Udało mi się zrealizować wszystko, a nawet więcej


Rozmowa z wójtem Gminy Janów Sławomirem Krzyształowskim

Niedawno w Państwa Gminie, konkretnie w Siedlcu, zakończono dwie ważne inwestycje: remont drogi powiatowej i termomodernizację Schroniska Młodzieżowego. Czyją zasługą jest taka sprawność inwestycyjna?
– To dobre zrządzenie losu. Przez dziesięć lat staraliśmy się o zmodernizowanie Schroniska Młodzieżowego w Siedlcu, ważnego turystycznie punktu dla naszej gminy. Aplikowaliśmy o różne środki, między innymi z Funduszu Norweskiego. A w przypadku drogi, to efekt dobrej współpracy z powiatem. Oddanie obu inwestycji to dla gminy święto.

Zapewne znaczenie odegrały dobrze wypełnione wnioski unijne, bo otrzymaliście Państwo duże dotacje?
– Wniosek Urzędu Gminy Janów na termomodernizację schroniska na liście rankingowej Urzędu Marszałkowskiego zajął I miejsce na 179 złożonych wniosków w województwie śląskim. Całkowita wartość projektu to 1 milion 245 tysięcy 110 złotych co przy poziomie dofinansowania w wysokości 73 procent dało kwotę dotacji 788 tysięcy 189 złotych.
Remont potraktowaliśmy kompleksowo. Wykonaliśmy termomodernizację, zamontowaliśmy kolektory słoneczne a w kotłowni zainstalowaliśmy nowy piec opalany ekolologicznym peletem. Wiosną planujemy wykonanie prac porządkowych na terenie okalającym schronisko. Na to już otrzymaliśmy środki.
A powiat dostał fundusze na budowę drogi biegnącej przez Siedlec. Ta inwestycja kosztowała 3 miliony 220 tysięcy złotych, gmina współuczestniczyła kwotą 800 tysięcy złotych, 1 mln 240 tysięcy przekazał powiat i prawie 1 mln otrzymaliśmy z budżetu państwa, od wojewody.

Jakie znaczenie dla Gminy ma schronisko?
– Jest to jedyne publiczne schronisko w okolicy. Rocznie przyjmuje blisko 5 tysięcy osób, a zatem znacząco wpływa na rozwój gminy. Przyjeżdża tu młodzież z całej Polski, a także z zagranicy. Ceny są bardzo preferencyjne.
Zbliża się koniec roku. Czy jest on dla Pana satysfakcjonujący? Czy udało się Panu zrealizować wszystkie plany?
– Jest aż za bardzo zadawalający. Udało mi się zrealizować wszystko, a nawet więcej. Środki wykorzystane są do maksimum. Jesteśmy nawet z pewnym finansowym poślizgiem, gdyż na budowę drogi powiatowej w budżecie zaplanowane było 400 tysięcy zł, a musieliśmy zapłacić dwa razy tyle. Liczymy, że powstałą różnicę zdołamy wyrównać zwrotem podatku VAT w tej właśnie kwocie, wniosek złożyliśmy i czekamy.

Panie Wójcie, proszę przypomnieć, jakie jeszcze inwestycje zakończyliście w tym roku?
– Było ich sporo. Większych i mniejszych. Wszystkie bardzo ważne dla gminy i mieszkańców. Jeszcze mamy do otwarcia boiska w Lgoczance, ulicę ks. Wenikajtysa z mostem w Złotym Potoku i drogą powiatową Złoty Potok-Gorzków oraz remont Gminnej Biblioteki Publicznej w Janowie. A z drobnych, to wymiana ogrzewania z piecami i elektryką w szkole w Janowie.
Od nowego roku będziemy musieli niestety zacisnąć pasa. Mieliśmy w 2012 roku ponad 9 milionów długu i jest on dla nas swoistym garbem, który ciąży jak wielkie brzemię. Rocznie musimy spłacać ponad 2,5 miliona rat i odsetek.

Czy zatem przyszły rok bez inwestycji?
– W 2013r. chcemy rozpocząć inwestycję o strategicznym dla gminy Janów znaczeniu. Będzie nią rozbudowa istniejącej już oczyszczalni ścieków w Janowie. Ta dotychczas funkcjonująca od 1997r. nie poddawana była żadnym gruntownym remontom, a ciągle rozbudowująca się sieć wodno-kanalizacyjna na terenie gminy powoduje coraz większe trudności w jej i tak już mało wydajnej pracy. W ciągu minionych lat obserwujemy również stały wzrost ilości odwiedzających nas turystów, a co za tym idzie ciągłą rozbudowę bazy agroturystycznej, która także wpływa na dobowy wzrost napływów ściekowych. Po planowanej rozbudowie, która będzie kosztowała ponad 3 mln zł dotychczasowa wydolność oczyszczalni wzrośnie z 220 m3 do 1000 m3 na dobę.
Dziękuję za rozmowę.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *