Dar ojców paulinów i polskiego narodu


Epitafium Smoleńskie na Jasnej Górze

3 maja, w święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, odsłonięto na Jasnej Górze blisko czterometrową płaskorzeźbę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej. Jej integralną częścią jest oryginalna tablica, którą Rosjanie usunęli z miejsca tragedii w przeddzień pierwszej rocznicy tego wydarzenia. Inicjatorami pomnika byli podprzeor Jasnej Góry o. Roman Majewski i paulini oraz Jasnogórska Fundacja „Pro Patria”. Przedsięwzięcie sfinansowano przede wszystkim z datków przedstawicieli różnych środowisk.
Epitafium Smoleńskie, jak nazwano jasnogórski pomnik, stanęło na klasztornym dziedzińcu, na wprost wyjścia z Kaplicy Matki Bożej obok tablic ze zdjęciami poległych nad Smoleńskiem. Uroczystość odsłonięcia pomnika rozpoczęła się od odegrania hymnu narodowego i odczytaniem nazwisk wszystkich 96 ofiar katastrofy. Epitafium odsłoniły dzieci zmarłego prezesa NBP Sławomira Skrzypka oraz posła PiS Przemysława Gosiewskiego, a poświęcił metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Ojcowie paulini podkreślali, że modlitwa i hołd, złożone ofiarom katastrofy smoleńskiej, powinny być przesłaniem nadziei dla pomyślności przyszłości Rzeczypospolitej, zachowywania pamięci i tożsamości, które określają nasze miejsce w historii ojczystej, w historii Europy i całego świata.
Płaskorzeźbę zaprojektował krakowski artysta Lech Dziewulski. Główna część monumentu przedstawia las nawiązujący do miejsc mogił Polaków w Smoleńsku, Kozielsku, Starobielsku, Miednoje czy Katyniu. W centrum kompozycji umieszczono polskiego orła w koronie, a u podnóży drzew 96 świec. Pośrodku lasu stoi krzyż katyński z przewieszoną stułą. Między drzewami widać skrzydło rozbitego samolotu, ponad nimi postać Matki Bożej Jasnogórskiej. W części informacyjnej epitafium zawarto listę 96 ofiar katastrofy.
Obecny na uroczystości prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, po uroczystym nabożeństwie powiedział. – Misja – siła Kościoła i siła narodu – trwa. I powinna trwać, bo nie da się rozerwać Polski, polskości i polskiego Kościoła. Wierzę głęboko, że ten związek będzie trwał, że żadne usiłowania w tym kierunku, by go zerwać, nie przyniosą żadnego trwałego rezultatu.

GAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *