Pierwsze koty za płoty


Polonia Bydgoszcz – Złomrex Włókniarz 50:40

Tym tytułowym zdaniem wypowiedzianym przez prezesa klubu Mariana Maślankę najkrócej można opisać inauguracyjny mecz Włókniarza w Bydgoszczy. Drużyna po doskonałej jeździe w pierwszej części meczu, mając już przewagę dziesięciu oczek, przegrała róznicą dziesięciu punktów. Jak łatwo obliczyć, w siedmiu ostatnich startach częstochowianie stracili dwadzieścia punktów. Nie wynik jest jednak największym zmartwieniem zarządu, lecz groźna kontuzja, której nabawił się Sebastian Ułamek. W trzecim starciu, gdy para Walasek – Ułamek znajdowała się na czele stawki, Jacek Krzyżaniak uderzył przednim kołem motocykla w tylne koło maszyny Ułamka powodując karambol. W jego wyniku ucierpiał popularny “Seba”. Pierwsze diagnozy były optymistyczne, jednak gruntowne badania w klinice w Piekarach Śląskich wykazały naderwanie wiązadeł w lewym kolanie, z którego trzeba było usunąć zbierająca się wodę oraz złamanie kości śródstopia. Szczęściem w nieszczęściu jest wykluczenie urazu samego kolana. Żużlowiec przeszedł operację zespolenia kości stopy, jego przerwa w startach potrwa minimum 4 tygodnie.
Wracając do meczu należy potwierdzić kolejne słowa prezesa klubu. Tuż po 15 biegu Maślanka powiedział: “Mielismy wielkiego pecha, chyba wyczerpaliśmy limit na cały rok. Przegraliśmy wygrany mecz”. Potwierdzeniem powyższego jest: dwukrotna awaria łańcuszków sprzęgłowych Grzegorza Walaska, upadek Rune Holty i kontuzja Ułamka. Oto jak, tuż po meczu, swoją jazdę ocenili żużlowcy Złomrexu Włókniarza:
Grzegorz Walasek: Dwa razy dopadł mnie pech. W obu przypadkach zawiniły łańcuszki. To dziwne, że nowe części tak szybko psują się. Mój dorobek punktowy nie był zbyt wysoki. Gdyby nie defekty, byłoby dużo lepiej. Nie ma się co tłumaczyć, trzeba jechać dalej.
Michał Ciura: To był bardzo pechowy mecz. Upadek Sebastiana spowodował duże osłabienie drużyny. Robiłem co mogłem, by godnie go zastąpić. Udało mi się zdobyć pierwszy ligowy punkt. Szkoda, że pech odebrał nam zwycięstwo.
Mateusz Szczepaniak: Miałem bardzo dobre starty, ale na dystansie traciłem wcześniej wypracowane pozycje. Popełniłem kilka błędów na trudnym torze – to efekt braku doświadczenia.
Sławomir Drabik: Na początku jechało się bardo dobrze, później, gdy zmieniły się warunki na torze, popełniłem błąd, nie wprowadzając żadnej korekty w przełożeniach. Była to pierwsza w tym roku impreza, szło mi dobrze i trochę się uśpiłem.

Polonia
Andreas Jonsson 12 (1,d,2,3,3,3)
Michał Robacki 4+2 (0,1*,-,1,2*)
Jacek Krzyżaniak 2+1 (w,-,1*,1)
Robert Sawina 11 (2,1,2,3,3)
Piotr Protasiewicz 14+2 (2,3,2,2*,3,2*)
Krzysztof Buczkowski 3+1 (2*,1,-,0,-)
Krystian Klecha 4+2 (1*,1`,2*)
Włókniarz
Ryan Sullivan 8+2 (2*,2*,1,2,1)
Sławomir Drabik 9 (3,3,3,0,0)
Sebastian Ułamek 0 (u/-,-,-,-)
Grzegorz Walasek 7 (3,2,1,1,d)
Rune Holta 12 (3,3,3,2,1)
Mateusz Szczepaniak 3 (3,0,0,0,0)
Michał Ciura 1 (0,1,0,0,0)
PAWEŁ MIELCZAREK + foty: Gęby (Walasek, Ciura, Szczepaniak, Drabik) + Ułamek tuż po kolizji. PM

Rozmowa z Trenerem Złomrexu Włókniarza Janem Krzystyniakiem
– Jaka była przyczyna porażki częstochowian z drużyną z Bydgoszczy?
– Kolizja Jacka Krzyżaniaka z Sebastianem Ułamkiem wykluczyła z meczu jednego z naszych zawodników i to jest podstawowy powód porażki.
– Po ósmym biegu częstochowianie mieli 10 punktów przewagi, a mimo to przegrali, jak można to wytłumaczyć?
-Warunki torowe uległy zasadniczej zmianie. Sędziowie podczas meczów ligowych podejmują dziwne decyzje. Dziś okropnie się kurzyło, a arbiter nie zażądał polewania toru. Taki tor preferują gospodarze. Byli lepiej spasowani i wykorzystali ten atut.
– Młodzieżowcy Złomrex-u Włókniarza mimo, że nie zdobyli zbyt wielu punktów, pokazali się z dobrej strony…
– Tor bydgoski jest trudny technicznie, toteż dopasować się do niego nie jest łatwo. Nasi juniorzy bardzo dobrze wychodzili ze startu, lecz punktowane pozycje tracili na dystansie. Michał Ciura i Mateusz Szczepaniak są młodymi, 18-letnimi zawodnikami, którzy dopiero rozpoczynają przygodę ze speedwayem. Trochę brakuje im doświadczenia. Jeśli go nabędą więcej, możemy mieć z nich niebawem duży pożytek.
– Forma Ryana Sullivana na początku sezonu jest niepokojąca. Jak Pan to skomentuje?
– Na razie czekamy. Mamy nadzieję, że Ryan szybko uporządkuje sprawy. Bydgoski tor nigdy nie należał do jego ulubionych. Nigdy nie zdobył tu wielu punktów i to się dziś potwierdziło. Mam nadzieję, że dzisiejszy mecz był pierwszym i ostatnim tak złym w jego wykonaniu.

PAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *