Udzielanie pierwszej pomocy to obowiązek


W IX Liceum Ogólnokształcącym im. C.K. Norwida w Częstochowie, ul. Jasnogórskiej 8, 1 kwietnia 2016 roku od rana wrzało jak w ulu. Przed szkołą co rusz słychać było krzyki i pojękiwania, korytarze wewnątrz budynku przemierzały ekipy wyposażone w sprzęt medyczny. Raban ten sprawiła 24. edycja „Mistrzostw pierwszej pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża” dla młodzieży szkól ponadgimnazjalnych. Projekt realizował Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Częstochowie.

– To świetna inicjatywa. Wiedza o tym jak postępować, gdy jest się świadkiem wypadku jest niezbędna. Przecież nieszczęśliwe zdarzenia są wszędzie. Przygotowanie specjalistyczne ułatwi udzielenie pomocy poszkodowanym – mówi Sebastian Wrzalik, uczeń LO im. Norwida.
W Mistrzostwach udział wzięło osiem szkół z terenu miasta Częstochowy i Myszkowa. Każdą placówkę reprezentowała 5-osobowa drużyna ratownicza. Najlepsza przeszła do etapu wojewódzkiego (okręgowego), by reprezentować nasz rejon w Katowicach. Kolejne szczeble to zawody ogólnopolskie i europejskie. W historii mistrzostw – jak przypomina Arleta Kasztelan z oddziału PCK – Częstochowa parę razy dotarła do etapu krajowego.

Drużyny przybyły z opiekunami. Zespołowi Szkół Mechaniczno-Elektrycznych z Częstochowy kibicowała Agnieszka Biskup, szkolny pedagog. – Uczniowie naszej szkoły działają w paramilitarnych jednostkach strzeleckich, interesują się dziedziną wojskową, a przy okazji także pierwszą pomocą. Widzę, że sprawują się dzielnie, wszystkie etapy zaliczają sprawnie – mówi A. Biskup.
Zmagania, krytycznym okiem, przy jednej ze stacji oceniał strażak ochotnik Patryk Sil z OSP w Mykanowie, ratownik PCK. – Naszym zadaniem jest wspieranie takich działań, stąd moja obecność. Muszę być dość rygorystyczny w ocenie, bo młodzież się uczy i szkolenie od początku powinno być prawidłowe. To kiedyś zaprocentuje i któryś z tych młodych ludzi może uratować komuś życie. W mojej opinii najlepiej sprawdza się ekipa Liceum Ogólnokształcącego Mundurowego im. W. Szymborskiej, ale poziom wszystkich uczestników jest bardzo zbliżony – mówi Patryk Sil. Jak dodaje, udzielanie pierwszej pomocy jest obowiązkowe. – Jeśli jednak nie jesteśmy pewni swoich umiejętności, to w pierwszej kolejności, by nie zaszkodzić poszkodowanemu, należy zadzwonić po pogotowie. To już jest pierwsza pomoc. Nigdy nie bójmy się zadzwonić – stwierdza.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *