„Wejrzenie-Insight” – czyli sztuka malarstwa sakralnego


W piątek (15 września) w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” w Częstochowie doszło do otwarcia wystawy malarskiej pn. „Wejrzenie-Insight”, autorstwa Beaty Bigaj. Wydarzenie odbyło się w ramach 32. Festiwalu muzyki sakralnej „Gaude Mater”, trwającego 14-20 września.

Na początek spotkania dyrektor Ośrodka, Ewa Kłosińska, poprosiła o zabranie głosu Pana Roberta Sękiewicza, Kuratora Wystaw w częstochowskim „Gaude Mater”, odpowiadającego za aranżację projektu. Jak podkreślał, co roku, w czasie tegoż festiwalu, przedstawiane są również dzieła artystycznych sztuk wizualnych, plastycznych. W bieżącej edycji są to właśnie obrazy, namalowane przez Panią Beatę Bigaj, absolwentkę ASP w Krakowie i wykładowcę Akademii Ignatianum w tym mieście. – To są dzieła twórców, którzy w jakiś sposób próbują dotykać tematyki eschatologicznej; poprzez swoje obrazowanie, wyobraźnię wskazywać swoje przemyślenia, dotyczące kondycji ludzkiej – mówi Robert Sękiewicz.

To nie był pierwszy dorobek twórczy Pani Beaty, wystawiany w Częstochowie. – Jej twórczość mieliśmy okazję poznać poprzez wystawy w Miejskiej Galerii Sztuki. Ja sam mogłem wtedy poznać jej dzieła i – krótko mówiąc – zachwycić się nimi. W maju tego roku Pani Beata w Krakowie miała wystawę w muzeach diecezjalnych, którą też obejrzałem. Było wówczas dla nas jasne, że autorkę tych obrazów będziemy musieli zaprosić do prezentacji w Częstochowie, właśnie podczas tego festiwalu. Pani Beata była m.in. dwukrotnie stypendystką Ministerstwa Kultury i Sztuki. Na swoim koncie ma bardzo duży dorobek, jeśli chodzi o wystawy indywidualne, jak również zbiorowe. Projekt, który dla nas przygotowała, w swoim rozwinięciu  tytułu zawiera słowo „Wejrzenie”. Oprócz prezentacji swoich prac, drogę, ścieżkę artystyczną „wyłuskała” poprzez tekst, który jest umiejscowiony w holu wystawy. W każdej chwili można się z nim zapoznać. My się niezmiernie cieszymy, że możemy pokazać tą ekspozycję Pani Beaty, wprawdzie kameralną, ale jakże wspaniałą. Pragnę za to bardzo serdecznie Pani Beacie podziękować – kontynuował Robert Sękiewicz.

Następnie wypowiedziała się Pani Beata Bigaj, która przedstawiała proces tworzenia swoich dzieł do wystawy. – Zaprezentowane obrazy odpowiadają pewnemu zjawisku. Ja jestem z tych osób, które skupiają się głównie na malowaniu i wolą, aby same obrazy – jeśli oczywiście jest taka możliwość – czemuś odpowiadały. W związku z tym może później pojawić się problem z zatytułowaniem tych obrazów tak by one odpowiadały autorowi. W pewnym momencie narodziła się koncepcja obrazów, mających motyw rozpoznawalności ikonograficznej, związanej z Pietą w połączeniu ze sztuką współczesną. Tym bardziej było trudno o tytuł – stwierdziła Beata Bigaj.

W swojej pracy zawodowej zajmuje się także pisaniem o sztuce. Kiedyś czytałam o fazach tworzenia procesu twórczego. Faza, pojawiająca się w słowie tytułu wystawy „Insight”, jest taką, która może wynikać z warsztatu, ale w dużej jest etapem poskładania pewnych rzeczy, pozwalających zakończyć całość dzieła. To jest faza, którą niektórzy nazywają „inspiracją”. W psychologii określa się ją często po prostu „eureką”, a więc „odkryciem”. Jednakże na to musi się złożyć mnóstwo różnych punktów. Tak też jest z obrazami. Często bywa tak, że coś się narodzi z wielu idei, które chodzą człowiekowi po głowie. Maluje on je jednak przez długi czas. I te ilustracje są właśnie dowodem tego, że powstawały one przez dłuższy okres czasu. Pojęcie „Insight” jest więc dopełnieniem fragmentów samego procesu twórczego – dodawała Beata Bigaj.

Norbert Giżyński

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *