11 lipca – 73. rocznica Ludobójstwa na Wołyniu


Rodziny pomordowanych przez nacjonalistów ukraińskich apelują do wszystkich ludzi Dobrej Woli o upamiętnienie tych, którzy ginęli tylko dlatego, że byli Polakami.

Rodziny proszą też o wywieszenie biało-czerwonej flagi na domach i budynkach oraz zapalenia 11 lipca Zniczy Pamięci pod pomnikami i pamiątkowymi tablicami. Miejsc tych jest wiele na terenie całej Polski. Jeżeli jednak w danej miejscowości nie ma kresowego monumentu, to zapalmy znicze pod jakąkolwiek inną tablicą upamiętniającą męczeństwo Polaków.
Rocznica ta przypomina niedzielę 11 lipca 1943 r., kiedy to oddziały UPA, wspierane członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz “siekierników”, czyli chłopów ukraińskich, uzbrojonych w siekiery, widły i noże, zaatakowały 99 polskich wiosek i osad na Wołyniu. Atakowano przede wszystkim kościoły i kaplice rzymskokatolickie, wyrzynając w barbarzyński sposób bezbronnych ludzi, tak świeckich, jak i duchownych. Mordy te, kierowane odgórnie przez komendanta UPA Romana Szuchewycza ps. “Taras Czuprynka” (dziś bohatera narodowego Ukrainy), swym zasięgiem objęły także Małopolską Wschodnią i Lubelszczyznę oraz część Polesia. W latach 1939 – 1947 z rąk zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien oraz ukraińskich organizacji kolaboranckich zginęło ponad 150 tys, Polaków i obywateli polskich innych narodowości.

O świcie 11 lipca 1943 oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości pod hasłem Śmierć Lachom. Po otoczeniu wsi, by uniemożliwić mieszkańcom ucieczkę, dochodziło do rzezi i zniszczeń. Ludność polska ginęła od kul i ciosów narzędzi gospodarskich. Polskie wsie po wymordowaniu ludności były palone, by uniemożliwić ponowne osiedlenie. Na cztery dni przed rozpoczęciem akcji we wsiach ukraińskich odbyły się spotkania, na których uświadamiano miejscową ludność o konieczności wymordowania wszystkich Polaków. Rzeź rozpoczęła się 11 lipca 1943 od polskiej wsi Gurów, obejmując swoim zasięgiem: Gurów Wielki, Gurów Mały, Wygrankę, Zdżary, Zabłoćce – Sądową, Nowiny, Zagaję, Poryck, Oleń, Orzeszyn, Romanówkę, Lachów, Swojczów, Gucin i inne. We wsi Gurów na 480 Polaków ocalało tylko 70 osób; w kolonii Orzeszyn na ogólną liczbę 340 mieszkańców zginęło 270 Polaków; we wsi Sądowa spośród 600 Polaków tylko 20 udało się ujść z życiem, w kolonii Zagaje na 350 Polaków uratowało się tylko kilkunastu.

Zabójstw dokonywano z wielkim okrucieństwem. Po dokonanych masakrach do wsi na furmankach wjeżdżali chłopi z sąsiednich wsi ukraińskich, zabierając całe mienie pozostałe po zamordowanych Polakach. Główna akcja trwała do 16 lipca 1943. W całym zaś lipcu 1943 celem napadów stało się co najmniej 530 polskich wsi i osad. Wymordowano wówczas siedemnaście tysięcy Polaków, co stanowiło kulminację czystki etnicznej na Wołyniu.
Niech w tym wszystkim towarzyszy nam hasło Kresowian: “Nie o zemstę, lecz o prawdę wołają ofiary”, a także pieśń Lecha Makowieckiego “Wołyń 1943” oraz Wojciecha Popkiewicza “Ballada o Podkamieniu”.

WOŁYŃ 1943
Czy pamiętasz, Panie Boże
Nad Wołyniem łunę krwawą,
I ten krzyk z płonącej chaty
Mordowanych przez sąsiadów…
Chyba byłeś w tamtej porze
Gdzieś po innej stronie świata,
Bo byś pewnie się zasmucił,
I przystanął, i zapłakał…
Czy słyszałeś modły, Panie,
Oczy ojca czy pamiętasz,
Gdy hańbili córkę jego
Banderowcy – jak zwierzęta…
On na drzwiach ukrzyżowany
Błagał: „…Zmiłuj się nad nami…”
Zlitowali się oprawcy,
Skłuli oczy bagnetami…
Czy widziałeś, Ojcze Święty,
Patrząc z góry, przez firmament
Dzieci – śliczne jak aniołki –
Na sztachety powbijane…
Kto je teraz poprowadzi
Na spotkanie z Tobą, Boże,
One przecież takie małe…
Zbłądzą same w tych przestworzach…
Czy spamiętasz, Panie Świata
Męczenników… Tych z Wołynia…
Umierali z myślą o Tej,
Która nigdy nie zaginie…
Polska o nich zapomniała,
Rozpłynęła się w oddali.
Czasem drżąca ręka starca
Świeczkę jeszcze tu zapali…
Porastają chwastem zgliszcza,
Groby toną w bujnej trawie…
Jutro już nie będzie komu
Świeczki za nich tu postawić…
sł. muz. Lech Makowiecki
» http://www.youtube.com/watch?v=KDK2AVGobdA

r

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *