Przegląd najnowszych wydarzeń żużlowych


Pewne już jest, że zespół KantorOnline ViperPrint Włókniarza Częstochowa zobaczymy w spotkaniach barażowych o Enea Ekstraligę.

W pojedynku czternastej, ostatniej fazy zasadniczej, kolejki (7 września) musiał uznać wyższość ekipie Fogo Unii Leszno 35:55 na własnym terenie. „Byki” wygraną w tym meczu zagwarantowały sobie dzięki podwójnemu zwycięstwu pary Tobiasz Musielak-Bartosz Smektała nad duetem Rune Holta-Oskar Polis w wyścigu dwunastym. W ekipie gości nie było właściwie słabych punktów. Jedynie nie najlepiej spisali się Smektała i Mikkel Michelsen, którzy razem uzbierali 5 „oczek”. Najskuteczniejszy wśród „Byków” był Tobiasz Musielak. Leszczyński junior wywalczył płatny komplet (14+1). Najwięcej punktów dla Włókniarza zdobył Michael Jepsen Jensen (11+1). Na duże słowa uznania zasługują Borys Miturski oraz Oskar Polis. Choć obaj zgromadzili po 4 „oczka”, to ambitna i waleczna postawa nie odzwierciedlała ich punktowych dorobków. Zaskakująca była zwłaszcza jazda Polisa, który wspólnie z Jepsenem Jensenem, po świetnym wyjściu spod taśmy, pokonali czołowych jeźdźców Unii Grzegorza Zengotę i Kennetha Bjerre 5:1 w wyścigu szóstym.

W sobotę (13 września) w Gorzowie miał miejsce finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. W zawodach mieliśmy okazję oglądać dwójkę żużlowców KantorOnline ViperPrint Włókniarza Częstochowa Rafała Malczewskiego i Artura Czaję. Niestety, nie dali fanom spod Jasnej Góry powodów do dumy. Malczewski z 3 punktami na koncie uplasował się na czternastym, zaś Czaja z 1 na szesnastym miejscu. Złoto w tym turnieju zdobył Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz). Srebrny medal zawisł na szyi Piotra Pawlickiego (Fogo Unii Leszno). O trzecie miejsce w imprezie rozegrano bieg dodatkowy, w którym zwyciężył Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) przed Tobiaszem Musielakiem (Fogo Unia Leszno).

W tym samym dniu, co finał MIMP w Gorzowie, odbyło się Grand Prix Nordyckie w Vojens. W tym turnieju wzięło udział dwóch reprezentantów KantorOnline ViperPrint Włókniarza Częstochowa: Peter Kildemand i Michael Jepsen Jensen. Lepiej zaprezentował się pierwszy z nich. Zdecydowanie wygrał rundę zasadniczą zawodów z 13 punktami, a następnie w świetnym stylu pierwszy wyścig półfinałowy. W finale musiał już uznać wyższość Andreasa Jonssona, który zamknął Duńczyka na starcie. Kildemand początkowo jechał ostatni, jednak na drugim okrążeniu na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził wpierw Troya Batchelora, a potem Krzysztofa Kasprzaka, który ostatecznie do mety dojechał trzeci. Jepsen Jensen z kolei zdobył 7 „oczek”, co dało mu dziewiątą lokatę. Oprócz Kasprzaka wystąpił jeszcze jeden Polak Jarosław Hampel. Popularny „Mały” ponownie nie będzie mile wspominał swojego startu w SGP. Wywalczył zaledwie 3 punkty i zajął piętnastą, przedostatnią, pozycję. Jako ciekawostkę można podać, że na torach Grand Prix po raz pierwszy w historii nie ujrzeliśmy Grega Hancocka z powodu kontuzji palca. Do tej pory mistrz świata z 1997 i 2011 roku brał udział we wszystkich 177 zawodach od początku cyklu.

NORBERT GIŻYŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *