Studium twarzy


Drugą wystawą, która w Konduktorowni jest dostępna dla widzów do 31 lipca jest „Soldering graphic” Marcina Cziomera z Krakowa.

Drugą wystawą, która w Konduktorowni jest dostępna dla widzów do 31 lipca jest „Soldering graphic” Marcina Cziomera z Krakowa.
Jak tłumaczy twórca jej nazwa pochodzi od techniki graficznej, wymyślonej niego, a opartej na termicznym opracowaniu matrycy z specjalnej przemysłowej płyty PCV. Dokonuje tego poprzez jej roztapianie przy pomocy lutownicy ( ang. Soldering tool).
– Moje grafiki przedstawiają twarze, oblicza, wizerunki osób, za którymi stoi świat określonych przeżyć i treści. Prace w powyższej technice stanowią większość niniejszej prezentacji, dodałem do nich kilka litografii. Obie techniki łączy możliwość szybkiej i gwałtownej pracy, która odpowiada mojemu temperamentowi twórczemu. Wystawa mogłaby nosić nazwę 13/13, gdyż, jak odkryłem później jest to moja trzynasta wystawa indywidualna i składa się z trzynastu grafik – wyjaśnia Cziomer.
Prace są osobliwym studium charakteru. Artysta wykazuje wnikliwą spostrzegawczość, kilkoma kreskami tworzy twarze pełne napięć i uczuć. Ta oszczędność formy i ekspresja wyrazu artystycznego przywołuje skojarzenie z mistrzem rysunku – Picassem. Z pewnością warto spotkać się z twórczością Cziomera.

Marcin Cziomer ukończył ASP Wydział Grafiki w Krakowie. Praca dyplomowa pt.: “Głowy” na Katedrze Rysunku pod kierunkiem prof. Włodzimierza Kotkowskiego nagrodzona Medalem Rektora ASP. Obecnie pracuje w Pracowni Technik i Technologii w Sztuce na Wydziale Architektury i Sztuk Pięknych w Krakowskiej Akademii im Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Uprawia grafikę warsztatową, cyfrową, malarstwo. Uczestnik licznych wystaw.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *