5 największych błędów dietetycznych, odbijających się na kondycji włosów


Masz kłopoty z włosami? Są matowe, łamliwe, rozdwajają się, a może wypadają? Starasz się je odpowiednio pielęgnować, ale nie zauważasz poprawy ich kondycji. To sygnał, że trzeba zastanowić się nad tym co jesz i czy nie popełniasz kluczowych błędów dietetycznych, które osłabiają włosy. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę podpowiada dietetyk i trycholog.

 

Włosy są barometrem naszego organizmu, który wskazuje w jakiej jesteśmy kondycji. Jeśli brakuje nam witamin, składników mineralnych czy innych substancji odżywczych, jest to widoczne w ich stanie. Oto 5 największych błędów dietetycznych, których należy unikać, aby mieć zdrowe i piękne włosy.

Niedostosowana kaloryczność diety

Zarówno zbyt niska, jak zbyt wysoka kaloryczność diety, może mieć negatywne skutki dla kondycji włosów. Zbyt niska kaloryczność, poniżej poziomu Podstawowej Przemiany Materii (PPM), może powodować łysienie telogenowe. Taką dietę niezwykle ciężko zbilansować, aby dostarczyć odpowiednie ilości składników mineralnych i witamin zgodnie z normami dostosowanymi do wieku. Zbyt szybkie chudnięcie jest ogromnym stresem dla organizmu i może powodować spadek tkanki mięśniowej, co będzie wiązało się z pogorszeniem metabolizmu.

Z kolei zbyt wysoka kaloryczność diety przyczynia się do rozwoju nadwagi i otyłości. Tkanka tłuszczowa, zwłaszcza trzewna, czyli brzuszna jest tkanką aktywną hormonalnie i wyzwala mediatory prozapalne, które mogą przyczyniać się do rozwoju zaburzeń metabolicznych.

Nadmiar kalorii w diecie i idąca za tym nadwaga oraz otyłość, może również uruchomić choroby, np. autoimmunologiczne. Mogą się one przyczynić do wypadania włosów oraz pogorszenia ich kondycji. Ponadto nadwaga będzie źle wpływać na stan mikrobiomu jelitowego i stan naszych jelit, co przełoży się na wchłanianie składników mineralnych i witamin. Zdarza się też, że osoby otyłe wciąż są osobami niedożywionymi, jest to tzw. otyłość sakropeniczna, która może generować rozwój np. anemii, negatywnie wpływającej na kondycję włosów. – tłumaczy Klaudia Toczyłowska, dietetyk kliniczny z Instytutu Trychologii, specjalizujący się w dietoterapii trychologicznej.

Niedostateczna ilość białka w diecie

Białko jest źródłem aminokwasów w naszej diecie, to z nich powstaje keratyna, czyli główny budulec łodygi włosa. Dodatkowo, białka pochodzenia roślinnego są bardzo ważne i w momencie, gdy nie włączymy do diety strączków, które część osób niestety źle toleruje, mogą pojawić się niedobory białka w diecie. Powinniśmy go dostarczać ok. 1g na kilogram masy ciała na dobę. W szczególności w diecie roślinnej musimy dbać o różnorodność strączków. Ważnym źródłem białka są produkty pochodzenia zwierzęcego, zawierające niezbędne aminokwasy. Warto sięgać po mięso, ryby czy jajka, jak również nabiał. Osoby niejedzące mięsa mogą dostarczać sobie białko spożywając rośliny strączkowe, jak: soczewica, ciecierzyca, fasola czy groch, jak również sięgać po pestki dyni, ziarna słonecznika czy orzechy.

Najistotniejsze jest dostarczenie z dietą aminokwasów egzogennych, a więc takich, które nie mogą być wytworzone w naszym organizmie. Do takich aminokwasów należą leucyna, izoleucyna, walina, lizyna, metionina, treonina oraz tryptofan. – podkreśla dietetyk kliniczny, Klaudia Toczyłowska.

Picie zbyt dużej ilości kawy, herbaty i ziół do posiłków

Spożywanie tych naparów do posiłków będzie powodowało niedostateczne wykorzystanie i wchłanianie składników mineralnych w diecie. Szczególnie żelaza, którego wchłanianie może być ograniczone nawet w 90%. Powoduje to niedostateczne stężenia ferrytyny, niezbędnej do wzrostu włosa.

Wybieranie wysokoprzetworzonych produktów i monotonia diety

Produkty wysokoprzetworzone zawierają mało błonnika pokarmowego, składników mineralnych i witamin, co może przyczyniać się do niedoborów pokarmowych. Dodatkowo, im bardziej przetworzony produkt, tym więcej energii jesteśmy w stanie z niego wydobyć. Przykładowo porcja 500 kcal chipsów nie będzie równało się porcji 500 kcal z marchewki. Żywność ta więc powoduje, że możemy szybciej przybierać na wadze i być jednocześnie niedożywionymi, co również odbije się na kondycji naszych włosów. Należy zwrócić także uwagę na urozmaicenie diety, aby dostarczać organizmowi różnorodne pożywienie ze względu na zróżnicowaną zawartość składników pokarmowych w poszczególnych produktach.

Monotonia diety powoduje mniejszą ilość związków aktywnych w diecie, dlatego osoby jedzące codziennie to samo na śniadanie, obiad czy kolacje są bardziej narażeni na niedobory pokarmowe od osób, które urozmaicają dietę i korzystają z produktów sezonowych. Stan naszych włosów jest w dużej mierze odzwierciedleniem tego, co dostarczamy do naszego organizmu wraz z posiłkami. Dieta powinna być przede wszystkim zbilansowana tak, aby nie dopuścić do niedoborów w naszym organizmie, które w pierwszej kolejności odbiją się na kondycji włosów. – sygnalizuje Klaudia Toczyłowska, dietetyk kliniczny z Instytutu Trychologii.

Za mało antyoksydantów w diecie

Antyoksydanty to substancje walczące z wolnymi rodnikami, które niszczą komórki oraz przyczyniają się do procesów starzeniowych w organizmie. W diecie obecne mamy m.in. witaminy A, C oraz E, obecne m.in. w świeżych warzywach, owocach (A i C) oraz olejach roślinnych i orzechach (E). Ich zbyt niskie spożycie powoduje niemożliwość walki z wolnymi rodnikami, co przyczyniać się może do pogorszonego stanu skóry, co z kolei może nasilić wypadanie włosów.

Najlepsze kosmetyki nie poprawią kondycji naszych włosów, jeśli w organizmie zabraknie wartościowych składników odżywczych, witamin czy minerałów. Unikając kluczowych błędów dietetycznych i stosując odpowiednio zbilansowaną dietę dajemy włosom szansę, aby były piękne i zdrowe.

  • Anna Buczyńska, Małgorzata Dębska
  • INSTYTUT TRYCHOLOGII
Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *