Motocykliści w Ratuszu


28 lipca motocyklowy klub Jura Riders zaprosił sympatyków motocykli na spotkanie do Ratusza pod nazwą „Historia i współczesność ruchu motocyklowego w Częstochowie”.

Zgromadzeni goście zwiedzili wystawę „Cykliści i motocykliści Częstochowy”, gdzie można było zobaczyć różne pamiątki: puchary, motocykle, zdjęcia zawodników czy sztandar Częstochowskiego Towarzystwa Cyklistów i Motocyklistów. Wcześniej Andrzej Czerwiński z Jura Riders przedstawił w skrócie historię ruchu cyklistów i motocyklistów w naszym mieście, który zrodził się w 1903 roku. Lata niewoli i okupacji miały dla niego różne odsłony, a po II wojnie światowej, w 1950 roku, Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów przekształciło się w klub żużlowy Włókniarz. – Kilka lat temu udało się nam z kolegami reaktywować Stowarzyszenie Motocyklistów. Będziemy je udoskonalać i rozwijać, przyjmując nowych członków – mówił Czerwiński, który udostępnił swoje zbiory na ekspozycję w Muzeum.

Na spotkaniu nie zabrakło również akcentu żużlowego. Były zawodnik CTCiM i Włókniarza Waldemar Miechowski wspólnie z autorem książki „Sześćdziesiąt lat w lidze polskie minęło” Markiem Soczykiem przedstawili początki żużla pod Jasną Górą. Przypomnieli, że pierwsze zawody miały miejsce w 1946 roku na bieżni lekkoatletycznej, gdzie obecnie znajduje się pawilon Cepelia. – Pierwotnie miał się odbyć turniej kolarski. Jednak zgłosiło się zbyt mało zawodników, więc organizatorzy zdecydowali się na rozegranie imprezy żużlowej – mówi Waldemar Miechowski, członek złotej drużyny z 1959 r. – W turnieju wzięło udział czterech zawodników. Tor był posypany szkłem i odpadami metalowymi. Zastanawialiśmy się czy jechać w prawo, czy w lewo. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na jazdę w lewo. W finale byłem górą. Nie miałem zbyt dużego doświadczenia i podpierałem się na wirażach. Sędziowie myśleli nad zdyskwalifikowaniem mnie. Jednak w związku z tym, że byłem najmłodszym uczestnikiem, darowali mi. Uznali, że wiek ten rządzi się swoimi prawami. Były to pierwsze i jednocześnie ostatnie zawody motocyklowe w centrum Częstochowy – wspomina Miechowski.
Na koniec Marek Rawecki promował przewodnik swojego autorstwa „Motocyklem po Polsce. Jura Krakowsko-Częstochowska”. Wkład w tę publikację miała również rodzina pana Raweckiego. Tuż po zakończeniu spotkania uczestnicy mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z motocyklistami Jura Riders oraz Waldemarem Miechowskim. Nie obyło się również bez dyskusji na temat częstochowskiego sportu.

NORBI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *