Z urologią nadal problem


Już odczuwamy „pozytywne” skutki łączenia wojewódzkich szpitali w Częstochowie. W placówce na Tysiącleciu nie będzie urologii, choć marszałek województwa śląskiego zapowiadał jej reaktywację i na remont oddziału przekazał ponad 2 miliony złotych.

Urologię zlikwidowano w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Parkitce. Natomiast w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Tysiącleciu miała zacząć funkcjonować po remoncie. Zakończono go w październiku ubiegłego roku. Wniosek z prośbą o kontrakt szpital do katowickiego oddziału NFZ wysłał już w ubiegłym roku. Ponowił go w tym roku. Na roczne funkcjonowanie urologii potrzebne były 3 miliony złotych.
18 lutego dyrektor WSzZ Janusz Adamkiewicz otrzymał odmowę. – NFZ przysłał powiadomienie, że nie przewiduje dodatkowego konkursu na kontrakt na leczenie szpitalne w drugim oddziale urologicznym w Częstochowie – informuje rzecznik WSzZ Agnieszka Zasada.
Wyremontowany, zgodnie ze standardami unijnymi, 30-łóżkowy oddział stoi zatem pusty. Niestety, pani rzecznik nie potrafiła nam odpowiedzieć jak zostanie zagospodarowany.
W Częstochowie urologia funkcjonuje jedynie w miejskim szpitalu na Zawodziu. Oddział liczy zaledwie 20 łóżek. To na potrzeby całego regionu częstochowskiego stanowczo zbyt mało. Na leczenie szpitalne czeka ponad 400 pacjentów i każdy z nich musi „odstać” minimum 40 dni. Do tego dochodzą pacjenci z nagłych przypadków. W efekcie obciążony oddział nie jest w stanie przyjąć wszystkich potrzebujących pomocy i pacjenci zamiast na urologię trafiają na internę.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *