Skąd się wzięły Koziegłowy


Od parafii do parafii w byłym województwie (119)

Do opisanej tydzień temu parafii w Koziegłówkach należy też miejscowość Mysłów. Położona w pobliżu swej parafii posiada ponad 100-letnią, murowaną kaplicę przydrożną (na zdjęciu). Służy ona tylko do odprawiania okolicznościowych modlitw. Jednak w pierwszych dniach wojny była świadkiem tragicznych zdarzeń co przypomina stojąca obok tablica. Znajdują się na niej aż nazwiska oraz wiek ofiar niemieckiej pacyfikacji przeprowadzonej 3 września 1939 r. W dniu tym dowódca niemieckiej jednostki stacjonującej w Koziegłowach otrzymał informację, że na zachód od Mysłowa słychać głośne sygnały dźwiękowe. Sądząc, że mogą to być sygnałówki wojskowe – choć były strażackie – mimo, że polskie oddziały wycofały się już z tego rejonu, Niemcy otoczyli czołgami cały Mysłów. Okrążona, wieś niemal cała o drewnianej zabudowie, została ostrzelana zapalającymi pociskami. Chowający się w swych obejściach mieszkańcy ginęli w płomieniach pożaru, który ogarnął niemal wszystkie domostwa. Szczególnie tragedia ta dotknęła kobiety (zginęło siedem) oraz dzieci (zginęło dziesięcioro). Do dzisiaj na cmentarzu w Koziegłówkach można odszukać grób rodziny Kwietniów, w którym spoczywa 39-letnia matka i jej czworo dzieci w wieku od lat 3 do 14 – niewinne ofiary niemieckiego okupanta.
Skręcając przed kościołem w Koziegłówkach w lewo (na północny zachód) przedostaniemy się nową, szutrową drogą – prowadzącą przez dawne bagna – do Koziegłów. Właśnie te bagna otaczające wzgórze z dawnymi Koziegłowami – czyli obecnymi Koziegłówkami – były przyczyną założenia tej miejscowości w innym miejscu. Nazwa Koziegłowy, znana już w XII w., ma się wywodzić się od znaku na herbie pierwszego właściciela – rycerza Drogosława, którym był trzy kozie głowy. Jego spadkobiercy nie otrzymując żołdu stali się rabusiami. Przegonił ich król Kazimierz Sprawiedliwy, oddając Koziegłowy magnatom małopolskim. W czasach Władysława Jagiełły właścicielami zostaje znowuż rycerski ród – Lisów Koziegłowskich, z których Krystyn “pierwszy” (kasztelan sądecki) cieszył się wielkim poważaniem u monarchy – uczestniczył np. w chrzcie Litwy w r. 1387. W r. 1410 prowadzi swoją chorągiew na bitwę pod Grunwaldem. Wreszcie w październiku 1413 r. jest świadkiem zawierania unii polsko – litewskiej. W ostatnich latach życia (zmarł w r. 1418) przebywał już tylko na zamku pod Koziegłowami. Jego syn Krystyn – junior, również był wiernym towarzyszem Władysława Jagiełły, goszcząc nawet monarchę w r. 1426 na zamku koziegłowskim. On to właśnie spowodował założenie w pobliżu swego zamku nowej miejscowości, czyli obecnych Koziegłów. Ziemia koziegłowska znalazła się na przełomie XIV i XV w. na północnym skraju księstwa siewierskiego, będącego pod panowaniem książąt śląskich, a tym samym pod protektoratem króla czeskiego. Ród Lisów Koziegłowskich toczył jednak zaciekłe walki o przynależność swych dóbr do Korony Polskiej – najeżdżając np. w r. 1432 Gliwice i niszcząc je w jednej z akcji odwetowych. Po śmierci Krystyna II (r. 1439) wdowa po nim Katarzyna z Oleśnickich, przeciwstawiała się skutecznie rozdzieleniu tej ziemi między licznych potomków męża (3-ech synów i 4-ry córki) i przy pomocy swego brata biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego doprowadziła do wykupienia w 1443 r. Księstwa Siewierskiego przez biskupstwo krakowskiego…cdn.

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *