Ślimaki i nietoperze, a nawet chrząszcze i jeże


PRZYRODA JURY KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ

21. września, w ramach tegorocznych obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa, w Muzeum Częstochowskim odbył się wykład poświęcony badaczom Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Prezentację „Badacze Północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej. Badania przyrodnicze od połowy XIX do końca XX wieku” poprowadziła kierownik działu przyrody częstochowskich zbiorów Ewa Kaczmarzyk. – To swego rodzaju galeria postaci, które prowadziły badania na temat fory i fauny podczęstochowskiej wyżyny – powiedziała „GCz” autorka referatu.
Skupiając się na ważniejszych odkryciach okolicznych rezerwatów, Ewa Kaczmarzyk kolejno prezentowała etapy badań Jury, począwszy od epoki Romantyzmu, aż do czasów dzisiejszych. – Myślę, że to właśnie sam początek należy do najciekawszych, kiedy znakomici warszawscy naturaliści, przez Częstochowę dotarli do Złotego Potoku – stwierdziła.
Eksplorację terenu rozpoczęto 1854 roku, kiedy znany wówczas w świecie kultury miłośnik przyrody Antoni Waga, postanowił zorganizować pierwszą, dokumentującą środowisko naturalne Jury wyprawę. W ślad za nim ruszyli kolejni: Ferdynand Karo, Franciszek Błoński, czy Zygmunt Wóycicki. W tamtym czasie dokonano wielu znaczących pomiarów, świadczących o obecności rzadkich mchów, ziół, skał, owadów i płazów. Do dziś efekty badań można oglądać w muzeach w Częstochowie, Krakowie, czy Warszawie. – Warto zwrócić uwagę, że Romantyzm był czasem najpiękniejszej polszczyzny. Już same zapiski są niezwykle ciekawe, podając np., jak to „owada znaleziono na sukni hrabiny” – prezentowała Ewa Kaczmarzyk.
Po Romantyzmie przyszedł okres międzywojenny, a później powojenny, kiedy zanotowano znaczny rozwój botaniki. Z tego czasu niezatarte ślady istnienia wyjątkowych porostów, ślimaków i zjawisk geologicznych, pozostawili tacy przyrodnicy, jak Marian Sokołowski, Władysław Hyla, Władysław Poliński i wielu innych. Po wojnie, gdy utworzono Polską Akademię Nauk, badania podczęstochowskich skarbów natury nabrały znaczenia uniwersyteckiego. Prace na szeroką skalę zaczęli prowadzić tacy aktywiści, jak: gorący zwolennik utworzenia Jurajskiego Parku Narodowego Janusz Hereźniak, odkrywczyni trufli w jednym z okolicznych rezerwatów Maria Ławrynowicz, miłośnicy nietoperzy Wincenty Harmata i Bronisław Wołoszyn, czy były dyrektor Muzeum Częstochowskiego Andrzej Skalski. – Tutaj wracamy do punktu wyjściowego. Badania Jury rozpoczęli bowiem uczeni warszawscy i dziś to także oni prowadzą ich kontynuację – uściśliła wykładowczyni.
Realizacja przeglądu badaczy jury to wynik długich studiów nad historią okolicy, jakie Ewa Kaczmarzyk podjęła kilka lat temu. – Czytam dużo literatury, odwiedzam różne archiwa. Udało się skompletować pokaźną i ciekawą dokumentację – podsumowała. Po prezentacji postaci eksploratorów podczęstochowskich rezerwatów, pora na wykład poświęcony efektom ich pracy.

ŁUKASZ STACHERCZAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *