Inteligent nowych czasów


Do tego, że w życiu człowieka
szczęście odgrywa ogromną
rolę, z pewnością nikogo nie
trzeba przekonywać, a
argumentów potwierdzających
te przypuszczenia ciągle
przybywa.

Z niedawnego raportu Najwyższej Izby Kontroli, sprawdzającej
pracę komisji egzaminacyjnych wynika, że trzeba mieć szczęście
nie tylko do pytań, ale i do odpowiedzi oraz prawidłowej oceny,
i trudno dzisiaj osądzać, kto wypadł gorzej – zdający czy
oceniający. A trudno przecież upatrywać remedium na poprawę
naszego szkolnictwa w obowiązku nauczania dla sześciolatków.
Zebrane 300 tysięcy podpisów w ich obronie na niewiele się
zdały, jako że sejm odrzucił projekt obywatelski już w
pierwszym czytaniu, nie kierując go nawet do komisji, co było
wyrazem ignorancji wobec ogromnej rzeszy rodziców
zaangażowanych w ten projekt. Widocznie państwo jak zwykle wie
lepiej, co dla obywatela jest lepsze. A od tego już tylko krok,
aby stwierdzić, że jesteśmy coraz bardziej inteligentni –
przecież za PRL było ok. 200 tysięcy studentów, więc dzisiaj
jesteśmy dziesięciokrotnie mądrzejsi. Słyszą to zapewne na
Zachodzie i budują u nas różne montownie i linie produkcyjne,
tylko czy są zachwyceni tym, że śrubki przykręca pan inżynier,
czy może dlatego, że tak mało zarabia?
Liczba studentów i ogólnie osób z wyższym wykształceniem nie
przekłada się również na innowacyjność w polskiej gospodarce, a
liczba nowych patentów ustawia nas w ogonie państw
europejskich. Bo tak naprawdę to zagalopowaliśmy się z tym
wykształceniem, co widzimy po niewystarczającej liczbie
fachowców po szkołach zawodowych, a problem niestety będzie
jeszcze narastał. Co do pytania, czy jesteśmy mądrzejsi niż
nasi przodkowie – to z pewnością zależy od doboru testów i
wysokości zawieszonej poprzeczki. Czy dzisiaj, gdy wyłączą
prąd, nasze genialne pokolenie potrafi bez internetu i
kalkulatora wykonać podstawowe zadania i obliczenia? To, że
starożytni Grecy nie obsługiwali komputera, niczego nie
przesądza, zresztą nowożytni Grecy tylko potwierdzają tę tezę.
Testy i mądrość to nie zawsze to samo, a że dzisiaj bardziej
wytężamy nasz mózg, to wymusiło życie. Ale przecież większe
odkrycia zostały dokonane w XIX wieku niż obecnie. Jednak co by
to była za nuda, gdybyśmy wiedzieli już wszystko, a tak dzięki
naszemu systemowi edukacji jeszcze długo będzie nas otaczać
nutka tajemniczości i niewiedzy, co też ma swój urok.

ANNA GAUDY

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *