Superprzywileje dla hipermarketów


Konfederacja Przemysłowo-Handlowa rozpoczęła zbieranie podpisów pod projektem ustawy broniącej rodzimego handlu. Czyżby kres uprzywilejowania hipermarketów?

Konfederacja Przemysłowo-Handlowa rozpoczęła zbieranie podpisów pod projektem ustawy broniącej rodzimego handlu. Czyżby kres uprzywilejowania hipermarketów?

W lutym 2004 r. został zarejestrowany przez Marszałka Sejmu RP Komitet Inicjatywy Obywatelskiej projektu ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Aby projekt mógł trafić pod obrady Sejmu, działacze z Konfederacji Przemysłowo-Handlowej muszą zebrać 100 tysięcy podpisów. Akcja ich zbierania nabiera tempa.
– Jest to pierwszy krok w kierunku naprawy polskiej gospodarki, wiadomo bowiem powszechnie, że inwazja hiper – i supermarketów w Polsce jest możliwa tylko dzięki wyjątkowym prawom, które stworzono dla ich funkcjonowania. W efekcie, narastająca z każdym rokiem ekspansja zachodnioeuropejskich sieci handlowych spowodowała bankructwo polskich małych i średnich przedsiębiorstw, pogłębiła bezrobocie – mówi dr Jan Rakowski, prezes Konfederacji Przemysłowo-Handlowej..
Celem tej ustawy jest zmiana sytuacji ekonomicznej setek tysięcy polskich kupców i przedsiębiorców, zmiana krzywdzącego ich prawa. Ustawa ma, m.in., określić zasady i tryb wydawania zezwoleń na tworzenie sklepów o powierzchni ponad 300m kw. Na uruchomienie obiektów największych zgodę musiałby wyrażać minister, na otwieranie mniejszych zezwalałyby władze gminne, ale dopiero po zasięgnięciu opinii samorządowców, stowarzyszeń gospodarczych czy ekologicznych. Ustawa ma też określać warunki sprzedaży lub dzierżawy hipermarketom nieruchomości państwowych i samorządowych. To tylko niektóre z wielu uregulowań uwzględnionych w procesie legislacyjnym. – Ponad 50 posłów z różnych klubów zaoferowało nam złożenie tego projektu w ramach inicjatywy poselskiej. My jednak nie chcemy iść na skróty. Wolimy zademonstrować determinacje środowiska polskiego handlu, w którym pracuje ponad dwa miliony ludzi. Brak odpowiednich przepisów prawa doprowadził Francję i Niemcy do totalnej destrukcji rynku. Tylko we Francji zbankrutowało ponad 80 proc. spośród 498 tys. sklepów. W Szwajcarii, Norwegii, Grecji i we Włoszech ekspansję hipermarketów powstrzymały rozsądne przepisy. Mamy nadzieję, że u nas będzie podobnie – twierdzi dr Jan Rakowski.

HALINA PIWOWARSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *