PRZYDROŻNE I CMENTARNE ŚLADY II WOJNY ŚWIATOWEJ (75)


Opuszczając ul. Przyrowską – rynek w Janowie musimy minąć po prawej stronie teren remizy OSP. Tuż przed nią stoi kamienny obelisk upamiętniający miejsce śmierci 6 osób, rozstrzelanych tutaj 4 września ’39 (zdj. 1). Na przymocowanej tablicy znajdują się ich nazwiska, które również wymieniono na zbiorowej mogile, leżącej na miejscowym cmentarzu. Spoczywają w niej wspólnie z żołnierzami 7. Dywizji Piechoty, którzy bronili się w tym czasie w lasach złotopotockich. Grób ten jest dość trudny do odszukania, leży bowiem na samym końcu cmentarza w jego północno-wschodnim narożniku.
Jednak jeszcze trudniejsza do odszukania jest zbiorowa mogiła cywilnych ofiar niemieckiej agresji, znajdująca się na zabytkowym cmentarzu we Mstowie. Tutaj w jego najstarszej części (powyżej XVII-wiecznej kaplicy), gdzie miejsca między grobami jest dosłownie na stopę – można odszukać obszerną, zakrytą lastrikowymi płytami mogiłę z niezbyt czytelną tablicą (zdj. 2). Napis na niej informuje, że pochowano tutaj aż 28 osób (w tym 24 bezimienne) i że wszyscy zginęli 2 września ’39. Jak dotychczas nie natrafiłem na okoliczności tego mordu, choć można sądzić, iż są to ofiary ataku niemieckiego lotnika w pobliskiej Zawadzie, o czym wspominałem w odcinku nr 73.
Na nielicznych cmentarzach naszego regionu (np. w Kłobucku czy Dąbrowie Zielonej) istnieje zwyczaj umieszczania charakterystycznej tablicy (płonący znicz z mieczami) informujący o istnieniu tutaj “Miejsc Pamięci” – szkoda, że tylko na nielicznych. Cdn.

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *