Na cześć poetki


“Tutaj w Częstochowie się urodziła, tu poznawała pierwsze słowa, wyrażając nimi swoje uczucia. Tak w krajobrazie powojennej Częstochowy rodziła się poezja” – tymi słowami rozpoczyna się akt ustanawiający Muzeum Haliny Poświatowskiej. Częstochowa wreszcie doczeka się miejsca poświęconego tej wybitnej poetce.

6 września na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej podpisano akt ustanawiający Muzeum Haliny Poświatowskiej. W uroczystości, w ogrodzie przed domem poetki, uczestniczyli prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona, brat Poświatowskiej – Zbigniew Myga, naczelnik Wydziału Kultury i Sztuki – Ireneusz Kozera oraz Dyrektor Muzeum Częstochowskiego – Janusz Jadczyk. Muzeum powstanie w 100-letnim domu rodzinnym poetki przy ulicy Jasnogórskiej 23 i stanie się jednym z obiektów należących do Muzeum Częstochowskiego. Ze względu na zły stan techniczny miejsce to wymaga prac remontowych i adaptacyjnych, które prawdopodobnie potrwają do końca września 2006 roku. Wstępne koszty szacuje się na 240 tysięcy złotych. Na razie umowę wynajmu domu od Zbigniewa Mygi, Muzeum Częstochowskie podpisało na 20 lat, ale obie strony już wyraziły chęć przedłużenia działalności na następne lata. Kustoszem Muzeum zostanie brat poetki.
Do tej pory w Częstochowie istniało jedno miejsce, utworzone specjalnie z myślą o poetce – “Izbę pamięci” w Szkole Podstawowej Nr 8, której jest patronką. Zgromadzono tu pamiątki związane z jej życiem i twórczością. Jednak w związku z 70. rocznicą urodzin poetki oraz z uwagi na wzrastające zainteresowanie jej liryką, w tym roku powróciła idea otwarcia prawdziwego muzeum Poświatowskiej. 9 maja 2005 roku dokonano odsłonięcia pamiątkowej tablicy na domu przy ulicy 7 Kamienic – miejscu urodzin poetki. W czasie II “Nocy Kulturalnej” Zofia Kucówna, w ogrodzie przy domu na Jasnogórskiej, recytowała poezję Poświatowskiej. Teraz inicjatywa utworzenia muzeum poetki doczekała się realizacji.

Korzystając z okazji, zaprosiliśmy Zbigniewa Mygę na krótką rozmowę.
Czy wiadomo już jakie eksponaty, zbiory znajdą się w muzeum?
– Jest już wykonany wstępny projekt, ale najpierw musimy zająć się kształtem sal, a dopiero później będziemy je upiększać. Na pewno znajdą się tu książki, zdjęcia, dokumenty. Mam rzeczy osobiste i je również przekażę do użytku publicznego. Gorzej jest z rękopisami, które wymagają zdeponowania. Znajdują się w Muzeum Literatury w Warszawie i w Bibliotece Jagiellońskiej. Przechowywanie takich rzeczy wymaga skomplikowanej obsługi technicznej, a my, przy najlepszych chęciach, nie będziemy w stanie tego zrobić.
Jakie odczucia towarzyszą Panu dzisiaj?
– Jestem szczęśliwy. Zawsze starałem się szerzyć ideę powstania takiego muzeum w rodzinnym mieście. Dzięki władzom Częstochowy wreszcie idee nabrały realnego kształtu.
W jakich latach mieszkała poetka przy ul Jasnogórskiej 23,?
– Rodzice kupili ten dom w 1946 roku, zaraz po wojnie. Mieszkała w nim aż do 1962, jeszcze po powrocie ze Stanów. Potem dostała mieszkanie w Domu Literatów przy ul. Krupniczej w Krakowie, ale bardzo często tu wracała. Powiedzmy, że tam była, a tu bywała.

ANNA WOJTYSIAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *