Dominacja płynnej nowoczesności


„CYBERFOTO 2013” POD PATRONATEM „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ”

26 kwietnia br. w Regionalnym Ośrodku Kultury w Częstochowie miał miejsce wernisaż pokonkursowej wystawy fotografii Cyberfoto 2013. Ekspozycję można oglądać do 24 maja br.

– Jak zawsze i na tegoroczny konkurs przysłano prace z całej Polski i z zagranicy. Otrzymaliśmy 325 prac 64 autorów. Komisja do wystawy zakwalifikowała 113 prac 41 autorów – mówi Sławomir Jodłowski organizator konkursu. Jury przewodniczył historyk sztuki Krzysztof Jurecki, pisarz, honorowy członek ZPAF. Juror podkreślał, że tegoroczną prezentację charakteryzuje nowy nurt w sztuce: płynna nowoczesność. – Zwrot ten, uformowany na gruncie socjologii kultury i sztuki przez polskiego socjologa Zygmunta Baumana, wskazuje że artyści coraz częściej sięgają do różnych kierunków XX wieku i rzadziej do tradycji artystycznej epoki nowożytności. Twórcy obrazy budują bazując na przeciwnościach, łączeniu kilku kierunków, które nie tyle są dominujące, co łączą się z innymi. Ciekawym aspektem, szczególnie zauważalnym u twórców Ukrainy i Rosji jest sięganie do fotografii reklamowej, a nawet głębiej do gier komputerowych, by poszukiwać obrazu, który może być użyty w reklamie – mówił Krzysztof Jurecki.
W tym roku jury pierwsze miejsce przyznało Aurelii Pachołek z Krakowa, jak podkreślił Krzysztof Jurecki, przede wszystkim za prostotę, która również powinna cechować przekaz cyberfotografii. – Autorce udało się zachować wiarygodność miejsca, prostych ulic. Z drugiej strony nałożenie na siebie kolejnych warstw odmaterializowały tę banalną rzeczywistość – mówił juror. Drugą nagrodę przyznano Goutamowi Chatterjee z Indii. – Jego prace sięgają bezpośrednio do surrealizmu tworząc hybrydalne twory z pogranicza stworzeń ludzkich i zwierzęcych, barwnych i intrygujących – tłumaczył decyzję jury Krzysztof Jurecki. Trzecim miejscem uhonorowano Eugeniusza Nurzyńskiego z Gdańska, który odwołał się do secesyjnego malarstwa Gustava Klimta. Wyróżnienia przyznano: Janowi Kozakowskiemu z Częstochowy, Katerinie Mistal ze Szwecji i Jackowi Szczerbaniewiczowi, z Jeleń Góry.
Na uwagę zasługują wyróżnione prace młodego częstochowianina, który podjął wyzwanie transformacji znanych i mniej znanych częstochowskich budynków. Sfotografował je z różnych stron, by później poszczególne fragmenty połączyć w różne konfiguracje. Krzysztof Jurecki wskazuje, twórca posłużył się rzadko dzisiaj stosowaną kategorią prymitywizmu. – Ale nie są to prace prymitywne, tylko odwołujące się do tej stylistyki, gwaszy, akwareli Nikifora z Krynicy – konkluduje juror. – Przyglądałam się pracy syna, włożył w to dużo serca i czasu. Fotografował kamieniczki charakterystyczne architektonicznie i historycznie, choć nie zawsze powszechnie rozpoznawalne. Stworzył przez to ciekawą artystycznie i konstrukcyjnie architekturę zabytków – mówi mama Jana Małgorzata Kozakowska, która przybyła odebrać wyróżnienie syna – tegorocznego maturzysty, gdyż on sam był na uroczystości zakończenia szkoły.
Obraz cyfrowy to sięganie do różnych stylów artystycznych: surrealizmu, malarstwa hiperrealistycznego, secesji, ale także i do poezji. To świat przeróżnych kombinacji i hybryd. Obecny na wernisażu naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu Aleksander Wierny, reprezentujący prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, głównego sponsora konkursu, zauważa, że fotografia cyfrowa uruchomiania najgłębsze pokłady wyobraźni, które nadają tej dziedzinie sztuki indywidualny i niepowtarzalny rys artystyczny. Naczelnikowi szczególnie spodobała się cyfrowe wyobrażenie Częstochowy autorstwa Jana Kozakowskiego. – Prace są niepokojące, a przy tym bardzo ciekawe. Warto je pokazać szerszej publiczności, mam nadzieję, że uda się nawiązać bliższą współpracę z artystą – mówi Aleksander Wierny.
Fundatorem nagród było także Częstochowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. – Nasze przedsiębiorstwo po raz pierwszy włączyło się w sponsoring przedsięwzięcia. Sztuka nie utrzyma się sama, tak samo jak sport młodzieżowy. Te dziedziny dają tak dużo radości, rozwijają pasje, dlatego warto je wspierać – mówi prezes Częstochowskich Wodociągów Andrzej Babczyński. – Wystawa zadziwia różnorodnością wizji artystycznych i tematycznych. Nas nadspodziewanie cieszy, że wyróżnienie od naszego przedsiębiorstwa trafiło do rąk artysty z Częstochowy. Prace pana Jana Kozakowskiego zachwycają prostotą obrazu, a skonstruowanego przecież trudną techniczną obróbką. Budynek Wodociągów, choć mocno przetransponowany, jest rozpoznawalny – dodaje prezes Babczyński.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *