Na rubieży cywilizacji


PERYSKOP STUDENTA

Zygmunt Broniarek, gwiazda dziennikarstwa okresu PRL wspominał jak to w 1964 roku będąc w Nowym Jorku w czasie obrad ONZ został poproszony, aby wystąpić w roli tłumacza rozmowy Władysława Gomułki z Fidelem Castro. Towarzysz ”Wiesław” usilnie przekonywał towarzysza z bratniej Kuby, aby ten wprowadził demokrację, a konkretnie wybory, ponieważ postępowy świat się im przygląda, a Fidel daje zły przykład. Dzisiaj już trudno osądzić, czy to zasługa Broniarka, czy Gomułki, ale uczeń przerósł mistrza, ponieważ blok wschodni runął w gruzach, a Fidel regularnie wygrywa wszystkie wybory, albowiem jak mawiał towarzysz Stalin: „Nie jest ważne kto i jak głosuje, lecz kto liczy głosy”.
W samej Unii Europejskiej mamy chyba jednak system mieszany, ponieważ jeżeli wynik jest niewłaściwy, to głosowanie jest powtarzane, o czym przekonali się ostatnio Słowacy przy pakiecie pomocowym dla leniwego Południa, a kilka lat temu Irlandczycy przy Traktacie lizbońskim. Światowe Siły Postępu niosące kaganek z płomieniem oświecenia dotarły już nad naszą zapóźnioną wioskę, abyśmy stanęli po właściwej stronie mocy, czego potwierdzeniem mogą być wyniki ostatnich wyborów. Europejskie normy pukają już do naszych drzwi, a to dopiero kilka dni po wyborach, jednak postęp nie dotyczy gospodarki, lecz walki z krzyżem i normami obyczajowymi. Widocznie to jest najpilniejsze, wszak nie samym chlebem człowiek żyje.
Także w samej Platformie trwa wojna, i to już na dywanie, bez skrywania. Tusk wykopał za pomocą pani Kopacz swego przyjaciela Schetynę, tylko czy starczy im sił, aby coś zrobić i dla Polski? Co prawda premier pozostawił jeszcze stary rząd, ale to podobno dla dobra Unii Europejskiej, chociaż gdyby tak było, to wybory powinny się odbyć na wiosnę, i mógłby bez przeszkód robić dobrze całej Unii do Sylwestra. Natomiast nam to będzie robił dobrze przez całe lata, ponieważ za rogiem czeka już 300 mld od komisarza Janusza Lewandowskiego. Widocznie Bruksela ma do nas zaufanie, a przecież nic tak nie wzmaga zaufania jak częste kontrole, cytując innego komisarza, komisarza do spraw bezpieczeństwa Feliksa Dzierżyńskiego.

ANNA GAUDY

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *