Czy to przedwyborcza agitacja polityczna w Spółdzielni „Nasza Praca”?


Do naszej Redakcji zadzwoniła pani Barbara Szczerbińska, członek CSM „Nasza praca” i zbulwersowana poinformowała nas o praktykach stosowanych przez Zarząd Spółdzielni.
– Otrzymaliśmy propozycję podwyżek od 1 stycznia 2020 roku. Nie mówię o samych podwyżkach, ale mnie oburza już samo ich uzasadnienie. Jak napisano w piśmie, „opłaty uwzględniają niezależną od Spółdzielni podwyżkę podatków lokalnych oraz kosztów pracy, w tym wzrost o 15,6% minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, wyższe składki na ZUS, wprowadzenie obowiązkowych planów kapitałowych”. Dla mnie to jest nie dopuszczalne, to propaganda przeciw rządowi.

Rozmawiałam z panią kierownik działu księgowości czynszowej, która podpisała się pod tym pismem i powiedziała mi, że dostała takie polecenie od prezesa Szczuki. Rozmawiałam również z prezesem Szczuką, żeby za nasze pieniądze nie uprawiał propagandy przed wyborami, ale stwierdził, że takich rozmów nie przyjmuje. Część ludzi łapie się na te manipulację, bo w podtekście oczywiście zapisano winę rządu. I słyszę później od sąsiadów, że to wina PiS, bo tak rządzi. A przecież mieście rządzi lewica komunistyczna – mówi nam pani Barbara.

Do pana prezesa Spółdzielni Ryszarda Szczuki przesłaliśmy tydzień temu zapytania. Nadal czekamy na odpowiedzi.
Dlaczego Zarząd Spółdzielni propozycję podwyżki czynszu od 1 stycznia 2020 roku tłumaczy: podwyżką podatków lokalnych oraz kosztów pracy, w tym wzrostu o 15,6 % minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, wyższymi składkami na ZUS oraz wprowadzeniem obowiązkowych planów kapitałowych dla pracowników?
Dlaczego tak tłumaczoną propozycję podwyżek rozesłaliście Państwo tuż przed wyborami, skoro planujecie ją ewentualnie – z naciskiem na ewentualnie – wprowadzić dopiero od 1 stycznia 2020 roku?
Na jakiej podstawie prawnej pisma z taką argumentacją są wysyłane do członków Spółdzielni?
Dlaczego nie wyszczególniacie Państwo konkretnie, jakie podwyżki lokalne wpłynęły na podwyżkę czynszu i w jakim stopniu?
Czy na przykład tłumaczyliście Państwo podwyżkę za odpady podwyżką narzuconą przez władze Częstochowy?
Ilu osobom zatrudnionym w Spółdzielni trzeba było podnieść płacę minimalną i jaki ogólnie jest to koszt?
Ilu członków ma spółdzielnia?
Jakie podwyżki w ostatnim roku zostały wprowadzone przez Spółdzielnię?

Poniżej odpowiedź Spółdzielni

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *