Norwid przegrał z PSG Stalą Nysa


W niedzielę (12 listopada) Exact Systems Hermapol Częstochowa podejmował u siebie PSG Stal Nysę w ramach 5. kolejki Plus Ligi. Obie drużyny przed tym spotkaniem miały w ligowej tabeli po trzy punkty, ale wydawało się, że w uprzywilejowanej sytuacji są gospodarze, mający atut własnej hali. Niestety beniaminek z naszego miasta uległ przyjezdnym 0:3.

Podopieczni Leszka Hudziaka źle weszli w mecz, przegrywając 0:3 po zepsutej zagrywce Rafała Sobańskiego i podwójnym odbiciu. Triumfatorzy Tauron 1. Ligi z sezonu 2022/ 2023 zaczęli grać lepiej, jednak zespół przyjezdnych pod przywództwem Daniela Plińskiego utrzymywał trzypunktowe prowadzenie do stanu 7:10. Następnie  drużyna z województwa opolskiego zdobyła 4 punkty z rzędu, a dużą zasługę miał w tym atakujący Remigiusz Kapica (2 asy serwisowe). Goście kontrolowali przebieg gry do rezultatu 17:22, gdy w polu serwisowym pojawił się Damian Kogut. Przyjmujący częstochowian, świetnymi zagrywkami, dał nadzieje swoim kibicom, iż Norwid może jeszcze wygrać pierwszą odsłonę. Tym bardziej, że gospodarze tracili do rywali już tylko jedno „oczko” (21:22).  Jednak w końcowej fazie pierwszego seta „Błękitno- Granatowi” popełniali błędy, co Stal wykorzystała, ostatecznie zwyciężając 25:22.

Druga partia zaczęła się lepiej dla gości, bowiem prowadzili 7:3 za sprawą skończonych ataków przez Michała Gierżota. O czas wówczas poprosił Hudziak. Przerwa nie pomogła częstochowianom, nyscy siatkarze powiększyli swoją przewagę (10:5). Trener gospodarzy ponownie wziął czas. Reprezentanci PSG Stali nie rozprężyli się, a nawet zwiększyli zapas punktowy nad rywalem do siedmiu „oczek” (15:8). Stało się tak w wyniku błędów ekipy beniaminka, a także skutecznej gry w ataku w wykonaniu Gierżota i Zouhira El Graouiego. Gracze z Częstochowy próbowali jeszcze podjąć rękawice, ale zawodnicy z Nysy nie zmarnowali swojej szansy i wygrali 25:16.

Set nr 3 rozpoczął się od gry „punkt za punkt” do momentu, gdy na tablicy wyników widniało 5:5. Potem dwa „oczka” z zagrywki i ataku zdobył Mateusz Borkowski, dzięki czemu Norwid wygrywał 7:5. Częstochowianie krótko cieszyli się z prowadzenia. Po autowej zagrywce Borkowskiego i udanym bloku przyjezdnych na Kogucie, znów był remis (7:7). „Stalowcy” rozkręcali się zarówno w bloku – przez który nie przebili się Kogut oraz Borkowski – jak i ataku za sprawą El Graouiego. Spowodowało to, iż goście prowadzili 13:10. Team grający w żółto- niebieskich strojach systematycznie powiększał swoją przewagę i koniec końców cieszył się ze zwycięstwa 25:18.

Kolejny mecz ligowy częstochowianie rozegrają w środę (15 listopada) w Iławie, gdzie zmierzą się z Indykpol AZS-em Olsztyn. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 18:30.

Norwid Częstochowa- PSG Stal Nysa 0:3 (22:25, 16:25, 18:25)

Exact Systems Hermapol: Schmidt, Kogut, Sobański, Kowalski, Borkowski, Hain, Takahashi (libero) oraz Keturakis, Dulski, Rymarski, Bouguerra, Espeland i Jaskuła (libero).

PSG Stal Nysa: El Graoui, Zerba, Kapica, Gierżot, Abramowicz, Zhukouski, Szymura (libero) oraz Jankowski, Kosiba i Szczurek.

MVP: Michał Gierżot


Foto: Grzegorz Przygodziński

Dawid Gątkowski/ RED

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *