Dwory i młyny rodziny Szyców z Białej Wielkiej


Od parafii do parafii w byłym województwie (73)

Na zakończenie opisu parafii, wchodzących w skład dekanatu lelowskiego, trzeba jeszcze wspomnieć o miejscowości Biała Wielka. Położona w pobliżu Lelowa nie posiada własnego kościoła, a tylko solidną kaplicę przydrożną, w której do dziś odbywają się coniedzielne nabożeństwa. Jej początki sięgają XVII w., lecz dopiero w r. 1900 została rozbudowana i wyposażona (na zdjęciu). W północno-wschodniej części Białej ulokowany jest malowniczy zespół parkowo-dworski. Piętrowy, obszerny pałac, otoczony parkiem z okazami rzadkich drzew (tulipanowce, platany, miłorzęby), zlokalizowany jest nad brzegiem, szeroko rozlanej w tym miejscu rzeki Białki (na zdjęciu). Był on najpierw siedzibą rodową Zwierkowskich, z których Walenty, to uczestnik wojen napoleński i działacz Wielkiej Emigracji (wiceprezes Towarzystwa Patriotycznego).
W połowie XIX w. właścicielami Białej Wielkiej zostają przedstawiciele austriackiej rodziny bankierów – Schützowie. Zwyczajem w tej rodzinie było by każdy pierworodny, męski potomek otrzymywał imię Adolf. Na cmentarzu w Lelowie można odnaleźć – na samym szczycie stromego wzniesienia – mogiły kolejnych dziedziców z Schützów. Byli nimi: Adolf “pierwszy” (1821-1901) – prezes “Komitetu Reperacji Kościoła w Lelowie” i Adolf “drugi” (1852-1927). Adolf “trzeci” nosił już spolszczone nazwisko Szyc oraz używał imienia “Dolek”. Było oficerem Wojska Polskiego, nie powrócił z Kampanii Wrześniowej. Przez drugą połowę XX w. mieściła się w pałacu 4-klasowa szkoła podstawowa oraz przedszkole, dzięki czemu posiadłość ta przetrwała w dobrym stanie do dzisiaj. Z początkiem XXI w. przeszła w prywatne ręce i obecnie jest mozolnie remontowana, lecz już niedostępna.
Poruszając się dalej z biegiem Białki natrafimy kolejno na dwa drewniane młyny. Pierwszy z nich powstał w r. 1935 i wybudował go jeden z trzech braci Szyców: Ludwik (1890-1957), który tuż obok młyna miał też swoje drewniane siedlisko (obecna leśniczówka). Ten, napędzany nadal wyłącznie turbiną wodną, solidny młyn (na zdjęciu) powrócił niedawno do spadkobierców rodziny Szyców. Na północnym krańcu Białej Wielkiej znajduje się osada o nazwie Bogumiłek. Odrestaurowany w latach 90. dwór (po pożarze) był także własnością rodziny Szyców, po drugiej wojnie światowej mieściła się tu szkoła rolnicza. W 1969 r. urządzono w nim Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla dzieci i młodzieży upośledzonych umysłowo. Powstał z inicjatywy Kuratorium Oświaty w Kielcach, obecnie kierowany jest przez Starostwo Częstochowskie. Wychowankowie tego ośrodka mają do dyspozycji specjalne placówki na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, a wykształenie mogą zdobywać do 21 roku życia. Tuż za dworem znajduje się pawilonowy internat, zbudowany w 2002 r. przez Starostwo powiatu częstochowskiego, a wyposażony przez Starostwo powiatu bodeńskiego w Niemczech. Natomiast na terenie dawnego folwarku powstaje hotel dla rodziców przebywających tutaj wychowanków. Za ośrodkiem widoczne są zabudowania dawnego folwarku oraz sylwetka trzykondygnacyjnego młyna wodnego z bocznym szybem napędowym. Zbudował go w latach 30. XX w., wraz z poznanym już dworem i folwarkiem, następny z braci Szyców. Właściciel tego majątku zginął w czasie wojny w Oświęcimiu, a jego syn poległ w partyzantce.

Tekst i zdjęcia:

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *