Tygodniowy przegląd żużlowych torów:


PGE Narodowy ponownie nie dla „Biało-czerwonych”. Polacy mistrzami Europy. Kolejny świetny występ Ludwiczaka. Kolejna przegrana w Ekstralidze U-24. Ponowne udane starty „Lwów” w Szwecji. Zwycięstwo ex-aequo częstochowskich juniorów

Choć w miniony weekend nie przeprowadzana PGE Ekstraliga, sporo się działo na żużlowych torach. Głównie za sprawą rozgrywek międzynarodowych. W sobotę (14 maja) po raz pierwszy od trzech lat wreszcie odbyła się runda Speedway Grand Prix w Warszawie. Dzień później w Poznaniu z kolei rozegrane zostały Drużynowe Mistrzostwa Europy.

PGE Narodowy znów nieszczęśliwy dla Polaków

Przed warszawską eliminacją Indywidualnych Mistrzostw Świata, stawiano wielkie oczekiwania wobec polskich żużlowców, zwłaszcza Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego. Obydwaj znajdowali się w gronie faworytów imprezy. Tym bardziej, że to właśnie oni zdominowali podium w rundzie otwarcia w chorwackim Gorićan. Wydawać się mogło, że również w stolicy Polski będą rozdawać karty. Po rundzie zasadniczej bowiem Zmarzlik miał na swoim koncie 12 punktów, zaś Janowski – 10. Niestety swoje szanse na podium zawodów zaprzepaścili w biegach półfinałowych. Lider Moje Bermudy Stali Gorzów był bliski awansu do ostatniego wyścigu dnia. W pierwszej ½ finału początkowo jechał na drugiej pozycji. Jednak na trzecim okrążeniu wpadł w koleinę, przez co wyniosło go na zewnętrzną część toru i z trudem opanował swój motocykl. Błąd Zmarzlika, który ostatecznie po tej gonitwie zakończył udział w zawodach, wykorzystał Fredrik Lindgren. Polak w całym turnieju uplasował się na piątym miejscu. Po biegu nr 21 z dalszej rywalizacji odpadł również inny reprezentant miejscowych Paweł Przedpełski (ósma lokata w całej imprezie). Jedynym Polakiem, który miał jeszcze szansę na wystąpienie w Wielkim Finale, był Maciej Janowski. „Magic” nie sprostał jednak zadaniu. W drugim półfinale wprawdzie wyszedł dobrze spod taśmy maszyny startowej, ale już na pierwszym łuku został minięty przez Mikkela Michelsena i Leona Madsena. „Janoś” próbował jeszcze choćby rozdzielić Skandynawów, ale bezskutecznie. Tym samym czołowy jeździec Betard Sparty Wrocław musiał zadowolić się szóstą pozycją w GP Polski. W zawodach wystartowało jeszcze dwóch „Biało-czerwonych. Mowa o Patryku Dudku i Maksymie Drabiku, który otrzymał jednorazową dziką kartę. Pierwszemu z wymienionych przypadła dwunasta lokata. Drugi zaś znalazł się w końcowej klasyfikacji „oczko” niżej.

Sensacyjnym zwycięzcą na PGE Narodowym był Max Fricke. Australijczyk – poza w zasadzie swoim pierwszym startem – imponował szybkością i walecznością. W finale z kolei poskromił żużlowców, którzy także zaliczani byli do pretendentów do wygranej. Chodzi m.in. o jeźdźców zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa, a więc Leona Madsena i Fredrika Lindgrena, którzy na „pudle” stanęli odpowiednio na drugim i trzecim miejscu. W ostatnim wyścigu dnia wykluczony za upadek został Mikkel Michelsen.

Debiutancki bieg w SGP odjechał  junior „Lwów” Jakub Miśkowiak. Miało to miejsce w gonitwie czwartym, w której wystartował za wykluczonego z powodu dotknięcia taśmy Andersa Thomsena. Popularny „Misiek” zaprezentował się z pozytywnej strony. Mimo iż zanotował słaby moment startowy, potrafił później na dystansie minąć późniejszego tryumfatora turnieju, Maxa Fricke’a. Dojechał do mety tym samym jako trzeci.

Klasyfikacja:
1. Max Fricke (Australia) 16 (0,3,3,1,3,3,3) – 20 pkt. GP
2. Leon Madsen (Dania) 14 (3,3,0,3,1,2,2) – 18 pkt. GP
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 11 (2,0,3,3,u,2,1) – 16 pkt. GP
4. Mikkel Michelsen (Dania) 11 (3,2,1,2,0,3,w) – 14 pkt. GP
5. Bartosz Zmarzlik (Polska13 (3,2,2,3,2,1) – 12 pkt. GP
6. Maciej Janowski (Polska) 11 (3,3,1,0,3,1) – 11 pkt. GP
7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) (2,1,0,3,3,0) – 10 pkt. GP
8. Paweł Przedpełski (Polska) (2,1,3,1,2,0) – 9 pkt. GP
9. Robert Lambert (Wielka Brytania) (1,2,2,2,1) – 8 pkt. GP
10. Jack Holder (Australia) (0,2,3,0,2) – 7 pkt. GP
11. Jason Doyle (Australia) (2,3,0,1,w) – 6 pkt. GP
12Patryk Dudek (Polska) (1,w,1,1,3) – 5 pkt. GP
13. Maksym Drabik (Polska) (0,1,2,2,0) – 4 pkt. GP
14. Daniel Bewley (Wielka Brytania)  (1,1,2,0,1) – 3 pkt. GP
15. Martin Vaculik (Słowacja) (0,0,0,2,2) – 2 pkt. GP
16. Anders Thomsen (Dania) (t,0,1,0,1) – 1 pkt. GP
17. Jakub Miśkowiak (Polska) 1 (1)
18. Witalij Łysak (Ukraina) NS

Polacy najlepsi na Starym Kontynencie

Po nie do końca udanym SGP Na Stadionie Narodowym w Warszawie dla polskich speedway rajderów, w niedzielę (15 maja) przyszedł czas na finał Drużynowych Mistrzostw Europy. Miejscem rozegrania zawodów był Poznań. Liczono na sukces polskiego zespołu. Tym razem nikt absolutnie nie zawiódł się. Podopieczni Rafała Dobruckiego zdominowali żużlowe Euro. Kontrolowali przebieg wydarzeń już od samego początku zawodów. Praktycznie przez cały czas nikt spośród pozostałych drużyn (Dania, Szwecja, Wielka Brytania) nie zdołał przynajmniej na moment zbliżyć się punktowo do Polaków. Złote medale „Biało-czerwoni” zagwarantowali sobie już po czwartej serii startów. Wtedy na swoim koncie mieli łącznie zgromadzonych 38 „oczek”. Do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze kwestia wywalczenia srebrnych i brązowych medali. W walce o podium właściwie nie liczyli się już Szwedzi. Z kolei pojedynek o tytuł wicemistrzów Europy stoczyły ekipy Danii i Wielkiej Brytanii. Górą w tym starciu byli żużlowcy z półwyspu skandynawskiego, wyprzedzając w końcowej klasyfikacji Brytyjczyków, o jeden punkt.

Tego dnia liderem miejscowych był Janusz Kołodziej. Wychowanek Unii Tarnów, a obecnie zawodnik Fogo Unii Leszno, nie zaznał goryczy porażki. Rolę rezerwowego w polskim zespole pełnił Kacper Woryna, który nie wyjechał ani razu na tor. Dla Szwedów najwięcej punktów uzbierał jeździec zielona-energia.com Włókniarza, Fredrik Lindgren. Z kolei Leon Madsen wycofał się z dalszego udziału po dwóch wyścigów. Przyczyną było bolesne ukąszenie zawodnika reprezentacji kraju Hamleta przez pszczołę podczas zawodów.

I Polska 47:
1.
Patryk Dudek 11 (0,2,3,3,3)
2. Maciej Janowski (3,w,1,2,1)
3. Janusz Kołodziej 15 (3,3,3,3,3)
4. Bartosz Zmarzlik 14 (3,3,3,3,2)
5. Kacper Woryna NS

II Dania 28:
1.
Leon Madsen 3 (1,2,-,-,-)
2.
Patrick Hansen 6 (2,1,2,1,0)
3. Anders Thomsen 7 (0,3,1,2,1)
4. Rasmus Jensen 6 (1,-,2,1,2)
5. Frederik Jakobsen 6 (3,0,0,3)

III Wielka Brytania 27:
1.
Robert Lambert 10 (2,2,3,1,1,1)
2. Daniel Bewley 11 (2,1,2,3,3)
3. Adam Ellis 2 (1,1,-,0,0)
4. Chris Harris 4 (2,0,1,1,0)
5. Tom Brennan NS

IV Szwecja 18:
1.
Jacob Thorssell 4 (0,2,0,2,d)
2. Fredrik Lindgren 8 (1,1,2,2,0,2)
3. Filip Hjelmland NS
4. Oliver Berntzon 4 (3,d,0,d,1)
5. Kim Nilsson 2 (0,0,0,2)

Ponownie świetny Ludwiczak

W poniedziałek (16 maja) odbyła się kolejna runda Pucharu Ekstraligi w klasie 250 cc. Do zmagań doszło w Lublinie. Nie zabrakło w nich reprezentanta Włókniarza Częstochowa. Szymon Ludwiczak, bo o nim mowa, znów pokazał się z jakże dobrej strony. Z 12 punktami uplasował się na drugim stopniu podium. Zawody z kompletem biegowych zwycięstw wygrał reprezentant gospodarzy (lubelskiego Motoru) Dawid Grzeszczyk. „Pudło” uzupełnił Marcel Juskowiak z Unii Leszno.

Wyniki:
1.
 Dawid Grzeszczyk (Motor Lublin) 15 (3,3,3,3,3)
2. Szymon Ludwiczak (Włókniarz Częstochowa) 12 (2,1,3,3,3)
3. Marcel Juskowiak (Unia Leszno) 12 (2,2,3,3,2)
4. Kacper Mania (Unia Leszno) 12 (3,2,2,2,3)
5. Mikołaj Krok (Stal Gorzów) 10 (1,3,2,3,1)
6. Antoni Kawczyński (Motor Lublin) 9 (2,3,1,1,2)
7. Damian Miller (GKM Grudziądz) 7 (3,0,2,1,1)
8. Kevin Małkiewicz (GKM Grudziądz) 7 (3,2,1,1,d)
9. Jakub Breński (KS Toruń) 7 (1,1,1,2,2)
10. Jan Przanowski (GKM Grudziądz) 7 (1,1,2,2,1)
11. Mikołaj Duchiński (KS Toruń) 6 (1,2,3,0,0)
12. Gracjan Szostak (TŻ Ostrovia) 6 (t,1,w,2,3)
13. Denis Andrzejczak (Stal Gorzów) 3 (0,3,w,w,w)
14. Ksawery Słomski (KS Toruń) 3 (0,0,1,0,2)
15. Konrad Pawłowski (GKM Grudziądz) 3 (2,0,0,1,w)
16. Krystian Buczyński (Unia Leszno) 0 (0,0,0,0,w)

Przegrana z Wrocławiem w U24

We wtorek (17 maja) na „Arenie zielona-energia.com” odjechano spotkanie 4. kolejki Ekstraligi U24. Włókniarz Częstochowa podejmował WTS Spartę Wrocław. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 50:40. Wrocławianie prowadzenie objęli już po wyścigu drugim (7:5). Stopniowo zaczęli je powiększać. Dopięli swego w czternastym biegu. Za sprawą wygranej 4:2 pary Nick Skorja-Michał Curzytek z Marko Lewiszynem i Antonem Karlssonem – którzy przed tą potyczką zasili szeregi „Lwów” – Sparta zapewniła sobie już dwa meczowe „oczka”. Najskuteczniejszy wśród miejscowych był Jonas Jeppessen. Duńczyk jako jedyny z ekipy pod przewodnictwem trenera Józefa Kafla wywalczył dwucyfrowy wynik (15).

Włókniarz Częstochowa 40:
9. Jonas Jeppesen 15 (t,3,3,3,3,3)
10. Mitchell Cluff 4 (2,0,1,1)
11. Jordan Jenkins 7 (2,3,0,2,0)
12. Jakub Martyniak 0 (-,-,-,-,-)
13. Anton Karlsson 7 (3,1,2,1,0,0)
14. Patryk Nater 3 (1,2,0,d)
15. Sam Hagon 1+1 (0,0,1*)
16. Marko Lewiszyn 3 (0,1,2)

WTS Sparta Wrocław 50:
1. Sandro Wasserman 7+1 (3,2*,2,0)
2. Nick Skorja 10+1 (1*,3,0,3,3)
3. Lukas Baumann 8+2 (d,2,3,2*,1*)
4. Jack Smith 2 (1,0,1,-,-)
5. Bartłomiej Kowalski 11 (2,2,2,3,2)
6. Michał Curzytek 10+1 (3,3,1*,2,1)
7. Mateusz Panicz 2+1 (1,1*,0)

Udane harce Lindgrena i Smektały w Szwecji

Za nami także kolejne pojedynki w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. We wtorkowy wieczór najciekawiej było w Kumli. Tamtejsza Indianerna zremisowała po arcyciekawym pojedynku z Vastervik Speedway 45:45. Do takiego rezultatu w dużej mierze przyczyniła się postawa Fredrika Lindgrena. „Freddie”  dla gości zdobył 11 „oczek”. Ponadto jako pierwszy metę minął w ostatniej gonitwie spotkania, dzięki czemu przyjezdni zgarnęli jeden meczowy punkt. W zespole Vastervik startował również Bartosz Smektała. „Smyku” podobnie jak Szwed zgromadził na swoim koncie 11 „oczek”, lecz dodatkowo do swojego dorobku dopisał bonus.

Kumla Indianerna 45:
1.
David Bellego 5 (1,1,1,2)
2. Niels Kristian Iversen 10+1 (3,2,3,1*,1)
3. Chris Holder 12+1 (3,3,2*,2,2)
4. Norbert Krakowiak 7+1 (1,d,3,2,1*)
5. Max Fricke 6+1 (2,d,0,1*,3)
6. Jonatan Grahn 4+1 (2,1*,1)
7. Gustav Grahn 1+1 (1*,w,0)

Vastervik Speedway 45:
1.
Bartosz Smektała 11+1 (2,1*,3,3,2)
2.
Jaimon Lidsey 5+1 (0,2,2*,1)
3. Fredrik Lindgren 11 (2,d,3,3,3)
4. Gleb Czugunow 5 (0,3,2,0)
5. Paweł Przedpełski 7 (3,1,3,0,0)
6. Peter Ljung 6+1 (3,1,2*,0)
7. Noel Wahlqvist 0 (u,0,0)

Juniorzy na czele 7. rundy DMPJ

Dość nietypowo zakończyła się środowa (18 maja) siódma runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Łodzi. Można rzec, że było dwóch zwycięzców tych zawodów. Ex-aeqou na pierwszym miejscu znalazły się zespoły miejscowego Orła i Włókniarza Częstochowa. Obydwie drużyny zgromadziły na swoim koncie po 36 punktów. Trzecie miejsce zajęła ekipa WTS Sparty Wrocław. Żużlowcy ze stolicy województwa dolnośląskiego w końcowej klasyfikacji tracili trzy „oczka” do łodzian i częstochowian. Najwięcej punktów dla „Lwów” wywalczyli Jakub Miśkowiak (11) i Mateusz Świdnicki (10).

I-II H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 36:
1. Mateusz Dul 8 (t,1,3,1,3)
2. Aleksander Grygolec 13 (3,3,2,2,3)
3. Nikodem Bartoch 7 (0,1,2,2,2)
4. Jakub Sroka 8 (2,1,2,2,1)

I-II Włókniarz Częstochowa 36:
9. Jakub Miśkowiak 11 (-,3,3,2,3)
10. Mateusz Świdnicki 10 (3,3,-,1,3)
11. Franciszek Karczewski 9 (3,3,3,-,0)
12. Kacper Halkiewicz 4 (0,-,1,1,2)
19. Szymon Wolski 2 (1,0,1,d)

III WTS Sparta Wrocław 33:
5. Bartłomiej Kowalski 10 (3,2,w,3,2)
6. Michał Curzytek 11 (2,2,2,3,2)
7. Mateusz Panicz 6 (u,2,1,3,0)
8. Dawid Rybak 6 (2,0,0,3,1)

IV ROW Rybnik 14:
13. Kacper Tkocz 6 (1,1,3,0,1)
14. Paweł Trześniewski 4 (1,2,0,0,1)
15. Seweryn Grabarczyk 1 (0,0,0,1,0)
16. Lech Chlebowski 3 (2,0,1,0,0)

NG

Foto. Grzegorz Przygodziński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *