Najlepsze zabezpieczenie – rozmowa z dzieckiem


WOKÓŁ INTERNETU

Rozmowa z Maciejem Wiłunem, pracownikiem Samorządowego Ośrodka Doskonalenia

Dlaczego trzeba mówić o problemie internet-dzieci
– Internet jest źródłem wiedzy, z którego czerpią dorośli i dzieci, to pozytywny aspekt. Pamiętać jednak trzeba, że jest ona wirtualna, nie do końca prawdziwa. Szukając na przykład „Pana Tadeusza” znajdujemy książkę, ale i pana Tadeusza w białym podkoszulku. Młody człowiek gubi się w tym nadmiarze, nie umie zróżnicować, co jest dobre, dlatego informację z sieci należy mu filtrować. Po wtóre internet, to źródło niebezpiecznej dla dziecka wiedzy, która może wypaczyć jego postrzeganie rzeczywistości. Zagrożeniem jest spływ negatywnych informacji, złych treści językowych, słów oraz życie w wirtualnym świecie gier, które przenoszą do rzeczywistości. W 2012 roku ma być ich ponad siedem milionów. To ilość absolutnie nie do ogarnięcia, a większość z nich niesie treści niepożądane, z pewnością niedozwolone i szkodliwe dla dzieci.

Wykonaliście Państwo badania na temat złego wpływu internetu. Co z nich wynika?
– Że dzieci nie chcą z rodzicami i nauczycielami rozmawiać o tym co się dzieje szkole, o swoich problemach. Pomocy szukają u kolegów i na ogół poprzez internet. Często w tych dyskusjach dochodzi do ośmieszania, wyszydzania i w konsekwencji do tragedii.

Jak przeciwdziałać takim zjawiskom?
– Najprostszy sposób, to być razem z dzieckiem. Ważne jest, by rodzic świadomie kontrolował działalność dzieci i uczył go rozsądnego korzystania z internetu. Żadne programy antywirusowe czy blokujące niepożądane treści nie są w stanie zabezpieczyć młodego człowieka przed tym złem. Można jednak zainstalować oprogramowanie, które pozwoli zaobserwować, co dziecko robi w sieci. Pobiera się je bezpłatnie z odpowiednich stron internetowych. Dzięki nim można sprawdzić ile czasu dziecko będąc w sieci poświęciło na naukę, pracę, a ile na zabawę.

Pod jakim adresem rodzic może znaleźć taką stronę?
– Wystarczy w przeglądarkach wpisać hasło: w jaki sposób zabezpieczyć komputer? Pojawi się kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt propozycji darmowych. Zainstalowanie programu da nam możliwość rozliczenia dziecka, zadania pytań, co robił i dlaczego, z kim rozmawiałeś.

Rodzice nie mają dzisiaj czasu dla swoich dzieci.
– Ale, co bardziej niepokojące, nie są też zainteresowani jak je chronić. Zorganizowaliśmy warsztaty dla rodziców, odzew był znikomy. Opiekunowie znają zagrożenia internetu, ale nic z tym nie robią. Uważają, że ten problem nie dotyczy ich wychowanków.

Bardzo modne są komunikatory internetowe i dzieci korzystają z nich nagminnie. Czy to nie szkodzi im?
– Powinniśmy rozmawiać. Komunikatory są dobrym rozwiązaniem i bezpiecznym. Można zostawić wiadomość, własne odebrać później, przekazać linki, wysłania zdjęcia. Ale nadmierne komunikowanie przez internet jest niebezpieczne, bo traci się umiejętność poprawnego pisania. Problemy z ortografią zaczynają mieć nawet ci, którzy znają zasady i pisowni. Dzieci piszą skrótami – cze, hi, ej, używają tzw. emoikon, skróty klawiszowe powodują że wpadają dziwne słowa, zdania. Tworzą swój prywatny język, całkowicie niezrozumiały dla rodziców. Dialog internetowy niszczy też relacje interpersonalne między dziećmi.

Internet ułatwia również obrażanie, wyśmiewanie, poniżanie. Modne wśród młodzieży jest nagrywanie ośmieszających filmów i puszczanie ich na portalach Jak duża jest skala takiego zjawiska i jak sobie z tym radzić?
– Blisko 50 procent komunikatów to werbalne obrażanie, co drugie dziecko zostało poniżone i dotknięte drogą internetowa, ale co bardziej niebezpieczne 15 procent z nich uważa, że się nic złego nie stało lub nie pamięta tych treści. Młodzi ludzie nie znają wagi słów i przenoszą to na życie w rzeczywistości. Brakuje tu hamulca zwrotnego: „To jest złe słowo, nie chcę tego słuchać.” Potem jesteśmy świadkami wulgarne zachowania w szkole, na ulicy. Ich sposób zachowania i komunikowania jest dramatyczny.

Czy warto zgłaszać na policję, jeżeli dziecko jest przez kolegów poniżane i obrażane?
– Z tym jest trudno. Rodzic za pierwszym razem zgłosi problem, ale z powodu niskiej szkodliwości czynu, później go na ogół bagatelizuje. Podstawą chronienia dziecka jest bycie z nim. Gdy dziecko jest przy komputerze, to ojciec i matka nie powinni siedzieć przed telewizorem, a podglądać, co robi ich dziecko, dopytywać z kim rozmawia, reagować na wszelkie zagrożenia.

Ile czasu dziecko może spędzać przy komputerze?
– Wybór należy do opiekuna, on powinien o tym decydować, a zatem powinien mieć świadomość zagrożeń płynących z internetu i komputera.

Czym zajmuje się Samorządowy Ośrodek Doskonalenia?
– To instytucja skierowana do nauczycieli. Jesteśmy nauczycielami z dużym doświadczeniem, specjalistami w różnych dziedzinach Nasi doradcy metodyczni, konsultanci wspierają pedagogów. W oparciu o współpracę ze szkołami czy organizacjami, jak na przykład biblioteki, możemy wspomagać działanie szkół i wówczas też dotrzeć do rodziców.
Dziękuję za rozmowę.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *