Mieszkańcy alarmują: ulice Pirotechników i Oficerska wymagają natychmiastowego remontu. Mamy dość lekceważenia nas przez ,,Miejski Zarząd Dziur”


26 stycznia 2023 roku miało miejsce spotkanie częstochowskich radnych Prawa i Sprawiedliwości z mieszkańcami Stradomia. Wydarzenie dotyczyło braku budowy drogi na skrzyżowaniu ulic Pirotechników i Oficerskiej. O tę niezbędną dla bezpieczeństwa inwestycję mieszkańcy od kilkunastu lat monitują w Urzędzie Miasta .

,,Gazeta Częstochowska” już wielokrotnie poruszała temat skandalicznego stanu ulic: Oficerskiej i Pirotechników. W odpowiedzi na zapytania otrzymywaliśmy od Miejskiego Zarządu Dróg lakoniczne informacje  o braku pieniędzy. Mieszkańcy o poprawę nawierzchni dróg walczą od 2006 roku. Monitują też do radnych. W trakcie spotkania z radnymi Prawa i Sprawiedliwości bardzo krytycznie wypowiadali się o działaniach władz miasta – niegospodarności włodarzy i lekceważeniu ważnych dla mieszkańców problemów.
– Projekt ulicy Oficerskiej został wykonany i zdezaktualizował się, były robione 3-4 aktualizacje, które też straciły na ważności. Od początku rządów prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka nie ma planu budowy dróg. Niestety w Częstochowie mamy sytuację, że nawet radni nie mają realnego wpływu na to, jaka ulica zostanie wybudowana, decydują o tym włodarze z koalicji rządzącej SDL-PO-WdC. Dla przykładu: w przeciągu dwóch lat została wybudowana ulica Skrzetuskiego, gdzie mieszka dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu, a ulice Pirotechników i Oficerska ciągle są odstawiane na bok  – mówi  mieszkaniec Adrian Skrzypczak.

Stan ulic Pirotechników i Oficerskiej nie dość, że jest niebezpieczny dla pieszych i kierowców z powodu niezliczonej ilości dziur, to ponadto stwarza zagrożenie zdrowotne.  – Ciągle jest ten sam problem, latem trzeba oddychać kurzem z powietrzem powstającym w wyniku obróbki zrezonowanego asfaltu, który kiedyś  leżał na drogach. Z kolei, gdy nastanie deszcz i zmyje kurz, to miasto funduje nam znów  utwardzanie i zasypuje dziadostwem dziury, co  powoduje, że do  następnego deszczu mamy inhalację taką, że ludzie chorują na migreny, nowotwory, płuca. Paru sąsiadów odeszło na nowotwory płuc. Miasto może czeka, że wymrzemy, aby problem sam się rozwiązał? – pytają mieszkańcy. I dodają. – Mieszkamy w dzielnicy kompletnie zapomnianej przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, a Miejski Zarząd Dróg to tak naprawdę Miejski Zarząd Dziur – komentują oburzeni mieszkańcy.

Na temat stanu częstochowskich dróg i fatalnej polityki miejskich władz  wypowiadali się częstochowscy radni Prawa i Sprawiedliwości Piotr Wrona, Paweł Ruksza oraz Monika Pohorecka.

– Znając dane Urzędu Miasta to 150 lat nam potrzeba na wybudowanie wszystkich częstochowskich dróg i chodników, dlatego, że większość ulic naszego miasta jest w takim stanie. Blisko 400 kilometrów dróg w mieście wymaga pilnego remontu, a w budżecie mamy w tym roku zabezpieczonych zaledwie 9, 5 miliona złotych na takie inwestycje. Od kilku lat w tym obszarze nic się nie zmienia –  w poprzednich latach miasto miało na podobne inwestycje 10 milionów złotych.  Za te pieniądze można zbudować zaledwie jedną czy dwie drogi rocznie – mówił Paweł Ruksza.

– Bulwersujące jest to, że mieszkańcy od 2006 roku monitują o poprawę stanu nawierzchni ulicy. To jest przykład marnotrawienia środków państwowych i publicznych przez miasto. Jeśli wykonuje się projekty na budowę ulic i nie przeprowadza się remontów, to projekty się dezaktualizują i  pieniądze są wyrzucane w błoto. Jako radni ciągle pytamy o konkretne ulice, czy one w danym roku budżetowym będą robione, poprawiane, ale nawet nie otrzymujemy odpowiedzi – stwierdza radna Monika Pohorecka.

Radny Piotr Wrona przypomniał o sytuacji budowy drogi DK-1. – Droga DK-1 jest już zrobiona, ale już wiemy, że nastąpią duże opóźnienia, bo zmieniono w czasie inwestycji wykonawcę – podkreślił Piotr Wrona.

W wydarzeniu też brał udział wikariusz Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Częstochowie Leonard Wilczyński.

Foto: Dawid Gątkowski / Monika Pohorecka

DG / RED

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *