Przedstawiciele Polskiej Unii Gospodarczej podczas konferencji 19 października omawiali najpilniejsze sprawy związane z rzeczywistym pozyskiwaniem inwestorów, zwiększającym tym samym liczbę miejsc pracy. Spotkanie częstochowskich przedsiębiorców uświetniło przybycie prezydenta Polskiej Unii Gospodarczej Wojciecha Kornowskiego oraz prezydenta Radomska Jerzego Słowińskiego. – Interpretacja gospodarczych mechanizmów obecnie obowiązujących w naszym kraju przeraża. Odnoszę takie wrażenie, że Polacy nic nie potrafią i dlatego wszystko, całą gospodarkę, najlepiej sprzedać firmom zachodnim – takie jest rozumowanie polityków.
Przedstawiciele Polskiej Unii Gospodarczej podczas konferencji 19 października omawiali najpilniejsze sprawy związane z rzeczywistym pozyskiwaniem inwestorów, zwiększającym tym samym liczbę miejsc pracy. Spotkanie częstochowskich przedsiębiorców uświetniło przybycie prezydenta Polskiej Unii Gospodarczej Wojciecha Kornowskiego oraz prezydenta Radomska Jerzego Słowińskiego. – Interpretacja gospodarczych mechanizmów obecnie obowiązujących w naszym kraju przeraża. Odnoszę takie wrażenie, że Polacy nic nie potrafią i dlatego wszystko, całą gospodarkę, najlepiej sprzedać firmom zachodnim – takie jest rozumowanie polityków.
Dojdzie to tego, że 40 milionów Polaków będzie tylko czekało na import żywności i wszelkich innych produktów z Zachodu – mówi Wojciech Kornowski. Zaprezentowany w czasie spotkania kandydat na prezydenta Częstochowy z ramienia PUG Andrzej Ślęzak podkreślił, że jedynie funkcjonalne sposoby współpracy pomiędzy gminami mogą przyczynić się do poprawy sytuacji gospodarczej naszego regionu. Zdaniem uczestników konferencji gospodarka nie może prawidłowo funkcjonować bez rozważnej, przemyślanej polityki rządu. – Pod koniec lat 90-tych czynnik wytwórczy w gospodarce narodowej wynosił 25,2, dzisiaj jest 24,8. Innymi słowy my – Polacy zwijamy produkcję, a to wszystko stało się za przyczyną takich a nie innych decyzji polityków. Już od dawna brakuje jednolitej, mądrej strategii państwa wobec gospodarki. Bo jeśli spadają podatki, rośnie dynamika przemysłowa, rośnie gospodarka, tak jest na całym świecie.
Ale u nas nie wszyscy rozumieją najprostsze mechanizmy kierujące gospodarką – mówi Bogumił Gonera, firma Goliard.
RENATA KLUCZNA