„Startuję, ponieważ mamy masę projektów do dokończenia”


Rozmowa z Burmistrzem Miasta i Gminy Olsztyn TOMASZEM KUCHARSKIM

 

Szanowny Panie Burmistrzu lada moment będziemy wybierać nowe władze samorządowe. Z jakim hasłem wystartuje Pan do walki o reelekcję?

– Z hasłem: „Odpowiedzialność, doświadczenie, skuteczność”. Bo tak starałem się pracować w mijającej kadencji, co ocenią wyborcy. Zdecydowałem się wziąć udział w tych wyborach, ponieważ mamy masę projektów do dokończenia. Między innymi wspólnie ze starostwem powiatowym rozpoczęliśmy budowę super trasy rowerowej spod Sokolich Gór, z Olsztyna do Biskupic i dalej do Choronia. To wielomilionowe zadanie, na pierwszy odcinek otrzymaliśmy 80-procentowe dofinansowanie z Urzędu Wojewódzkiego, a na drogę do Choronia z trasą rowerową – 50 procent ze środków państwowych. Budujemy także basen.

 

Nawiązując do inwestycji, trzeba podkreślić, że mijająca kadencja to boom rozwojowy dla Miasta i Gminy Olsztyn. Które z przeprowadzonych inwestycji były najważniejsze dla Gminy i mieszkańców?

– Jak na warunki Olsztyna to rzeczywiście było sporo ważnych działań. Zbudowaliśmy arterię zamykającą Olsztyn od północy – ul. Słowackiego i ul. Miłosza: drogi z chodnikami i oświetleniem, obsługujące tereny mieszkaniowe, z pełną infrastrukturą – kanalizacją i wodociągami. To było ogromne wyzwanie, kosztowało blisko 7 milionów złotych, środki były gminne, powiatowe i państwowe. Z dużych, ważnych społecznie rzeczy wymienić należy budowę trasy rowerowej przez całe Przymiłowice. Ułatwiła życie mieszkańcom i turystom. Kolejna ważna dla nas inwestycja to budowa trasy rowerowej przez całe Zrębice, Krasawę, Suliszowice aż do Żarek, realizowana z Miastem i Gminą Żarki, za środki unijne – ponad 6 milionów złotych, pozyskane za pośrednictwem  Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Gmina Olsztyn była tu liderem. To była bardzo trudna, ale konieczna inwestycja, bo spowodowała poprawę bezpieczeństwa w Zrębicach. Trzeba dodać, że jest to jednocześnie szlak papieski, łączący klasztory: Jasną Górę i Leśniów.

Udało się także zbudować kluczowy brakujący element trasy rowerowej w kierunku Olsztyn-Odrzykoń. Teraz czekamy na zakończenie przez Częstochowę budowy ul. Korfantego, co da stuprocentowe połącznie naszych tras rowerowych. Kiedyś wymyśliliśmy sobie strategię, żeby być na środku między Częstochową a Żarkami i między Częstochową a Porajem i dosłownie na dniach, gdy ukończymy trasę rowerową Olsztyn – Choroń, zrealizujemy to założenie.

To strategia zgodna z warunkami Olsztyna…

– Nie mamy innej możliwości rozwojowej, praktycznie cała gmina znajduje się na terenie parku krajobrazowego, więc możliwości uchwalania planów miejscowych pod produkcję czy logistykę są bardzo ograniczone. Służby typu: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Parki Krajobrazowe czy Marszałek Województwa podchodzą do tych tematów literalnie. Stąd nakłady na turystykę i dawanie możliwości rozwoju przedsiębiorstwom gastronomicznym oraz agroturystycznym, które od ponad 16 lat mają ulgę podatku od nieruchomości. Niemniej, prowadzimy zaawansowane rozmowy z firmą w przedmiocie odnawialnych źródeł energii, która poza terenem parku krajobrazowego chce budować farmę fotowoltaiczną i magazyny energii. Nie zapominamy o odwiercie geotermalnym, chcielibyśmy temat kontynuować, to jednak zależy od możliwości dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska lub innych źródeł.

Ale za to będzie basen…

– To duże wyzwanie. Basen będzie znaczącym poszerzeniem oferty turystycznej, ale budujemy go przede wszystkim z myślą o naszych dzieciach, seniorach, wszystkich mieszkańcach. Do lipca tego roku ma być już stan surowy zamknięty ze szkłem, prace wykończeniowe potrwają jeszcze około półtora roku.

Atrakcją turystyczną jest słynna szopka Pana Jana Wewióra.

– I chwała, że jest. Pomagamy Panu Janowi w miarę możliwości. To wielki pasjonat i wspaniały twórca, całą szopkę wykonał własnoręcznie.

I autor Wielkiego Anioła, który wita wjeżdżających na teren Gminy Olsztyn. To wasz symbol, Anioły otrzymują przecież osoby wyróżniające się na rzecz Gminy. Czyli Olsztyn to gmina anielska?

– Jest jeszcze Ołtarz Aniołów w Kościele. Czy anielska? Myślę, że jesteśmy otwarci, przyjaźni, mieszka tu masa dobrych ludzi. Gmina jest na tyle silna, na ile ma silnych mieszkańców. I dzieje się u nas dużo, we wszystkich obszarach: przedsiębiorczości, działalności społecznej, rekreacyjno-sportowej, kulturalnej.

Aktywne są stowarzyszenia sportowe: mamy rozpoznawalny w kraju klub badmintonowy „Lotka”, mamy Stowarzyszenie Słońca Jury, które organizuje różne imprezy: bieg w spódnicy, festiwal biegowy.

Kolejne sukcesy – to?

– Dla nas ogromnym sukcesem jest wdrożenie bezpłatnej komunikacji publicznej. Z chwilą gdy tylko pojawiła się oferta dofinansowania ze strony funduszy państwowych, byliśmy w 100-procentach gotowi, aby taką aplikację zrobić, bo o takim rozwiązaniu myśleliśmy od co najmniej pięciu lat. I udało się, w sierpniu tego roku minęły dwa lata funkcjonowania bezpłatnej komunikacji w naszej gminie, z dużym powodzeniem i dla wygody mieszkańców, bowiem tym sposobem wyeliminowaliśmy strefy wcześniejszego wykluczenia komunikacyjnego. Nasze autobusy są zsynchronizowane z autobusami MPK Częstochowa. Wspomnę jeszcze o bardzo dużej, strategicznej rzeczy, która ma zadziać się w marcu, mianowicie o podpisaniu umowy na budowę węzła komunikacyjnego Bugajska-bis, bardzo oczekiwanego przez mieszkańców. Idea budowy zaczęła się w Olsztynie w 2016 roku, kiedy zorganizowaliśmy spotkanie samorządów obsługiwanych przez drogę krajową – DK-46: Janów, Przyrów, Lelów, Irządze, Koniecpol z drogowcami i politykami. Powstał wówczas list intencyjny do prezydenta Częstochowy. W sprawę zaangażowali się parlamentarzyści, pan poseł Szymon Giżyński, pani poseł Lidia Burzyńska, były spotkania w Ministerstwie Infrastruktury, w których uczestniczyłem. Potem zaangażował się pan prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. Częstochowa przygotowała program funkcjonalno-użytkowy, szczegółową koncepcję, udało się uzyskać pozytywną decyzję środowiskową, ogłoszono przetarg, wybrano wykonawcę – firmę Budimex. Częstochowa otrzymała na tę inwestycję 250 milionów złotych, między innymi, z Polskiego Ładu dla stref gospodarczych. Dla Olsztyna wybudowanie węzła Bugajska to strategiczna sprawa, bo teraz stoimy na przejeździe kolejowym, gdzie na dobę jeździ 150 pociągów i większość w dzień. To się zmieni z chwilą, gdy zostanie wybudowany wiadukt nad torami, most nad rzeką i bezkolizyjny zjazd z „Gierkówki”. Kolejna ważna sprawa to wybudowany na zapleczu Urzędu Miasta i Gminy parking z miejscami dla kilkudziesięciu samochodów. Jest on bezpłatny od poniedziałku do piątku i ogólnodostępny. Proces budowy był dość długi, bo musieliśmy przeprowadzić przekształcenie tego terenu w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków.

Jakie ma Pan plany na kolejne pięć lat kadencji?

– Przed nami rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków oraz budowa kanalizacji w kilku miejscowościach. Stawiamy na OZE. Za środki unijne dofinansowaliśmy budowę paneli fotowoltaicznych na około 300 budynkach i bardzo liczymy, że chwilą uruchomienia pieniędzy z KPO na OZE będzie dużo pieniędzy, na czym skorzystają kolejni mieszkańcy. Na pewno naszym priorytetem będą kolejne drogi, które będziemy się starali budować z pomocą środków zewnętrznych. Jesteśmy w przeddzień rozpoczęcia realizacji dróg na nowym, 15-hektarowym osiedlu w Olsztynie. Przeznaczamy na tę inwestycję 9,5 mln zł, 8 mln zł pozyskaliśmy z Programu Polski Ład. W ramach tego zadania powstają wodociąg i drogi dojazdowe. Z dofinansowaniem z PFRON-u powstanie winda w budynku Urzędu Miasta i Gminy. Powstanie też nowa część recepcyjna oraz biuro podawcze. W bieżącym roku wydajemy na inwestycje 40 procent budżetu, to jest 31 milionów złotych. Muszę podkreślić, że w ostatnim rankingu zadłużeń gmin Regionalnej Izby Obrachunkowej na 16 gmin powiatu częstochowskiego wylądowaliśmy na zaszczytnym 15 miejscu, czyli że mamy najmniejsze zadłużenie poza Przyrowem, który był ostatni. Tym samym mamy bezpieczeństwo finansowe, ale także możliwość ewentualnego zadłużenia, gdy będzie taka potrzeba przy realizacji ogromnych inwestycji, jak oczyszczalnie czy kanalizacje.

Życie kulturalne w Olsztynie tętni, także w obszarze budowania tożsamości do ziemi olsztyńskiej. Z udziałem środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasta i Gminy Olsztyn powstał spektakl „Obrona Olsztyna” oraz odbył się koncert z okazji uzyskania statusu miasta. A przypomnimy, że prawa miejskie Olsztyn stracił w czasie Powstania Styczniowego, za patriotyczną postawę mieszkańców.

– Odzyskanie praw miejskich było historycznym zdarzeniem, chociaż głosy były podzielone. Teraz tych wątpliwości jest mniej, bo widać, że niż złego się nie zadziało, wręcz przeciwnie są pozytywy, chociażby w postaci wzrastającego prestiżu oraz większych możliwości pozyskiwania środków finansowych. Wydarzeniu towarzyszyły różnego rodzaju uroczystości, między innymi koncert Rodziny Pospieszalskich, z którymi współpracujemy. Od wielu lat jesteśmy także współorganizatorem Jurajskich Zawodów Balonowych – imprezy o zasięgu ogólnokrajowym. Na stałe do kalendarza wpisał się już Festiwal Sztuki i Wina oraz „Vespaniały” Zlot skuterów Vespa. W tym roku zlot odbędzie się jako osobna impreza. Szczęśliwi byliśmy, że w ramach zakończenia prac na zamku udało się nam wystawić sztukę „Obrona Olsztyna” Aleksandra Fredy. Ważną dla mnie sprawą jest dbanie o Miejsce Straceń w Olsztynie. Ten cmentarz, na którym Niemcy w latach 1939-1942 rozstrzelali 1968 osób, jest dla nas miejscem wyjątkowym, szczególnej czci i pamięci. Dbamy o cmentarz co roku, między innymi, naprawiliśmy obelisk, wykonaliśmy drogę dojścia, wyremontowaliśmy płaskorzeźby Władysława Łydżby. Zachęcam, aby spacerując po Olsztynie odwiedzić Miejsce Straceń, zachęcam także do uczestnictwa w obchodach organizowanych przez gminę: w drugą niedzielę czerwca w rocznicę Procesu 16-tu w Moskwie oraz w Dzień Zaduszny odprawiane są tam Msze Święte. Ponadto dumni jesteśmy z prac wykonanych na zamku, Wspólnota Gruntowa pozyskała 12-13 milionów złotych na ten cel. Wiele się tam zmieniło, dlatego zapraszam do odwiedzenia naszej największej atrakcji turystycznej.

Jak Państwo wspieracie gminne jednostki OSP?

– Mamy sześć jednostek, w tej kadencji kupiliśmy dla wielu z nich samochody, niektóre były używane, ale jeśli chodzi o przeskok jakościowy, to był on zdecydowany. Nowy samochód w 2018 roku ze środków unijnych zyskała OSP Olsztyn, a w ubiegłym roku na przełomie 2023/2024 zakupiliśmy nowy samochód dla OSP Zrębice – to też jednostka znajdująca się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. OSP Olsztyn i OSP Zrębice otrzymały nowe quady – tu jednostki OSP pozyskały środki z WFOŚiGW w Katowicach i od sponsorów prywatnych. W latach minionych udało się też wyremontować wszystkie remizy przeprowadzając ich termomodernizacje, ponadto zbudowaliśmy zupełnie nową remizę w Kusiętach. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to staramy się mocno inwestować i w sprzęt bojowy i w ubrania. Jestem prezesem gminnym OSP, więc zależy mi na sprawach bezpieczeństwa w dwójnasób.

Czy Koła Gospodyń Wiejskich też mogą liczyć na Pana pomoc…

– Z Kołami współpracujemy od wielu, wielu lat. Tworzą one swój charakterystyczny koloryt, są ważną częścią życia społecznego, kultywują tradycje, organizują wigilie, spotkania wielkanocne… Panie są niezastąpione, zawsze współuczestniczą w naszych imprezach. Teraz z KGW po raz pierwszy szykujemy targi wielkanocne, już są wyprodukowane specjalne stragany – klasyczne, gdańskie, praktyczne, z półkami i ladami. Te stragany zostawimy na Rynku, aby mógł się tam odbywać handel płodami rolnym, głównie nastawiamy się na owoce.

Bez wsparcia ludzi oddanych i życzliwych nie udałoby się zapewne tak wiele Panu dokonać. Komu chciałby Pan podziękować?

– Po pierwsze naszej bardzo dobrej kadrze w Urzędzie, która doskonale obraca się w obszarze pisania i rozliczania projektów, z których pozyskujemy wielomilionowe dotacje. Ale nie mniej ważna i nie do przecenienia jest Rada Miejska. Nie zaryzykuję jak stwierdzę, że 98 procent uchwał mieliśmy podjętych jednogłośnie. Jeśli radni widzą, że działalność jest transparentna, poukładana, z perspektywicznym planem, a nie przypadkowości czy jakiegoś układu, to praca idzie sprawnie.

Panu, Panie Burmistrzu, życzymy Panu powodzenia w wyborach, a czego życzyć mieszkańcom Miasta i Gminy Olsztyn na bieżący rok i kolejne pięć lat działania samorządu?

– Oczywiście dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego naszej Gminy. Myślę, że to co robimy powinno przekładać się na jakość i standard życia mieszkańców. Po to są budowane chodniki, trasy rowerowe, wprowadzona bezpłatna komunikacja.

Dziękuję za rozmowę

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *