Co z dyrektorem Tarankiem


Pół roku Prokuratura Rejonowa w Częstochowie prowadziła śledztwo w sprawie podejrzeń
o przekroczenie uprawnień
służbowych przez byłego
dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego
Tadeusza Taranka. Dowodów nie znaleziono. Śledztwo umorzono.

Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Romuald Basiński dochodzenie wszczęto na podstawie doniesienia byłego pracownika WORD. – Osoba ta twierdziła, że były dyrektor dopuścił się nadużycia swojego stanowiska w latach 2001-2007. Katalog zarzutów był szeroki, między innymi mówił o wykorzystywaniu pracowników do celów prywatnych, na przykład przy budowie – mówi Basiński. Prokuratura wnikliwie przesłuchała świadków i autora informacji. – Materiał dowodowy nie potwierdził doniesień i ponieważ nie doszło do złamania prawa karnego, śledztwo umorzono – dodaje Basiński.
Tadeusz Taranek został oczyszczony, nie rozwiązało to jednak jego sytuacji zawodowej. Na początku grudnia ubiegłego roku, na ponad miesiąc przez wszczęciem dochodzenia, zarząd województwa śląskiego odwołał go z funkcji dyrektora WORD-u. Konkretnych powodów ówczesny marszałek Janusz Moszyński nie sprecyzował. Decyzję, która zaskoczyła wiele osób, uzasadnił tzw. „sygnałami o nieprawidłowościach”.
Tadeusz Taranek ma ponad trzydziestoletnie doświadczenie związane ze szkoleniem i egzaminowaniem kandydatów na kierowców i kierowców. Pracował kilkanaście lat w Polskim Związku Motorowym. W 1990 roku został powołany na stanowisko starszego inspektora w Wydziale Komunikacji Urzędu Wojewódzkiego w Częstochowie, gdzie nadzorował pracę ośrodków szkolenia i egzaminatorów UW. W 1992 roku został oddelegowany do pracy przy organizacji Wojewódzkiego Ośrodka Egzaminowania Kierowców na bazie PTSB „Transbud”, który powstawał pod kierunkiem ówczesnego dyrektora Wydziału Komunikacji UW Jerzego Kocygi. Było to de facto tworzenie ośrodka od podstaw. Sukcesem obydwu panów było to, że od momentu decyzji o powołaniu ośrodka do przeprowadzenie pierwszego egzaminu upłynął miesiąc, co było ewenementem w skali kraju.
W 1998 roku ustawodawca zobowiązał ówczesnego wojewodę Szymona Giżyńskiego do powołania na bazie WOEK Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Utworzono go 1 kwietnia tego roku, a na dyrektora wojewoda częstochowski powołał Tadeusza Taranka, który kierował ośrodkiem przez dziesięć lat do czasu odwołania. W tym okresie jednostka została wyposażona w nowoczesny sprzęt informatyczny, pojazdy egzaminacyjne oraz gruntownie zmodernizowana.
Jako dyrektor WORD-u Taranek miał duże sukcesy. Stworzył jeden z najlepszych ośrodków w kraju, wprowadził szczelny, redukujący korupcję system egzaminowania, wdrożył innowacyjne pomysły, adaptowane później przez inne ośrodki. O jakości utworzonej przez Taranka jednostki świadczy chociażby fakt, że egzaminy dla kandydatów na egzaminatorów dla Polski południowej odbywają się właśnie w częstochowskim WORD. Były dyrektor wielką wagę przykładał do podniesienia bezpieczeństwa ruchu drogowego, poprzez edukację komunikacyjną wśród dzieci i młodzieży. Inicjował szkolenia dla nauczycieli zajmujących się wychowaniem komunikacyjnym w szkołach. Ściśle współpracował z policją, strażą pożarną, szkołami, domami dziecka, ośrodkami pomocy społecznej, za co otrzymał liczne dyplomy i podziękowania.
Z kontaktów z WORD-em był zadowolony dyrektor Zespołu Szkół im. Wł. Biegańskiego Jan Randak. – Dyrektor Taranek prowadził ciągłą, wręcz permanentną, współpracę z naszą placówką. Niosła ona duże korzyści dla szkoły i uczniów. WORD, między innymi, przekazał fundusze na zakup kserokopiarki dla placówki, pomógł w modernizacji boisk, a przede wszystkim prowadził regularne szkolenia młodzieży w zakresie edukacji komunikacyjnej – mówi dyrektor Randak.
Podobne, pozytywne doświadczenia ma też dyrektor Zespołu Szkół im. Żeromskiego Stanisław Dzwonnik. – Współpracowałem ponad trzy lata z dyrektorem Tarankiem i mam tego namacalne efekty, które widać wewnątrz i na zewnątrz szkoły. Meble i pomoce dydaktyczne dla pracowni przysposobienia, kserokopiarka, które mamy dzięki WORD do dzisiaj służą uczniom. Pracownicy ośrodka prowadzili szkolenia młodzieży, oznakowali tereny przed szkołą, co wzmocniło bezpieczeństwo uczniów – wylicza dyr. Dzwonnik.
– WORD współpracował ściśle w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego z Wydziałem Ruchu Drogowego i Prewencji, organizując między innymi liczne konkursy dla dzieci i młodzieży, a nawet dorosłych, poprzez internet, jak również inne działania, służące poprawie bezpieczeństwa na naszych drogach. Policja bardzo pozytywnie ocenia okres tej współpracy – mówi rzecznik prasowy KMP w Częstochowie Joanna Lazar. .
Z kolei komendant Państwowej Straży Pożarnej Zbigniew Hibner podkreśla ogromne wsparcie, jakie otrzymał od WORD-u za czasów dyrektora Taranka. – Z ośrodkiem realizowaliśmy wiele wspólnych zadań w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jednym z najważniejszych efektów naszej współpracy było przekazanie przez WORD dwa razy po 100 tysięcy złotych na zakup ciężkiego sprzętu hydraulicznego do ratownictwa drogowego, niezbędnego przy wypadkach – mówi komendant Hibner.
Najważniejszym osiągnięciem Tadeusza Taranka – które najprawdopodobniej stało się źródłem przyszłych jego kłopotów – było podjęcie, w myśl idei „zero tolerancji dla łapówkarstwa”, skutecznej walki z korupcją w Ośrodku. Konsekwentne działania dyrektora spotkały się z pozytywną opinią Ministerstwa Transportu, policji ds. walki z przestępczością czy wreszcie NIK-u. Przeprowadzone kontrole nie dopatrzyły się nadużyć, czego nie można powiedzieć o WORD w Katowicach. W ostatnich tygodniach media doniosły o kwitnącym tam zjawisku korupcyjnym na szeroką skalę, sprawą zajęła się już prokuratura.
Po odwołaniu Taranka jego miejsce na dwa miesiące zajął Ryszard Wachowicz, egzaminator WORD-u w Katowicach. Po miesiącu zwolnił zastępcę swojego poprzednika – Artura Czecha oraz kierownika wydziału obsługi klienta – Jacka Ziółkowskiego i jego zastępcę Stanisława Zatykę. Powodów merytorycznych przeciwko zwolnionym nie było. Czech i Zatyka wygrali sprawę w Sądzie Pracy (sprawa Ziółkowskiego odbędzie się we wrześniu br.) Jednak mimo deklaracji obecnego dyrektora, powołanego przez marszałka Bogusława Śmigielskiego Macieja Wawrzkiewicza (aktywny działacz Platformy Obywatelskiej), do pracy nie wrócili. Zakład wolał zapłacić wysokie odszkodowania. Trzeba podkreślić, że Macieja Wawrzkiewicza do pracy w WORD-ie na stanowisko zastępcy kierownika eksploatacji przyjął dyrektor Taranek półtora roku temu.
Tadeusz Taranek do końca maja był na wypowiedzeniu, obecnie pozostaje na zwolnieniu lekarskim. Nie zna swojej przyszłości. Prokuratura nie potwierdziła zarzutów w sprawie doniesienia przeciwko Tadeuszowi Tarankowi. Został zatem z funkcji i pracy zwolniony bezpodstawnie, po fałszywym doniesieniu. Co w tej sytuacji zamierza pan Marszałek, czy ma jakieś propozycje zatrudnienia dla p. Taranka? – skierowaliśmy pytanie do marszałka Bogusław Śmigielskiego. W jego imieniu odpowiedział nam rzecznik Daniel Tresenberg: „Informuję, że Zarząd nie zamierza zatrudnić p. Taranka. Został odwołany z pełnionej funkcji przez poprzedni Zarząd z powodu utraty zaufania. To stanowisko podtrzymuje obecny Zarząd.”
Niestety wystarczył donos, by przekreślić człowieka.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *