Muzyczne odkrycie


Ma niespełna 16 lat, a na swoim koncie liczne nagrody wyśpiewane na festiwalach i sporo ciekawych doświadczeń artystycznych. „Anna Andrzejewska jest wielkim odkryciem w świecie nie tylko jazzowej piosenki” – tak powiedziała o młodej częstochowiance Magda Umer, zasiadająca w jury I Festiwalu Dobrej Piosenki im. Kaliny Jędrusik, który miał miejsce w dniach 15-17 lutego w Częstochowie. Ania zdobyła Grand Prix konkursu na najlepszą interpretację utworów artystki.

Jesteś uczennicą ostatniej klasy gimnazjum w „Plastyku”, pochodzisz z artystycznej rodziny. Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

– Dorastałam rzeczywiście w artystycznym klimacie, wśród obrazów i fotografii, mój dom był także pełen muzyki. Ona towarzyszyła mi od zawsze. Już będąc dzieckiem lubiłam śpiewać, tańczyć, występować przed publicznością. Kiedy miałam 5 lat, wzięłam udział w programie „Od przedszkola do Opola”. Śpiewałam wówczas „Mój pierwszy bal” Kaliny Jędrusik. Nie spodziewałam się, że po tylu latach wrócę do jej piosenek. Brałam potem udział w wielu konkurach piosenki.

Dlaczego wybrałaś jazz?

– W domu jazz był i jest stale obecny. Ważnym wydarzeniem na mojej własnej drodze muzycznego dojrzewania był udział w warsztatach wokalnych w Chorzowie, gdzie po raz pierwszy zetknęłam się z wybitnymi muzykami jazzowymi, m.in. Lorą Szafran i Bogdanem Hołownią. Miałam wówczas zaledwie 12 lat. Zdecydowałam się kształcić wokalnie w Krakowie pod kierunkiem Romana Michalika, wspaniałego nauczyciela śpiewu, który wprowadził mnie w tajniki standardów jazzowych. Uczestniczyłam także w letnich warsztatach wokalnych w Lesznie i w Chodzieży. Najważniejszy dla mnie był jednak udział w warsztatach jazzowych w Puławach. Moja interpretacja standardowego już „Don’t explain” została zauważona i doceniona – otrzymałam wówczas specjalną nagrodę dla najmłodszej, bo niespełna 14-letniej, uczestniczki warsztatów.

Skoro mówimy o wyróżnieniach, jakie osiągnięcia masz na swoim koncie? Które jest dla Ciebie najważniejsze?

– Zdobywałam nagrody na różnych konkursach i festiwalach piosenki, jednak najcenniejsze pozostaje Grand Prix ze „Swing-Jazz -Blues” Białystok ’07, Grand Prix krakowskiego festiwalu „Talenty Małopolski”, a także Grand Prix I Fesiwalu Dobrej Piosenki im. Kaliny Jędrusik w Częstochowie.

Jakie znaczenie ma dla Ciebie ta nagroda?

– Byłam najmłodszą uczestniczką konkursu, stanowiło to dla mnie spore wyzwanie. Poza tym śpiewanie poezji było nowym doświadczeniem. Próba połączenia jej z jazzem została ciepło przyjęta przez jury i publiczność, co dało mi ogromną satysfakcję. Bardzo ważne było także spotkanie i rozmowa z panią Magdą Umer – jej zainteresowanie mną, życzliwość, pochlebne opinie. Powiedziała, że dawno nikim się tak nie zachwyciła. To dla mnie wiele znaczy. Udział w konkursach daje możliwość poznania wielu ciekawych ludzi, to jest chyba najważniejsze.

Serdecznie Ci gratuluję. Pozostańmy na chwilę przy autorytetach. Kto jest Twoją największą muzyczną inspiracją? Jakich muzyków cenisz najbardziej?

– Miałam szczęście poznać wielu wybitnych artystów. Bardzo ważną osobą jest dla mnie turecka wokalistka Siebel Kose, która pokazał mi, że piosenki mają dusze. Muzycznymi autorytetami są z pewnością Grażyna Auguścik, moja ulubiona wokalistka jazzowa i Bogdan Hołownia, nie tylko wybitny muzyk, ale także wyjątkowy człowiek. Janusz Szrom , Mariusz Bogdanowicz , Sebastian Frankiewicz , Miriam Bayle to artyści których nigdy nie zapomnę .Wymienić muszę także legendarną Billie Holiday. Cenię ją za charyzmę, wrażliwość i wspaniały głos.

Co jest dla Ciebie najważniejsze w muzyce? Co chcesz przekazać swoim słuchaczom?

– Dla mnie w muzyce ważne są emocje, uczucia, zwłaszcza te smutne, trudne, lubię poruszać publiczność, dostarczać dobrych wzruszeń. Bardzo ważni są też ludzie, których spotykam na mojej muzycznej drodze, wspaniali artyści, którzy wierzą we mnie, dodają mi siły, od których ciągle się uczę.

Jakie są Twoje muzyczne plany na przyszłość?

– Przygotowuję się do udziału w tegorocznej edycji Międzynarodowych Spotkań Wokalistów Jazzowych w Zamościu, a także planuję wyjazd na warsztaty wokalne do Puław i Leszna.

Kiedy będzie można Cię usłyszeć w Częstochowie?

– Serdecznie zapraszam na mój recital w klubie „Roxy” 15 marca o godz. 20.30. Na pianinie będzie akompaniowała Marlena Kić.

Anna Maria Róg

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *