ŻUŻEL. Przegrana Włókniarza z mistrzem Polski


W dalszym ciągu bez wygranej jest Krono-Plast Włókniarz Częstochowa w tegorocznej PGE Ekstralidze. Podopieczni Janusza Ślączki w niedzielę (5 maja) podejmowali na swoim terenie ubiegłorocznego drużynowego mistrza Polski, Orlen Oil Motor Lublin. Gospodarze ulegli gościom 39:51.

Częstochowscy fani zdawali sobie sprawę, że faworytem tej potyczki – jeszcze przed jej przeprowadzeniem – będzie drużyna lubelska. Wszak team ten w obecnym sezonie nie poniósł jeszcze przegranej. Ponadto wszystkie swoje – rozegrane przed minioną niedzielą – ligowe mecze w br., „Koziołki” wygrywały w niesamowicie imponującym stylu, udowadniając swoją dominację na torze.

Pod Jasną Górą na pewno w każdym razie po cichu wierzono w pozytywne rozstrzygnięcie. Jednakże na nadziejach się tylko skończyło.

Spotkanie rozpoczęło się remisem 3:3 w biegu otwarcia. Jednakże już po drugiej gonitwie wynik w całym starciu zaczął układać się po myśli przyjezdnych (8:4 na korzyść Motoru). Następnie podopieczni trenera Macieja Kuciapy i menadżera Jacka Ziółkowskiego kontrolowali przebieg wydarzeń na częstochowskim owalu. Po siedmiu wyścigach przewaga lublinian wynosiła dziesięć punktów (26:16).

„Biało-Zieloni” próbowali jeszcze podjąć walkę z wyżej notowanymi rywalami, odrabiając część strat. Tuż przed biegami nominowanymi częstochowianie tracili do żużlowców z Lubelszczyzny sześć „oczek” (42:36).

Wydawało się zatem, że „lwia” ekipa w dalszym ciągu ma szansę na wywalczenie korzystnego rezultatu. Jednak zwycięstwo 4:2 pary Fredrik Lindgren-Jack Holder nad Mikkelem Michelsenem i Maksymem Drabikiem w czternastej gonitwie zapewniło tryumf zespołowi aktualnego krajowego czempiona. Wówczas bowiem „Żółto-Biało-Niebiescy” prowadzili 46:38, a po stronie Włókniarza nie było już żadnych – nawet matematycznych – możliwości na choćby doprowadzenie do remisu w tym meczu.

Można stwierdzić, że w niedzielne popołudnie na nawierzchni przy Olsztyńskiej niemal dzielił i rządził Dominik Kubera. Rajder rodem z Leszna zdobył 14 punktów w pięciu startach. Tylko raz musiał uznać wyższość oponenta. Miało to miejsce w jedenastym wyścigu, w którym pokonany został przez niekwestionowanego lidera „Lwów”, Leona Madsena.

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa:
9. Mikkel Michelsen 8+1 (2,1*,2,1,2)
10. Maksym Drabik 6 (3,2,1,0,0)
11. Kacper Woryna 7+2 (1*,1*,2,3,0)
12. Mads Hansen 3+1 (0,2,1*,-)
13. Leon Madsen 12 (1,1,3,3,3,1)
14. Szymon Ludwiczak 2 (0,1,1)
15. Kajetan Kupiec 1 (1,0,0)
16. Kacper Halkiewicz NS

Orlen Oil Motor Lublin:
1. Dominik Kubera 14 (3,3,3,2,3)
2. Jack Holder 7+2 (2*,2*,u,2,1)
3. Fredrik Lindgren 10 (0,3,2,2,3)
4. Mateusz Cierniak 2 (2,0,0,w)
5. Bartosz Zmarzlik 12+2 (3,3,3,1*,2*)
6. Wiktor Przyjemski 3 (3,d,0)
7. Bartosz Bańbor 3+2 (2*,0,1*)
8. Bartosz Jaworski NS

Bieg po biegu:
1. (63,48) Kubera, Michelsen, Woryna, Lindgren 3:3
2. (63,49) Przyjemski, Bańbor, Kupiec, Ludwiczak 1:5 (4:8)
3. (62,90) Zmarzlik, Holder, Madsen, Hansen 1:5 (5:13)
4. (63,37) Drabik, Cierniak, Ludwiczak, Przyjemski (d/start) 4:2 (9:15)
5. (64,26) Lindgren, Hansen, Woryna, Cierniak 3:3 (12:18)
6. (63,71) Kubera, Holder, Madsen, Kupiec 1:5 (13:23)
7. (63,52) Zmarzlik, Drabik, Michelsen, Bańbor 3:3 (16:26)
8. (64,43) Madsen, Lindgren, Ludwiczak, Cierniak 4:2 (20:28)
9. (63,92) Kubera, Michelsen, Drabik, Holder (u/4) 3:3 (23:31)
10. (63,56) Zmarzlik, Woryna, Hansen, Przyjemski 3:3 (26:34)
11. (64,49) Madsen, Kubera, Michelsen, Cierniak (w/2x) 4:2 (30:36)
12. (65,04) Woryna, Holder, Bańbor, Kupiec 3:3 (33:39)
13. (63,98) Madsen, Lindgren, Zmarzlik, Drabik 3:3 (36:42)
14. (65,01) Lindgren, Michelsen, Holder, Drabik 2:4 (38:46)
15. (64,04) Kubera, Zmarzlik, Madsen, Woryna 1:5 (39:51)

Sędziował: Arkadiusz Kalwasiński
NCD: uzyskał Bartosz Zmarzlik w biegu III (62,90)

Norbert Giżyński

Foto.: Grzegorz Przygodziński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *