Uczę się polskiego


Rozmowa z Brookiem Billingsem, siatkarzem Wkręt Met Domex AZS-u Częstochowa

W Pucharze Polski byłeś jednym z pewniejszych punktów w drużynie AZS-u. W jakiej jesteś obecnie formie?
– Uważam, że w tym sezonie mam bardzo dobrą formę. Przepracowałem cały okres przygotowawczy bardzo sumiennie i w mojej grze widać pozytywne efekty.
Co sądzisz o nowym trenerze AZS-u?
– Nowy trener dysponuje bogatym warsztatem pracy i dużym doświadczeniem w prowadzeniu zespołów siatkarskich. Myślę, że pod jego wodzą ten sezon będzie dla nas bardzo udany.
Zostaniesz u nas na dwa kolejne sezony, czy zamierzasz uczyć się języka polskiego?
– Tak, uczę się już mówić po Polsku i niedługo będę starał się używać go w komunikowaniu się.
Dlaczego nie pojechałeś na Mistrzostwa Świata do Japonii?
– Nie dostałem powołania na Mistrzostwa Świata, ponieważ trener myśli, że Dave McKienzie i Clay Stanley to dwaj najlepsi atakujący. Powiedział mi, że nie widzi dla mnie miejsca w pierwszym składzie. Zaproponował jedynie pozycję rezerwowego.
Co myślisz o Polsce oraz Częstochowie?
– Naprawdę uwielbiam Polskę, a szczególnie Częstochowę. Być może dlatego, że jest to tak naprawdę jedyne miejsce, w którym spędzam większość czasu. Dla mnie Częstochowa jest idealna, mam tu wszystko, czego potrzebuję, jedzenie rozrywkę i siatkówkę na wysokim poziomie. Polska jest wspaniałym krajem ze względu na ludzi. Wśród nich czuję się bezpiecznie i komfortowo. Nie ma tu fałszywych ludzi.

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *