Dyrektor pogotowia z wyrokiem


11 grudnia 2015 roku uprawomocnił się wyrok karny dla lekarza Janusza Adamkiewicza, dyrektora częstochowskiego pogotowia. Za przyjęcie 2 tysięcy złotych łapówki został on skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę 4 tysięcy złotych. Sprawa swój początek miała w 2003 roku.

Odświeżył ją podczas sesji Rady Miasta Częstochowy, 30 grudnia br., radny klubu PiS Krzysztof Janus. Zapytał przewodniczącego Rady, Zdzisława Wolskiego, o to, czy 15 grudnia 2015 roku, gdy po raz kolejny wnioskował o nagrodę dla dyr. Adamkiewicza, wiedział o uprawomocnionym wyroku sądowym z 11 grudnia 2015 roku, skazującym Janusza Adamkiewicza za wzięcie łapówki od pacjenta.
– Pan przewodniczący Wolski, stwierdził, że nie znał wyroku, bo nie śledzi takich spraw, a w jego ocenie pogotowie ma się dobrze. Niemniej proces ciągnął się przez wiele lat, a mimo to przewodniczący niezwykle wytrwale wnioskował na Radzie Społecznej Pogotowia o szczególne uhonorowanie dyrektora Adamkiewicza. Już w maju bieżącego roku chciał go wyróżnić nagrodą równoważną trzem lub sześciu pensjom, czemu się stanowczo sprzeciwiłem – mówi radny Janus, członek Rady Społecznej Pogotowia. Jak dodaje zawnioskował wówczas o udostępnienie informacji o wysokości zarobków pracowników częstochowskiej stacji pogotowania: lekarzy, kierowców, pielęgniarzy, pracowników administracji wraz z porównaniem z zarobkami w innych stacjach w województwie śląskim i w kraju. – Odpowiedzi do dzisiaj nie otrzymałem, a 15 grudnia pan przewodniczący znowu wystąpił na posiedzeniu Rady o nagrodę dla dyrektora Adamkiewicza. Wiem, że pracownicy naszego pogotowania mają bardzo niskie wynagrodzenia, więc znowu się sprzeciwiłem. Poparł mnie jeden z członków Rady i po 40-minutowej dyskusji sprawę ponownie odroczono. Jaki jest kręgosłup moralny częstochowskiego SLD, które promuje osoby z wyrokiem? Dyrektor Adamkiewicz był w tym czasie radnym i cztery lata temu otwierał częstochowską listę do parlamentu. Gdyby miał choć trochę honoru ustąpiłby sam ze stanowiska. W obecnej sytuacji prezydent Matyjaszczyk powinien odwołać dyrektora Adamkiewicza z funkcji dyrektora, ale jak dotąd tego nie uczynił – stwierdza Krzysztof Janus.

GUR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *