MED@LIK CUP PO RAZ DRUGI


W niedzielę, 7 września od 9.00 do 21.00 na stadionie Rakowa odbędzie się druga edycja turnieju piłkarskiego częstochowskich for internetowych MED@LIK CUP. Rozmawiamy z jednym z organizatorów turnieju Tomaszem Stala.

W tym roku kolejna edycja MED@LIK CUP. Czy zmieni się jakoś formuła turnieju,ile będzie drużyn?
– Oprócz zespołów, które występowały w poprzedniej edycji (forum internetowe Rakowa, Włókniarza, AZS-u i czestochowaforum.pl) zaprosiliśmy drużyny forum internetowego Rugby Club Częstochowa oraz Częstochowskiego Forum Akwarystycznego. Niezmiennie na boisku przez 10 minut w każdej połowie będzie musiała grać internauta płci pięknej. To uspokoi męskie głowy na boiskach – a może zagrzeje jeszcze bardziej – i gra będzie miała, podobnie jak w zeszłym roku, więcej finezji.

W tym roku MED@LIK CUP to nie tylko turniej piłki nożnej, ale także festyn rodzinny. Jakie atrakcje czekają na widzów?

– Będzie ich na pewno wiele. Pokazy filipińskiej sztuki walki czy tańca nowoczesnego, fachowe porady przedstawiciela firmy Commercial Union i pracowników firmy Plus GSM. Liczne konkursy o tematyce piłkarskiej i nie tylko z cennymi nagrodami, ufundowanymi przez naszych sponsorów: pizzerię Gruby Benek, firmy Goliard, Atlas, X-kom, Football Factory oraz doradców klientów biznesowych Plus GSM. Widzowie będą mogli degustować specjały kuchmistrza z Pałacu Radoszewnica, a także posilić się cateringiem na zimno i na ciepło. Dzieciom czas zorganizuje profesjonalna firma, oprócz tego będą mogły się bawić na „dmuchańcach” i kosztować słodką watę cukrową.

Moc atrakcji dla każdego, to najlepsza forma zachęcenia ludzi do przyjścia. Każdy, mały czy dorosły znajdzie na pewno coś dla siebie. Skąd taki pomysł, aby połączyć turniej piłkarski z festynem rodzinnym?

– W ubiegłym roku zaskoczyła nas frekwencja widzów podczas turnieju. Przewinęło się ich około tysiąca. Chcąc zagospodarować im czas, postanowiliśmy spróbować takiej formy. Czy się uda, dowiemy się już w niedzielę. Niepokoi nas tylko pogoda, bo wszystko już w zasadzie mamy zapięte na ostatni guzik. Dlatego pozostaje mi serdecznie zaprosić wszystkich czytelników „Gazety Częstochowskiej” do odwiedzenia 7 września stadionu Rakowa i życzyć wszystkim dobrej, turniejowo-festynowej zabawy!

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *