Betard Sparta Wrocław pokonała pewnie Włókniarza Częstochowa


2 lipca br. Tauron Włókniarz Częstochowa  podejmował przed własną publicznością   przy ul. Olsztyńskiej 123/127 w hicie 11 kolejki PGE Ekstraligi lidera rozgrywek Betard Spartę Wrocław, która nie przegrała jeszcze w tym sezonie. Dla porównania żużlowcy Lecha Kędziory po 10 kolejkach zajmowali drugie miejsce z dorobkiem 17 „oczek” tracąc sześć punktów do wrocławian. Kibice spodziewali się zaciętej walki o wygraną w tym meczu oraz bonusa za zwycięstwo w dwumeczu, ponieważ 30 kwietnia w stolicy Dolnego Śląska ówcześni gospodarze zwyciężyli tylko 46:44.  Zapowiedzi kibiców i ekspertów się nie potwierdziły, bo przyjezdni dominowali przez całe spotkanie, które wygrali 39:51.

 

Początek pierwszego biegu  nie był udany dla „Lwów”, ponieważ sędzia Krzysztof Meyze przerwał wyścig z powodu upadku Kacpra Woryny na pierwszym łuku po starcie. Ostatecznie Meyze wykluczył z wyścigu wychowanka RKM-u Rybnik. Nie wytrąciło to z równowagi Artioma Łaguty oraz Piotra Pawlickiego, którzy udanie wystartowali spod taśmy zostawiając za swoimi plecami ulubieńca częstochowskich kibiców Leona Madsena. Duńczyk nie składał broni i na prostej startowej przy bandzie wyprzedził Pawlickiego. 5- krotni mistrzowie Polski zwyciężyli w tej  gonitwie 2:4. Gospodarze liczyli, że juniorzy odrobią straty w drugim biegu, ale były zawodnik częstochowian Bartłomiej Kowalski pokonał Franciszka Karczewskiego i Kajetana Kupca zapewniając przyjezdnym remis w wyścigu 3:3. Następne dwie odsłony należały do podopiecznych Dariusza Śledzia, gdyż wrocławianie wygrywali dwukrotnie 1:5 za sprawą Macieja Janowskiego, Daniela Bewleya, Taia Woffindena oraz wspomnianego Kowalskiego. Po czterech biegach Sparta prowadziła, aż 7:17.

Krótka przerwa po pierwszej serii startów nie pomogła gospodarzom, bo trzeci raz z rzędu musieli uznać wyższość wrocławian w stosunku 1:5. Piątą gonitwę wygrał znany częstochowskiej publiczności Łaguta, a za jego plecami do mety przyjechali Woffinden (reprezentował Włókniarza w latach 2008- 2010), Woryna oraz Jakub Miśkowiak. Włókniarz przegrywał 22:8. Passę przegranych wyścigów częstochowianie  przerwali w gonitwie szóstej, którą zremisowali 3:3, lecz Madsena i Maksyma Drabika pokonał Janowski. Identycznym rezultat skończył się siódmy bieg. Sparta wygrywała 14:28.

Goście kontrolowali spotkanie, bo w kolejnych dwóch wyścigach padały znowu remisy, lecz częstochowianie okazali się po raz pierwszy od rywali w dziesiątym biegu wygrywając 4:2 dzięki Mikkelowi Michelsenowi, który przedłużył kontrakt z klubem do 2024 roku oraz Worynie. Gości w tym biegu reprezentowali Janowski i Kowalski. Po 10 biegach żużlowcy z Dolnego Śląska prowadzili 24:36.

W jedenastym i dwunastym wyścigu padały remisy przybliżające nieuchronnie do zwycięstwa wrocławian, które przypieczętowali w biegu trzynastym  Łaguta z indywidualnym Mistrzem Polski z 2015 roku Janowskim przyjeżdżając do mety przed byłym zawodnikiem Sparty Drabikiem i Michelsenem. Przed biegami nominowanymi zawodnicy z Wrocławia wygrywali 31:47.

Częstochowscy kibice mogli jednak przeżyć odrobinę radości w wyścigu czternastym, który zakończył się podwójnym zwycięstwem Drabika i Woryny nad Kowalskim i Janowskim. Jednak ostatnia gonitwa skończyła się kolejnym remisem, a mecz wygraną wrocławian 39:51.

Tauron Włókniarz Częstochowa:

  1. Leon Madsen 12 (2,2, w, 3, 2, 3)
  2. Maksym Drabik 9+1 (1, 1*, 3, 1, 3)
  3. Kacper Woryna 6+1 (w, 1, 1, 2, 2*)
  4. Jakub Miśkowiak 1 (1,0)
  5. Mikkel Michelsen 6+1 (0, 2,3,1*, 0, 0)
  6. Kajetan Kupiec 1+1 (1*,0, 0)
  7. Franciszek Karczewski 4+1 (2, 1, 1*)
  8. Kacper Halkiewicz NS

Betard Sparta Wrocław:

  1. Piotr Pawlicki 5 (1, w, 1, 3)
  2. Daniel Bewley 13 (3, 3, 2, 3, 2)
  3. Artiom Łaguta 12 +1 (3, 3, 2, 3, 1*)
  4. Tai Woffinden 5+3 (2*, 2*, 1*,0)
  5. Maciej Janowski 10+2 (2*, 3, 2, 2*, 1)
  6. Bartłomiej Kowalski 6 (3,3, w,0)
  7. Mateusz Panicz (NS)

 

Bieg po biegu:

 

  1. (63,58) Łaguta, Madsen, Pawlicki, Woryna (w/u) – 2:4 – (2:4)
  2. (64,71) Kowalski, Karczewski, Kupiec, Panicz – 3:3 – (5:7)
  3. (63,13) Bewley, Janowski, Miśkowiak, Michelsen – 1:5 – (6:12)
  4. (64,37) Kowalski, Woffinden, Drabik, Kupiec – 1:5 – (7:17)
  5. (64,08) Łaguta, Woffinden, Woryna, Miśkowiak – 1:5 – (8:22)
  6. (63,76) Bewley, Michelsen, Karczewski, Pawlicki (w) – 3:3 – (11:25)
  7. (63,92) Janowski, Madsen, Drabik, Panicz – 3:3 – (14:28)
  8. (65,00) Michelsen, Łaguta, Woffinden, Kupiec – 3:3 – (17:31)
  9. (64,37) Drabik, Bewley, Pawlicki, Madsen (w/2ost) – 3:3 – (20:34)
  10. (63,84) Madsen, Janowski, Woryna, Kowalski (w/u) – 4:2 – (24:36)
  11. (64,19) Pawlicki, Madsen, Michelsen, Woffinden – 3:3 – (27:39)
  12. (64,10) Bewley, Woryna, Karczewski, Panicz – 3:3 – (30:42)
  13. (63,98) Łaguta, Janowski, Drabik, Michelsen – 1:5 – (31:47)
  14. (64,97) Drabik, Woryna, Janowski, Kowalski – 5:1 – (36:48)
  15. (64,45) Madsen, Bewley, Łaguta, Michelsen – 3:3 – (39:51)

 

Sędziował: Krzysztof Meyze

Komisarz toru: Maciej Głód

NCD: uzyskał Daniel Bewley w wyścigu III (63, 13)

Widzów: około 14 500

Foto: Grzegorz Przygodziński

Dawid Gątkowski/ RED

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *