SIATKÓWKA. Porażka z liderem


Końcówka roku 2015 nie była szczęśliwa dla zespołu AZS-u Częstochowa. 19 grudnia w meczu wyjazdowym 11. kolejki PlusLigi podopieczni Michała Bąkiewicza zostali pokonani przez ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. „Biało-zieloni” nie urwali liderowi najwyższej klasy rozgrywkowej choćby jednego seta.

Początkowo pojedynek lepiej układał się po myśli gości. Gospodarze mieli problemy z odbiorem zagrywek Łukasza Polańskiego. Dzięki temu zawodnicy AZS-u objęli prowadzenie, po czym na pierwszą przerwę techniczną, w inauguracyjnym secie, zeszli z dwupunktową przewagą (8:6). Częstochowianie nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia. Do akcji wkroczył bowiem Dawid Konarski, który skończył sporo ataków. Ponadto w polu zagrywki udanie spisywał się Jurij Gladyr, a grą na siatce imponował Łukasz Wiśniewski. Goście nie potrafili już postawić się miejscowym i partia zakończyła się rezultatem 25:18 na korzyść ZAKSY.

Podbudowani kędzierzynianie wygraną w pierwszym secie poszli za ciosem w drugim. Częstochowianie ponownie popełniali błędy w ataku. Wykorzystując ten fakt gracze pod wodzą Ferdinando De Giorgi wypracowali sobie czteropunktową przewagę tuż przed pierwszym regulaminowym czasem gry (8:4). Dominacja ZAKSY na parkiecie trwała dalej. W końcu przy prowadzeniu miejscowych 13:7 trener Bąkiewicz poprosił o przerwę dla swoich graczy. Nie przyniosło to pozytywnych rezultatów dla AZS-u, a drużyna z Województwa Opolskiego mogła się cieszyć z kolejnego wysokiego zwycięstwa w tej potyczce. Seta, przy stanie 24:14, zakończył Dawid Konarski.

Inny przebieg niż dwie poprzednie miała trzecia odsłona. Częstochowianie po skutecznym ataku Rafała Szymury prowadzili 6:3. Wówczas o czas poprosił szkoleniowiec kędzierzyńskiego zespołu Ferdinando De Gorgi. Gospodarze wyciągnęli wnioski i zaczęli nadrabiać straty. Dobrze w ataku prezentowali się Patryk Czarnowski i Rafał Buszek. „Akademicy” łatwo jednak się nie poddawali. Cały czas dzięki ich ambitnej postawie wynik oscylował w okolicach remisu. O losach tej partii, a zarazem całego meczu, rozstrzygnęła końcówka, w której lepsi byli gracze ZAKSY. Spotkanie zakończył punkt w ataku Dawida Konarskiego.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – AZS Częstochowa 3:0 (25:18, 25:14, 25:23)
ZAKSA: Toniutti, Konarski, Buszek, Gladyr, Wiśniewski, Deroo, Zatorski (libero) oraz Semeniuk, Czarnowski, Stolc, Pająk i Rejno.
AZS: Redwitz, Polański, Lipiński, Patak, Wawrzyńczyk, Buniak, Stańczak (libero) oraz Kowalski, Szymura i Janus

Aktualnie siatkarze ekipy spod Jasnej Góry zajmują trzynastą lokatę w tabeli, mając na swoim koncie 6 „oczek”. Czternasty MKS Będzin traci do AZS-u jeden punkt. Kolejne spotkanie w PlusLidze częstochowianie mieli rozegrać w środę 13 stycznia z BBTS-em Bielsko Biała. Pojedynek ten został jednak przełożony na 20 stycznia z powodu udziału podstawowego libero drużyny z Podbeskidzia, Dana Lewisa, w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Kanadzie. W związku z tym najbliższy mecz „biało-zielonych” odbędzie się dopiero w sobotę 16 stycznia w Hali Częstochowa. W tym dniu zmierzą się w derbach akademickich z AZS Politechniką Warszawską.

NORG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *