LIST DO REDAKCJI. Tramwaje bez sygnału


„Od pewnego czasu tramwaje w Częstochowie nie dają sygnału przy ruszaniu z przystanku. O ile w środku jest informacja, że tramwaj przemieszcza się na następny przystanek, o tyle kierowcy pojazdów na ulicy nie wiedzą, czy tramwaj na światłach jeszcze będzie stał, czy już rusza.

Widziałem kilka sytuacji, bardzo kolizyjnych, w których motorniczy nie użył sygnału dźwiękowego, nawet kilka metrów przed kolidującym samochodem. Mają zakaz czy co? Jakiś kolejny dziwoląg czy horror?” – pisze do nas Czytelnik, alarmując o niebezpiecznym dla użytkowników dróg nowym zwyczaju częstochowskich motorniczych w tramwajach. Jak dodaje, sprawę kilkakrotnie przekazywał do MPK, ale stamtąd nie idzie pozytywna reakcja, bowiem – jak zauważa – nic się nie zmienia. Proceder trwa, a kierowcy czują się niebezpiecznie.

Oto, co nam odpowiedziała rzecznik MPK Maciej Hasik:
„Motorniczowie w częstochowskim MPK nie mają żadnych zakazów dotyczących używania sygnałów dźwiękowych. Zgodnie z wytycznymi bezpieczeństwa mają używać wspomnianych sygnałów w sytuacjach, kiedy jest to uzasadnione i konieczne. Z uwagi na liczne postulaty mieszkańców mieszkających przy liniach tramwajowych w naszym mieście motorniczowie mają sugerowane jedynie nie nadużywanie wspomnianych sygnałów. Rozsądne używanie dostępnych ostrzeżeń ma wpłynąć na mniejszą emisję hałasu. Reasumując – wtedy kiedy nie jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa motorniczowie wspomnianych sygnałów nie używają, jednak kiedy sytuacja determinuje ich użycie, to są wzbudzane tak jak jest to wymagane.

UG

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *