18. lutego w OPK “Gaude Mater” otwarto zbiorową wystawę malarstwa i tkaniny artystycznej “Zamki i ostańce na Jurze”. Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych (TPSP) im. Wandy Wereszczyńskiej w Częstochowie po raz kolejny zorganizowało konkurs i pokazało plon swej twórczości.
Pokonkursowa wystawa w Ośrodku Promocji Kultury prezentuje 45 prac, w tym 11 nagrodzonych w dwóch kategoriach. W kategorii malarstwo pierwsza nagroda przypadła Barbarze Gulińskiej, druga Zofii Trzepiórze-Nodze, trzecia Tadeuszowi Ruzikowskiemu. W kategorii tkanina artystyczna pierwsze miejsce zajęła Teresa Kowal, drugie Wiesława Klechta, a trzecie Barbara Gawlik. Do utrwalenia jurajskich okolic zaproszono także członków kieleckiej grupy artystycznej “Miniatura”.
Na wernisaż wystawy przybyli i członkowie częstochowskiego stowarzyszenia, i goście z “Miniatury”. W gorącej atmosferze i dużym tłoku oglądali interesujący rezultat plenerowej pracy. Wszystkich zebranych witał Robert Sękiewicz z “Gaude Mater”. – Z waszą twórczością spotykamy się tutaj średnio co dwa lata. Obserwujemy kolejny etap w waszym rozwoju twórczym. Dostrzegamy pomysł selekcji prac w samej siedzibie stowarzyszenia. Pokazanie się w galerii wymaga wyboru. To jest cenne zjawisko, bo świadczy o dojrzałości twórczej – mówił. Pod wrażeniem pleneru, pracy i ludzi z TPSP była także Jadwiga Wosik, jego członkini. – Wystawa jest efektem przyjaźni, entuzjazmu do sztuki, ogromnego patriotyzmu. Prezentuje ona to, co jest najbliżej nas. To piękno, z którym stykamy się na co dzień. W tych pracach tkwi samo serce – przekonywała.
Artyści poświęcili wiele miesięcy, by uzyskać rezultaty. Inspiracją stała się dla nich Jura Krakowsko-Częstochowska ze wszystkimi jej zakamarkami i nieodkrytymi jeszcze tajemnicami. Urokliwe miejsca kamiennych ruin, obrosłe mchem i upływem czasu, pokazali z dużą wrażliwością. Próbowali uchwycić niepowtarzalny klimat i atmosferę Jury. Interpretacja artystyczna w ich wydaniu ucieszy zwłaszcza tych, którzy lubią na chwilę zatrzymać się w biegu i podziwiać urodę przyrody.
AW