XIV Krajowa Wystawa Rolnicza


Najnowsze technologie rolnicze już niedługo w Częstochowie
Rozmowa z zastępcą dyrektora Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie Stanisławem Juchnikiem.

Czy Częstochowa to dobre miasto dla organizowania wystaw rolniczych?
– Sądzę, że Częstochowa jest doskonałym miejscem na taką wystawę rolniczą jaką organizuje Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie, choćby z tego powodu, że mamy tradycję podobnych wystaw. Pierwsza wystawa rolniczo-przemysłowa w dawnym Królestwie Polskim odbyła się w 1909 r. i była kontynuowana w okresie międzywojennym i powojennym. W 1992 roku nawiązaliśmy do tych tradycji i zorganizowaliśmy pierwszą wystawę rolniczą pod patronatem ODR-u.
Czy jest możliwe zorganizowanie ekspozycji na taką skalę jak w roku 1909 i czy ma to współcześnie sens?
– Tamta wystawa zajmowała kilka hektarów, dokładnie teren dzisiejszej III Alei i parków, zwiedziło ją ponad 100 tys. ludzi. Dzisiaj nie ma miejsca w Częstochowie na to, by powtórzyć wystawę na taką skalę. Dysponujemy jedynie terenami przyległymi do Miejskiej Galerii Sztuki i Liceum Sienkiewicza oraz deptakami II i III Alei. A przeniesienie wystawy poza centrum miasta ze względów logistycznych i komunikacyjnych byłoby trudne. Nowy teren trzeba byłoby zaadoptować pod wystawę, a z tym się wiążą dodatkowe koszty. Poza tym usytuowanie wystawy, w tym samym miejscu co sto lat temu nie wchodzi w grę, ponieważ budynki po tamtej ekspozycji zostały już zagospodarowane przez muzeum.
Jaki cel przyświeca wystawie i do kogo jest kierowana?
– To przedsięwzięcie nie jest kierowane tylko do rolników. Wystawa uwzględnia również potrzeby mieszkańców oraz pielgrzymów, zmierzających na Jasną Górę, są wśród jest wiele osób zajmujących się rolnictwem lub z tym środowiskiem związanych. Celem naszej wystawy jest pokazanie najnowszych rozwiązań w rolnictwie. Wykorzystaliśmy to, że w tym samym czasie odbywają się w mieście Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie i od 1992 r. nasza wystawa odbywa się łącznie z jasnogórskimi dożynkami. Na wystawie rolnicy mają okazję spotkać się z naukowcami, którzy pracują na rzecz wsi i rolnictwa, ponieważ co roku prezentuje się siedem instytutów naukowych podległych Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zwiedzający mają możliwość obejrzenia nowoczesnych maszyn, poznają najnowsze technologie, uruchomione są punkty informacyjne, gdzie doradcy odpowiadają na pytania rolników. Współczesny rolnik musi znać się na wielu dziedzinach nauki i techniki, ponieważ maszyny rolnicze są skomputeryzowane. Charakter wystawy zmienia się w raz z rozwojem rolnictwem. Idziemy z duchem czasu i z potrzebami odbiorców, ponadto wprowadzamy stoiska handlowe, co sprawia, że jest w tej wystawie coś z jarmarku, ale myślę, że to dobrze, ponieważ to jedyna okazja żeby kupić rzeczy w wielu sklepach niedostępne.
Nie ograniczacie się jednak do pokazu technologii i sprzętu rolniczego.
– Poprzednim wystawom towarzyszyły występy polskich zespołów ludowych, wtedy nazywaliśmy te koncerty “Dożynkowym Graniem”, ale od sześciu lat, ze względu na proces integracyjny, zapraszamy zespoły z innych państw europejskich, w ten sposób powstały Dni Europejskiej Kultury Ludowej. Co kilka lat organizowany jest też Ogólnopolski Konkurs Sztuki Ludowej, jak do tej pory zrealizowaliśmy dwie edycje takiego konkursu. Trzecie będzie w przyszłym roku. To jedyny konkurs sztuki ludowej, jaki odbywa się w Polsce.
Jak na wystawę wpłynie planowana modernizacja i przebudowa III Alei?
– Uważam, że ta przebudowa nie ograniczy naszych możliwości, może jedynie nie będzie dało się wprowadzić ciężkich maszyn, ale rozmawiałem z fachowcami, którzy zajmują się tego typu działalnością i prawdopodobnie pod kostką granitową ma być zrobione dobre podłoże betonowe, więc na pewno i półtoratonowe traktory będą mogły na tym podłożu zaparkować, a jeśli sprzęt okaże się za ciężki, to zawsze można nasze maszyny zlokalizować gdzie indziej, choćby na placu Biegańskiego. Wystawa jest elementem ozdabiającym miasto i myślę, że we wszelkich przebudowach zostaniemy jednak uwzględnieni. Dowodem na to jest fakt, że w folderze miasta zamieszczone są Dożynki Jasnogórskie.
Co roku na zwiedzających czeka niespodzianka, co nowego w tegorocznej edycji?
– Co roku nie da się wymyślić nowych niespodzianek, ponieważ jest już XIV wystawa, to pewne elementy, co jest naturalne, powtarzamy. W tym roku, w większym wymiarze niż dotychczas, rozszerzamy ofertę dla osób zainteresowanych hodowlą drobnego inwentarza i ptaków ozdobnych, będzie osobna ekspozycja ptaków, szczególnie kanarków, papug. Odbędzie się także targ staroci. Chcemy rozpropagować targi staroci, które w trzecią niedzielę każdego miesiąca, odbywają się na Starym Rynku.
Czy polscy przedsiębiorcy potrafią atrakcyjnie zaprezentować się na wystawach rolniczych?
– Wiele instytucji rozumie już idee naszej wystawy, ale wielu przedsiębiorców z naszego regionu nie dostrzega jeszcze możliwości promocyjnych w niej tkwiących, sądzę, że z czasem to ulegnie zmianie. Wystawa to platforma, poprzez którą można dotrzeć do klientów z regionu, z kraju i ze świata.
Czy utworzenie Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w styczniu tego roku w jakiś sposób wpłynie na charakter wystawy?
– Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego obejmuje działaniem cale województwo, wcześniej na terenie województwa istniało Regionalne Centrum Doradztwa i Rozwoju Rolnictwa w Częstochowie i dwa ośrodki doradztwa w Bielsku Białej i Mikołowie, dziś są one oddziałami naszego Ośrodka. Zmiany te w żaden sposób nie wpłyną na wystawę, pomimo pracy związanej ze zmianami w strukturze ODR-u, wystawa jak co roku będzie starannie przygotowana i atrakcyjna.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał

ŁUKASZ SOŚNIAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *