Przy organowych dźwiękach


Pod patronatem “Gazety Częstochowskiej”

Organy to, instrument muzyczny z grupy aerofonów. Posiada cały zbiór piszczałek o określonej budowie i właściwościach brzmieniowych, pobudzanych przez powietrze tłoczone pod ciśnieniem, uszeregowanych według wysokości dźwięku i nazywanych często głosem lub rejestrem. Piszczałki dzielą się na wargowe i językowe. Liczba tych ostatnich decyduje o dyspozycji organów, czyli ich właściwościach brzmieniowych. Ze względu na mechanizm traktury, czyli uruchamiania przez klawiaturę (od 1 do 5 plus klawiaturę nożną) wentyli w wiatrownicach, wyróżnia się organy o trakturze mechanicznej, pneumatycznej, elektropneumatycznej lub też elektrycznej.

Historia organów sięga starożytności: znane były w Egipcie i w krajach Bliskiego Wschodu. W Kartaginie, Rzymie jak również w Bizancjum. W średniowiecznej Europie Kościół Rzymski początkowo je potępiał jako instrument pełen pychy, by w końcu uczynić z nich podstawowy instrument swej liturgii. Od tego momentu organy zaczęły święcić swój długo oczekiwany tryumf. I chyba zasłużony. Bo cóż innego jak majestatyczny ich dźwięk, może zbliżyć zasłuchanego uczestnika nabożeństwa do Boga. Już samo ich brzmienie, napawa nastrojową refleksją i pokorą, by zmusić w końcu naszą wyobraźnię do podróży astralnej aż do bram siódmego nieba i tronu Wielkiego Budowniczego Wszechrzeczy. Na tym instrumencie komponował i koncertowali wielki J.S. Bach, Cesar Frank, Heinrich Schutz czy też Johanes Brahms i Tommaso Albinioni. Cała muzyka renesansu i baroku opiera się na organach, jak na filarze.
W miniony piątkowy wieczór w kościele pw N. Imienia Maryi, mieliśmy okazję posłuchać młodego artystę z Krakowa Dariusza Bąkowskiego-Kois, któremu towarzyszył Marcin Wolak (baryton). Tych dwoje artystów wykonało utwory wyżej wymienionych kompozytorów. Niedziela 16 października była ostatnim dniem “Częstochowskiej Muzyki Organowej”. W nowoczesnym wnętrzu kościoła pw. Matki Boskiej Zwycięskiej, gdzie zainstalowano bardzo pięknie brzmiące organy, o charakterystycznym, srebrnym tonie, swój popis dała Magdalena Czajka, na co dzień wykładowca muzyki organowej w Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Jej gra była perfekcyjna i pełna harmonii, takiej jaką posiada ów instrument. Z pod jej palców wychodziły dźwięki kompozycji Maxa Regera, Michela Cortte, J.S.Bacha.
Organizatorami Częstochowskich Dni Muzyki Organowej były, Towarzystwo Muzyczne oraz Zespół Szkół Muzycznych im. M.J. Żebrowskiego w Częstochowie. Koncerty zapowiadała Beata Młynarczyk, nad całością artystyczną czuwał Jan Mroczek.

Tekst i foto:

ZBIGNIEW BURDA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *