Dewastacja miejskiego mienia to niestety wciąż aktualny problem. Ponieważ sprawcy szkód często pozostają anonimowi, Miasto oraz jednostki mu podległe poszukują sposobów, by wandale przestali czuć się bezkarni.
Częstochowska Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nasza Praca”, obejmująca zasięgiem tereny osiedla Tysiąclecie, we współpracy ze Strażą Miejską prowadzi akcję „Reaguj”, w której przewidziano nagrodę pieniężną za wskazanie i doprowadzenie do ujęcia sprawcy lub sprawców dewastacji osiedlowych budynków. Dotychczas nie odnotowano przypadku chęci wzięcia udziału w akcji – Mieszkańcy zgłaszają do Spółdzielni zauważone akty wandalizmu, natomiast niechętnie informują o tych faktach Policję czy Straż Miejską, co wynika z obawy przed koniecznością składania zeznań lub strachem przed wandalami – wyjaśnia Paweł Klimek, zastępca prezesa ds. eksploatacyjnych CSM „Nasza Praca”. Na każdorazowe zawiadomienie pracowników Spółdzielni o dokonanej dewastacji czy kradzieży, odpowiednie służby wszczynają stosowne postępowanie, spisują notatkę z oględzin i prowadzą działania zmierzające do znalezienia i ukarania winnych. Jednakże, najczęściej z uwagi na niemożność wykrycia sprawcy, sprawa zostaje umorzona.
W ubiegłym roku, koszt usuwania skutków dewastacji wyniósł ok. 250 tys. zł. Jak wyjaśnia Paweł Klimek, akty wandalizmu, ale również kradzieży, obejmują praktycznie wszystkie elementy infrastruktury spółdzielczej. Zdewastowane (np. połamane, pogięte, podpalone, pomalowane) lub skradzione są: ławki parkowe oraz sprzęty na placach zabaw (niszczone deski, wyrwane siodełka, powyginane pręty, rury i oparcia stalowe, niekiedy całe urządzenia; ogrodzenia (rozbierane są łączenia elementów, niszczone zamki); elementy małej architektury – osłony, śmietnikowe (wyłamane zamknięcia osłon, potłuczone elementy, wymazane różnymi napisami płyty i elementy zadaszenia, podpalone pojemniki na śmieci, czy wręcz spalone całe śmietniki); krzaki i drzewka na terenach zielonych (połamane, skradzione, rozjeżdżone przez samochody); skradzione żeliwne uliczne kratki ściekowe; niszczone są drzwi wejściowe i wewnątrzklatkowe w budynkach (pomalowane sprayem, wyrwane czasami łącznie z futryną, otwierane na siłę np. kopnięciami; mazane sprayem i podpalane są ściany oraz sufity, zwłaszcza budynków wysokich; dewastowane i niszczone są zamki, klamki, uchwyty, samozamykacze, elektromagnesy, stopki, dzwonki i domofony od mieszkań, skrzynki na listy; wyrwane są okna, wybijane są szyny (zdarzyły się też strzały z wiatrówki); wyłamywane są pręty w balustradach schodowych i kratkach; dewastowana jest instalacja elektryczna na klatkach schodowych (oprawy oświetleniowe, wyłączniki instalacji w piwnicach); uszkadzane są kamery zamontowane przy wejściach do klatek schodowych; niszczone elementy urządzeń dźwigowych; dewastowane są elementy sieci telewizyjnej kablowej; popisana, pomalowana nieestetycznymi bohomazami jest elewacja budynków.
W ramach usuwania skutków dewastacji Spółdzielnia wymienia uszkodzone lub brakujące elementy infrastruktury. Natomiast, by zapobiegać trwałemu oszpeceniu nowej elewacji ocieplanych budynków podczas prac modernizacyjnych nakładane są dodatkowe warstwy ochronne, tzw. antygraffiti.
—
Gdy widzisz wandala który dewastuje elewację budynku, chuliganów niszczących ławki, ogrodzenia, place zabaw i zieleń – reaguj, i powiadom straż miejską – telefon alarmowy: 986; policję – Dyżurny III Komisariatu – tek.: 34 369 15 11 (telefony czynne przez całą dobę).
KG