Czy będzie pewna wygrana „Lwów”?


W niedzielę (11 czerwca) w Częstochowie dojdzie do trzeciego spotkania 9. kolejki PGE Ekstraligi. Miejscowy Tauron Włókniarz Częstochowa podejmie Fogo Unię Leszno. Zdecydowanymi faworytami tego starcia wydają się być gospodarze.

Rozpędzeni częstochowianie z pewnością będą chcieli osiągnąć czwarte z rzędu zwycięstwo. Leszczynianie z kolei na pewno zamierzają postawić się wyżej notowanym przeciwnikom, choć ponownie do ligowego pojedynku przystąpią mocno osłabieni.

W bieżącym roku „byczą” ekipę prześladuje ogromny pech w postaci absencji zawodników. Jeszcze w kwietniu kontuzji nabawił się Chris Holder. W następnym miesiącu to samo spotkało Nazara Parnitskyi’ego oraz Grzegorza Zengotę. Ponadto, w meczu przeciwko ebut.pl Stali Gorzów, mocno poobijał się Janusz Kołodziej, który zrezygnował z dalszego udziału w tej potyczce.

Popularny „Koldi” podobnie uczynił podczas czwartkowego (8 czerwca) finału Canal+ ONLINE Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rzeszowie. Lider Unii zakończył udział w tych zawodach po dwóch biegach, w których nie zdobył „oczek”. Kołodziej jest widoczny w awizowanym składzie gości na niedzielną rywalizację na „Arenie zielona-energia.com” i – jak na razie – nic nie wskazuje na to, aby miał w niej nie wystartować.

Mecz ten to będzie również okazja do spotkania się ze starymi, dobrymi znajomymi. W drużynie, prowadzonej przez Piotra Barona, startują obecnie byli zawodnicy częstochowskich „Lwów”. Są to Adrian Miedziński i Bartosz Smektała. Pierwszy reprezentował „biało-zielone” barwy w latach 2018-2019. Drugi zaś zdobywał punkty dla Włókniarza w dwóch poprzednich sezonach (2021-2022).

Jeśli chodzi o zespół z Częstochowy, trener Lech Kędziora wystawił najbardziej optymalne zestawienie na czele z Leonem Madsenem i Mikkelem Michelsenem. Pod Jasną Górą liczą z pewnością także na dobrą postawę polskich seniorów, a więc Maksyma Drabika, Kacpra Woryny i Jakuba Miśkowiaka. Wśród kibiców Włókniarza zaistniała obawa co do startu ostatniego z wymienionych żużlowców w niedzielne popołudnie.

Miśkowiak miał pojechać we wspomnianej pierwszej rundzie finałowej IMP w Rzeszowie. Jednak przed tym turniejem wysłał do organizatorów zwolnienie lekarskie, w związku z czym „Miśka” nie zobaczyliśmy w czwartkowy wieczór w stolicy Podkarpacia. Głos w sprawie niespełna 22-latka zabrał na sobotniej, przedmeczowej, konferencji prasowej menadżer „Biało-Zielonych”, Jarosław Dymek. Członek sztabu szkoleniowego „Lwów” zapewnił, że występ Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów sprzed dwóch lat w najbliższym spotkaniu najwyższej klasy rozgrywkowej nie jest zagrożony.

W teamie gospodarzy doszło do kolejnych roszad na pozycjach juniorskich. Tym razem młodzieżową parę Tauron Włókniarza stanowić będą Kacper Halkiewicz, a także Kajetan Kupiec.

Start do pierwszego wyścigu nastąpi o godzinie 16.30.


Tauron Włókniarz Częstochowa:

9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Kacper Halkiewicz
15. Kajetan Kupiec
16.

Fogo Unia Leszno:
1. Bartosz Smektała
2. Janusz Kołodziej
3. Maurice Brown
4. Jaimon Lidsey
5. Adrian Miedziński
6. Damian Ratajczak
7. Antoni Mencel
8.

Norbert Giżyński

Foto. Grzegorz Przygodziński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *