MOZART, VIVALDI I BISY


Pożegnanie sezonu w Filharmonii

W Filharmonii Częstochowskiej odbył się ostatni przed wakacjami koncert, kończący sezon artystyczny 2001/2002. I była to nie lada gratka dla wszystkich melomanów. Duża sala Filharmonii wypełniona była co do jednego miejsca. W wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej pod batutą Jerzego Swobody publiczność usłyszała “Eine Kleine Nachtmusik” KV 525 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Ta pełna lekkości, wdzięku i melodyjnych fraz kompozycja pobudza wyobraźnię słuchacza i radośnie nastraja. W programie koncertu znalazła się także symfonia C-dur “Jowiszowa” KV 551 Mozarta. Znacznie trudniejsza w odbiorze kompozycja prezentuje inne oblicze twórcy. To przesycony uczuciowością, majestatyczny utwór. W drugiej części koncertu publiczność usłyszała 4 koncerty skrzypcowe Antonio Vivaldiego “Pory roku” op.8 nr 1-4. Spośród 400 koncertów skomponowanych przez tego wielkiego artystę “Cztery pory roku” są uznawane za jego największe osiągnięcie. Tematy – wiosna, lato, jesień, zima stały się również natchnieniem nieznanego poety, który na bazie koncertów stworzył 4 sonety, odpowiedniki literackie kompozycji Vivaldiego. Mistrzowskim wykonaniem skrzypcowego solo popisał się Krzysztof Jakowicz. Bisom nie było końca.
Teraz musimy czekać dwa miesiące na kolejne uczty muzyczne w Filharmonii Czestochowskiej.

RENATA KLUCZNA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *