sprzeciwu wobec eutanazji. Uczestnicy zgodnie stwierdzili, że społeczeństwo polskie nie do końca jest uświadomione czym grozi zalegalizowanie “życzenia śmierci”. Sondaże opinii publicznej zatrważają, bowiem ponad 70 proc. mieszkańców naszego kraju nie widzi w eutanazji niczego złego. Szczególnie taki pogląd wyrażają ludzie młodzi. Środowisko lekarskie jako pierwsze opowiedziało się za życiem, a przeciw śmierci.

RENATA KLUCZNA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *