POD PATRONATEM „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ”. Święto jabłka w Mstowie, czyli zabawa na 102 przy słonecznej pogodzie


10 września w Mstowie było owocowo i smakowicie. Czwarta edycja imprezy z jabłkiem w roli głównej przyciągnęła licznych wielbicieli i smakoszy owoców. Na rynku swoje produkty miejscowi sadownicy, w tym znani ze znakomitych owoców państwo Walaszczykowie z Wancerzowa.

– Zaczynaliśmy od Święta Kwitnące Jabłoni, teraz budujemy markę owocowo w Mstowie, bo i asortyment jest znacznie poszerzony. Uczestnictwo w imprezie jest dla nas symbolem, który daje nam radość, chwilę oddechu, relaksu od codziennej pracy – mówi Tomasz Walaszczyk.
Gospodarstwo państwa Walaszczyków jest przykładem kultywowania rodzinnej tradycji. Jest też ilustracją rozwoju polskiej wsi. – Staramy się powiększać nasze gospodarstwo, głównie z myślą o dzieciach. Uprawiamy różne gatunki jabłek, ale także śliwki, gruszki, czereśnie, wiśnie, maliny. W tym roku pogoda sprzyja, więc mamy urodzaj owoców. Cieszy nas też troskliwość ze strony władz gminy, które starają się w miarę możliwości nam pomagać. Cieszy nas też upowszechnianie potrzeby spożywania owoców – dodaje pan Tomasz.
Na imprezie nie zabrakło atrakcji kulturalnych. Były występy tancerzy TE AVISO, zespół Kogiel Bogielu, pokaz tańca Zumba Mokrzesz, koncert zespołu reegae Nefie oraz gwiazdy zespołu disco polo SKANER i pokaz Mażoretek z Kłomnic. Blok artystyczny zakończyła biesiada z Grupą Romana i dyskoteka z DJ Pjankersem. Zaciekawienie wzbudził pokaz kulinarny Andrzeja Szuszkiewicza i Szymona Szlendaka. Zainteresowaniem cieszyła się wystawa prac malarskich pań z Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza – Teresy Malczewskiej i Anny Polańskiej. – Prace wystawiamy po raz wtóry. Organizatorzy dostrzegli nas na innych lokalnych imprezach, między innym w Olsztynie. Zaprosili do współpracy i prezentujemy nasz dorobek. Wielu ludzi interesuje się i rozmawia z nami i obrazach. Spotykamy się z bardzo życzliwymi ocenami. Podkreślane jest to, że organizatorzy myślą o wszystkim i są akcenty nie tylko dla ciała, ale i dla ducha – mówi Teresa Malczewska. – To bardzo udana impreza, nawiązująca do polskiej tradycji. Przecież polskie jabłka się najsmaczniejsze na świecie. I najzdrowsze. Te ze Mstowa są wyjątkowo smaczne. Gmina celebruje to święto jak widzimy promuje swoich producentów – dodaje Anna Polańska.
Pięknie zaprezentowały się także Panie z Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowały kilkanaście rodzajów ciast z owocami. Można było także zakupić drzewa owocowe wyhodowanie w szkółce braci Grzegorza i Macieja Derdów z Rzerzęczyc w gminie Kłomnice. – Szkółkę przejęliśmy po tacie, który w latach 70. rozpoczął hodowlę drzewek. Na 2 hektarów w ciągu roku hodujemy około 30-40 tysięcy drzewek. Najwięcej produkujemy jabłoni i wiśni,, ale także grusze. Nasze drzewka odbierają sadownicy z okolicznych gmin – mówi Grzegorz Derda.
I oczywiście impreza była okazją do zabaw dla dzieci, dla których przygotowano liczne konkursy i niespodzianki.

URSZULA GIŻYŃSKA

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *