Miasto sprzedaje swoje nieruchomości. Pod młotek Dom Księcia i Krakowska 37


Urząd Miasta Częstochowy ogłosił przetarg m.in. na Dom Księcia. Do przetargu wystawiono także kilka cennych i strategicznych działek. Przypomnijmy, że zgodę na sprzedaż zabytkowego Domu Księcia wydali radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej podczas sesji 14 marca 2019 roku.

 

W ogłoszeniu przetargowym do sprzedaży wymieniono nieruchomości z Częstochowy: ul. Krakowska 37; ul. gen. Leopolda Okulickiego; ul. Jana III Sobieskiego 3a, ul. Tadeusza Boya-Żeleńskiego 4, ul. Jana III Sobieskiego, ul. Jana III Sobieskiego 1/3 i Aleję Wolności 44 (Dom Księcia). Przetargi odbędą się  1 grudnia 2022 r. Przykładowo cena wywoławcza za działkę przy ul. Krakowskiej 37 wynosi  680 000 zł, za  Dom Księcia – 10 353 460 zł, a za ul. Okulickiego – 570 000 zł.

 

Trochę historii o Domu Księcia:

Dom Księcia  został zbudowany w latach 1912–1913 według projektu Brunona Paprockiego na życzenie rosyjskiego księcia Michała Aleksandrowicza Romanowa. Do jego majątku pod Częstochową należały  jeszcze miejscowości:  Kocin, Mykanów, Ostrowy, Zagórze. Wedle pierwotnych planów budynek  miał mieć charakter pałacowy, lecz I wojna światowa, a następnie rewolucje w Rosji uniemożliwiły realizację planów. W  latach 30. XX wieku podczas remontu zlikwidowano dwie kopuły, co umniejszyło atrakcyjność gmachu.

Po drugiej wojnie światowej budynek przeszedł pod zarząd administracji gospodarki komunalnej i został przeznaczony na cele mieszkalne. W 2008 r. częstochowski ZGM sporządził kosztorys renowacji o wartości ponad 40 mln zł. W 2011 r. zachodnia grupa Mota-Engil chciała wyremontować kamienicę w zamian za przyszłe dochody z czynszów, ale  na przeszkodzie stanął opór lokatorów mieszkań własnościowych, którzy odmawiali sprzedaży. Według ich opinii oferowano im zaniżone kwoty. Trzeba dodać, że przez lata nie inwestowano w obiekt. Został on odmalowany z zewnątrz tylko raz – w latach 70. XX wieku, kiedy Częstochowę odwiedzał Edward Gierek. Kilka lat temu budynek opuścili ostatni lokatorzy. I nadal ulega on degradacji.

fot. simis.pl

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *