Żołnierz patriota – patronem gimnazjum


Rzecz dotyczy nadania Gimnazjum nr 19 w Częstochowie imienia gen. Leopolda Okulickiego, ostatniego komendanta Armii Krajowej. Uroczystość odbędzie się 19. października 2006 roku., w 60. rocznicę haniebnego mordu generała dokonanego przez NKWD w moskiewskim więzieniu

Leopold Okulicki urodził się w rodzinie chłopskiej w 1898 roku, we wsi Bratunice koło Okulic pod Bochnia. Będąc uczniem gimnazjum mając 16 lat, w sierpniu 1914 roku zaciąga się do Legionów Polskich. Wkrótce podupada na zdrowiu. Po okresie kuracji zdrowotnej, w październiku 1915 roku ponownie podejmuje służbę w 1 batalionie 3 pp w II Brygadzie Legionów. Latem 1917 roku, stając w szeregu Józefa Piłsudskiego odmawia podpisania przysięgi o lojalności wobec państw centralnych. Po kryzysie przysięgowym, komendant został uwięziony w magdeburskiej twierdzy, zaś 19-letni Leopold jak wielu innych legionistów, w miesiącu wrześniu niejako za karę zostaje wcielony do armii austriackiej. Rok później, w listopadzie 1918 roku po wybiciu się Polski na niepodległość, zwerbował dla armii polskiej pluton żołnierzy POW złożony z uczniów bocheńskiego gimnazjum, do którego kiedyś uczęszczał. 4 pułk piechoty Legionów, w którym służył wraz ze swoim plutonem – podczas wojny polsko-bolszewickiej brał udział w obronie Lwowa, gdzie zostaje ranny. Po wyleczeniu zadanych przez wroga ran wraca do macierzystego pułku. W 21 roku życia, co się rzadko w wojsku zdarza, zostaje nominowany do stopnia kapitana. Walcząc cały czas na pierwszej linii wołyńskiego frontu, w czerwcu 1920 roku ponownie zostaje ranny, by po wyjściu ze szpitala w sierpniu powtórnie wrócić do swojego pułku. Oto wzór uporu powodowany żołnierską miłością do Ojczyzny. Nasz bohater takim też pozostał do końca swoich dni. W wolnej już Polsce wcześnie ukończył studia w Wyższej Szkole Wojennej. Wykazując się w pracy sumiennością kierowany był na coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska wojskowe. W roku 1928 będąc w randze majora został wykładowcą taktyki w Centrum Wyszkolenia w Rembertowie. 19. marca – w dniu imienin Marszałka w 1931 roku został awansowany do rangi podpułkownika. Podczas wojny w 1939 roku jest szefem Sztabu Obrony Warszawy – Zachód. Jeszcze przed podpisaniem aktu kapitulacji Warszawy – 27. września, będąc w randze pułkownika staje się współorganizatorem antyhitlerowskiego ruchu oporu, w którym przez całą wojnę odgrywał niebagatelną rolę. Przeto też wielokrotnie musi zmieniać pseudonim. Najpierw, już od 1940 roku nazywa się “Kula”, później “Miller”, następnie “Pan Jan” i dalej “Kobra”, “Mrówka”, “Jan Mrówka”, “Kobra 2”, “Termit”, i w końcu “Niedźwiadek”. Podczas pobytu w 1941 roku we Lwowie nie udało mu się uniknąć rozpoznania i aresztowania przez NKWD. W 1942 roku wraz z wojskiem gen. Andersa udaje się na Zachód. Tutaj został dowódcą 7 dywizji piechoty. W 1943 roku przechodzi przeszkolenie spadochronowe w ośrodku “Cichociemnych”, by w nocy z 21. na 22. maja 1944 roku w grupie spadochroniarzy potajemnie wylądować pod Krakowem. W wieku 45. lat awansowany zostaje do rangi generała brygady. Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski “Bór” powołuje go na stanowisko zastępcy szefa sztabu i szefa operacyjnego w Dowództwie AK. Podczas Powstania Warszawskiego gen. “Bór” mianuje go swoim zastępcą, a po upadku osamotnionego zrywu niepodległościowego gen. L. Okulicki powołany został na Komendanta Głównego Armii Krajowej. 5. października 1944 roku gen. Okulicki przenosi siedzibę Komendy Głównej AK do Częstochowy i lokuje przy ulicy Siedmiu Kamienic. 19. stycznia 1945 roku, w wyniku wyższej konieczności wydaje ostatni rozkaz o następującej treści: “Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz. … z upoważnienia Pana Prezydenta RP na uchodźstwie zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi Armii Krajowej. Był to po części tylko formalny epilog działań AK, jako że żołnierze Armii Krajowej utworzyli antykomunistyczny ruch oporu zwany także Drugą Konspiracją. Generał L. Okulicki podstępnie uprowadzony do Moskwy skazany na 10 lat więzienia w nocy 24. grudnia 1946 roku za tymi oto kratkami więziennej celi niesamowicie skatowany zmarł w moskiewskim szpitalu. Doczesne szczątki Generała spoczywają w skromnej mogile na moskiewskim cmentarzu.

PS. Jedyny syn generała, Zbigniew Okulicki, jako sierżant podchorąży pułku artylerii
II Korpusu Polskiego we Włoszech poległ mając 20 lat w walkach pod Osino koło Ankony. Ojciec i syn odznaczeni zostali Krzyżem Złotymi Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari.

Cześć Ich pamięci.

Artykuł ten autor dedykuje młodzieży
Gimnazjum Nr 19 w Częstochowie, która
tę piękną postać żołnierza
Polaka obrała za patrona.

TADEUSZ GAŁECKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *