Ziemia to karty księgi. Czytaj je i oglądaj


WIEKOWE UMIŁOWANIE PRZYRODY

W tym roku minęło 100 lat od powstania częstochowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. 25. lutego jubileusz powołania nieistniejącej już dziś organizacji wspominali członkowie Częstochowskiego Towarzystwa Naukowego.

Na spotkanie w budynku Biblioteki Miejskiej przybyło kilkudziesięciu członków Towarzystwa. Zebrani wysłuchali specjalnie przygotowanego na tę okazję wykładu, opracowanego przez prezesa CTN prof. dr. Mariana Głowackiego. – Wprawdzie ciężko było zgromadzić wszystkie informacje, ale ostatecznie udało się wykonać dokładną prezentację multimedialną – zachęcił wykładowca.
Historia PTK sięga początków XX w., kiedy w Warszawie powstała nowa organizacja krajoznawcza, zajmująca się działalnością turystyczną, wydawniczą i muzealną. 12. lutego 1908 roku, Towarzystwo dotarło także do Częstochowy, obierając na pierwszego prezesa dr. Władysława Biegańskiego. – Już w 1909 roku wydano pierwszy przewodnik po ziemi częstochowskiej. W niedługim czasie liczba członków wzrosła do ponad tysiąca – zaznaczył Marian Głowacki.
W 1914 roku, w momencie wybuchu I wojny światowej, częstochowski oddział był jednym z 26. w kraju. Podczas trwania działań zbrojnych członkowie koła funkcjonowali w konspiracji. Z chwilą odzyskania przez Polskę niepodległości praca Towarzystwa zamarła. Tak było aż do 1932 roku, kiedy dawni członkowie postanowili reaktywować organizację. – W 1933 roku powołano nowy zarząd oddziału. Warto pamiętać, że ci ludzie pracowali społecznie, bez żadnego wynagrodzenia. Zresztą tak jest do dziś – podkreślił prof. Głowacki.
Od 1934 roku jednostka stale rozwijała swoją aktywność, skupiając się głównie na współpracy ze szkołami. Organizowano w tym czasie wycieczki i edukowano o pięknie lokalnej przyrody. Rozkwit trwał aż do 1939 roku. – Wojna zniszczyła dorobek wielu ludzi. Wszystkie osiągnięcia legły w gruzach – przypomniał wykładowca.
Turystyczno-krajoznawczy impas trwał do 1946 roku, kiedy byli członkowie zrzeszenia ponownie zebrali się, powołując sekcję turystyki i ochrony przyrody. W tym czasie zaczęto organizować wycieczki szlakiem Jury Krakowsko-Częstochowskiej i Orlich Gniazd, tworzyć schroniska i zachęcać do szeroko rozumianego umiłowania natury. Taka mobilizacja trwała 4 lata. – 17. lutego 1950 roku odbył się zjazd zjednoczeniowy Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Od tamtej chwili oba stowarzyszenia przestały istnieć samodzielnie, łącząc się w funkcjonujące do dziś Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze – podsumował Marian Głowacki.
Choć smagane wieloma przeciwnościami, jak choćby dwie wojny światowe, Polskie Towarzystwo Krajoznawcze zaszczepiło w narodzie polskim umiłowanie do podziwiania przyrody, czego kontynuatorem jest dziś PTTK. Poznanie walorów częstochowskiej flory i fauny, poza lekarzem, filozofem, logikiem Władysławem Biegańskim, umożliwiło wielu innych zacnych prekursorów, jak: nauczyciel i pisarz Bronisław Grabowski, kompozytor Edward Mąkosza, a także Jan Wróblewski, czy Wiktor Zieliński.

ŁUKASZ STACHERCZAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *