Sezon żużlowy wystartował


Zanim zaryczą stalowe rumaki

Spotkanie częstochowian, w ramach pierwszej kolejki ekstraklasy żużlowej, z okrzykniętym mianem dream-teamu zespołem z Tarnowa. nie doszło do skutku. Na przeszkodzie stanęły złe warunki panujące na torze, wywołane obfitymi opadami deszczu i śniegu. Mecz przełożono na 13 kwietnia. Nie odbyło się również spotkanie w Rybniku, gdzie tamtejszy RKM miał podejmować drużynę z Wrocławia. Podobnie, jak w Tarnowie warunki atmosferyczne były przyczyną odwołania zawodów. Rozegrano natomiast dwa pozostałe mecze ekstraligi. W obu triumfowali gospodarze. Leszczyńska Unia bez większych kłopotów poradziła sobie z bydgoskim BTŻ-em (57:33), a toruński Apator , po zaciętym boju, wygrał z ZKŻ-em Zielona Góra 47:43.
Ligowa karuzela nabiera tempa. Już w najbliższą niedzielę na stadionie przy ul. Olsztyńskie, po raz pierwszy w tym roku, będzie można obejrzeć zmagania żużlowców. Do Częstochowy zawita zespół Apatora Adriany Toruń. Pojedynki pomiędzy aktualnym mistrzem i wicemistrzem kraju od kilku sezonów wzbudzają ogromne zainteresowanie. Wystarczy wspomnieć, że w ubiegłym sezonie mecze te przyciągnęły na trybuny rekordową liczbę kibiców. Torunianie zapewne będą chcieli zrewanżować się włókniarzom za porażkę, jakiej doznali w najważniejszym meczu minionego sezonu. Nasuwa się pytanie: czy im się to uda, czy górą ponownie będą zawodnicy spod znaku lwa?
W składach obu zespołów zaszły niewielkie zmiany. W związku z nowymi przepisami, dotyczącymi występów cudzoziemców w ekstralidze, kibice nie zobaczą takich gwiazd jak: Tony Rickardsson (Toruń) i Andreas Jonsson (Częstochowa). Zabraknie także krajowych jeźdźców Roberta Sawiny, który przeszedł z Torunia do Grudziądza oraz ex-częstochowianina Artura Pietrzyka, od nowego sezonu reprezentanta klubu z Ostrowa Wielkopolskiego. Poza odejściem pięciokrotnego mistrza świata i popularnego “Sawki” skład “Aniołów” nie uległ zmianom. Nikogo nie pozyskano. W ekipie spod Jasnej Góry miejsce niedawnych juniorów: Jordana Jurczyńskiego, Adama Pietraszki i Artura Tomczyka zajęli bracia Mateusz i Michał Szczepaniakowie i Łukasz Stanisławski.
Emocjonującej walki na pewno nie zabraknie. O tym jak zakończą się pojedynki Ryana Sulivana z Jasonem Crumpem, Sebastiana Ułamka z Piotrem Protasiewiczem, Rune Holty z Tomaszem Bajerskim oraz młodzieżowców obu zespołów najlepiej przekonacie się państwo zasiadając w niedzielne popołudnie na trybunach częstochowskiego stadionu. Nie zapomnijcie o trąbkach, piszczałkach oraz innych gadżetach, ubierzcie się na biało-zielono i swym dopingiem pomóżcie zwyciężyć drużynie Włókniarza.

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *